Lot
MH-370: Po prostu musimy wiedzieć
Clas Svahn
Gdy prezenty są już pod
drzewkiem, to jest oczywiste, że ktoś je tam umieścił. Nawet jeśli to było pięć
lat temu lub więcej. Potem cień zbliża się do drzewa. Dla nas, choć nie
wierzymy w duchy, nie jest wiadome to, co kryje się w ciemności.
My ludzie jesteśmy ekspertami w
widzeniu wzorów i znaczeń tam, gdzie tak naprawdę jest coś więcej niż szereg
luźnych punktów. Punkty, które możemy szybko wypełnić piórem nazywa nasz mózg.
W jakiej kolejności wypełniamy te punkty zależy od tego, kim jesteśmy i co mamy
w tle. A końcowy wynik będzie inny dla każdego z nas.
Nikt z nas nie chce żyć w
świecie, w którym nie ma zbyt wiele łatwych zakończeń, zbyt wielu punktów bez
kontekstu i zbyt wiele niepewności. Chcemy aby nasz świat był zrozumiały. Czy
nadmierna dawka Nieznanego nie doprowadzi nas do bólu głowy. Nasze poszukiwania
zrozumienia często doprowadza do wypełnienia niewiadomego elementami
nadprzyrodzonymi. Widzimy w tym rękę Boga czy interwencję Losu. Albo spisek.
Niezależnie od wybranej opcji, pasuje to do jednego czy drugiego.
Teraz mamy do czynienia z
traumą po zaginięciu samolotu z lotu MH-370, którego mimo poszukiwań i wysiłków
czołowych ekspertów po prostu nie znaleziono. I jak dotąd nikt nie rozumie,
dlaczego.
Powodem mogło być to, że
hakerzy (z Korei Pn.???) przejęli kontrolę i samolot nadleciał nad amerykańską
bazę US Navy na Diego Garcia. Jedynym sposobem na usunięcie zagrożenia było
zestrzelenie samolotu. Dowodem na to jest fakt, że Stany Zjednoczone twierdzą,
że nie wiedzą, co się stało z samolotem, zaś świadkowie na Malediwach twierdzą,
że widzieli jakiś duży samolot lecący obok nich po zaginięciu lotu MH-370.
Każdy, kto śledzi wydarzenia
związane MH-370 przypomni sobie, że świadkowie na Malediwach nigdy nie próbowali
go znaleźć i że była to po prostu historia, którą wyssano z palca. Dlaczego
teraz ponownie podkreślono, jak jaką tajemnicą jest otoczone to zniknięcie. Ale
nasza zbiorowa pamięć bywa bardzo krótka i z nieprawdy coś może łatwo stać się
prawdą, kiedy pasuje do wzorca.
Tak więc poszukiwania MH-370 są
nadal bezowocne i nie ma po nim najmniejszych śladów, i nie ma dowodów, które
wskazywałyby na prawdziwość relacji świadków z Malediwów. Samolot w ogóle nie
pojawił się nad tamtym miejscem i zniknął lecąc w zupełnie innym kierunku i
innym miejscu.
Ale tak długo, jak nie wiemy dużo w ogóle o
tym, co się naprawdę stało, to ludzie na całym świecie nadal rysować linie
między punktami na kawałku papieru, który nieustannie zmienia kształt. Wszystko
w wysiłku, aby nieznane stało się znanym a życie choć bardziej zrozumiałym. Bo tego
tak chcemy. Chociaż życie przerasta czasami rzeczywiste tajemnice…
Moje
3 grosze
Clas
Svahn napisał te słowa w dniu 25.XII.2014 roku, a w dniu 28
grudnia, o godzinie 07:24 WITA/23:24 GMT dnia 27 grudnia w Europie, u wybrzeży
Indonezji zaginął samolot Airbus-320-200 o znakach PK-AXC,
należący do malezyjskich[1] linii lotniczych Air Asia, nr lotu QZ-8501 z Subarai
(SUB) do Singapuru (SIN) – ETA na godzinę 08:30 SGT, ze 162 osobami na pokładzie.
A ja tak myślę, czy nie był to sygnał
wyprzedzający tą katastrofę?
W ogóle to dziwne, że pech
uwziął się na dalekowschodnie maszyny: w dniu 8.III br. zaginął w
niewyjaśnionych okolicznościach Boeing 777 z lotu MH-370 gdzieś nad
Oceanem Indyjskim.
Inny Boeing 777 tej samej
kompanii z lotu MH-017został zestrzelony nad Ukrainą w dniu 17.VII br. I już nikt mi nie wmówi, ze siódemka jest
szczęśliwa!
No a teraz ten Airbus
z Indonezji. A niedaleko jest Cieśnina Malakka, w której dzieją się dziwne
rzeczy, jak w Trójkącie Bermudzkim czy Trójkącie Smoka…
Źródło: „Dagens Nyheter”, 25.XII.2014 r. - http://blogg.dn.se/markligheter/2014/12/25/nar-vi-bara-maste-fa-veta/
Przekład z j. szwedzkiego – Robert K. Leśniakiewicz ©
[1]
PK-AXC to Airbus A320-216 w konfiguracji Y180 dostarczony liniom AirAsia Indonesia 15 października 2008 r.
PK to INDONEZYJSKA rejestracja. AirAsia
Indonesia to INDONEZYJSKA linia lotnicza (należąca do międzynarodowej grupy
AirAsia z główną siedzibą w Kuala
Lumpur, ale TYLKO siedzibą). Maszyna wykonywała lot oznaczony jako QZ8501. QZ
to oznaczenie lotów INDONEZYJSKIEJ linii lotnicze AirAsia Indonesia. Loty MALEZYJSKIEJ linii AirAsia Berhad oznaczane są kodem AK. MALEZYJSKIE maszyny mają
rejestracje zaczynające się kodem kraju 9M. Ale mówienie i pisanie o
MALEZYJSKIM samolocie jak widać lepiej się sprzedaje…