piątek, 17 lutego 2017

Tajne projekty: Samolot à la latający talerz (2)




Model pojazdu zbudowany przez NASA Langley w 1961 roku dla proponowanego samolotu kosmicznego Programu Apollo

Ich projekty ucierpiałyby od mniejszego gorąca, niż stożek czy skrzydlaty soczewkowaty pojazd, i w konsekwencji, mogłyby mieć mniejszą osłonę termiczną. Taki pojazd miał wagę wynoszącą 5218 lb/2367 kg i średnicę 16 ft/4,88 m. Pojazd ten również spełniał wymóg zasięgu 1000 mi/1600 km. Z powodu swej średnicy statek kosmiczny musiał być umieszczony do góry nogami na szczycie rakiety nośnej, z modułem napędowym ponad nim i modułem załogowym pod jednostką napędową. Siedzenia dla załogi obracałyby się o 90° i miałyby pełne wyposażenie startowe i do lądowania, z dostępem poprzez luk na spodzie talerza. 

Kontrolne płaszczyzny aerodynamiczne byłyby składane i przylegałyby niemal płasko do pojazdu, rozkładałyby się w czasie lotu ślizgowego w ostatniej fazie lądowania. Niemniej jednak uważano tą konstrukcję za bardzo stabilną ze względu na pułap lotu trzymanie kursu, co powoduje bezpieczne podejście do lądowania i lądowanie. Rozpatrzono kilka opcji lądowania w tym konwencjonalne lądowanie na pasie i wodowanie na spadochronie. Ale inżynierowie z Convair wiedzieli od początku, że ten soczewkowaty kształt wymaga innego napędu i modułów misyjnych M-1 z podstawowej specyfikacji STG. Wprowadzenie ratowniczego systemu startowego stał się także poważnym wyzwaniem technicznym. Pod koniec marca 1961 roku zakończyli oni większość prac technicznych nad studium Programu Apollo i doradzili NASA podstawowy kształt soczewki stwarzał zbyt wiele problemów do procedowania przez Convair i doradzili agencji skoncentrowanie się nad rozwijaniem wersji podstawowej M-1

Inną faworyzowaną opcją pół-dyskoidalnego statku kosmicznego był projekt z prostą krawędzią spływu, który był intensywnie rozpracowywany przez General Electric i Bell Aerospace. Projekt ten miał współczynnik ciągu (L/D ratio) wynoszący 0,70 i będący w stanie uniknąć wielu problemów z nagrzewaniem i wagą związanych z oryginalnymi propozycjami z Langley. A zatem projekt statku  Apollo miał wagę brutto 6470 lb/2936 kg, długość 15 ft/4,57 m i szerokość 10’10”/3,29 m. Projekt ten zakładał lepszą ochronę termiczną i inne udogodnienia. 

Bell Aerospace były bardzo entuzjastyczne, co do tego projektu i zaproponowały wiele opcji lądowania. Te zaś zawierały wodowanie przy użyciu spadochronu i lądowanie na konwencjonalnym pasie przy użyciu płóz czy podwozia. Jednakże General Electric w porę dostrzegł, że będzie to napotykało takie problemy, jakie miał Bell Aerospace. Tak więc STG zdecydowała, że będzie dalej procedować z prostą kapsułą M-1, a NASA ewentualnie miała zlecić North American Aviation budowę modułu dowódczego dla Projektu Apollo.

Zdumiewające, bo bardzo podobny projekt kapsuły został wybrany dla CEV NASA czyli Załogowego Pojazdu Eksploracyjnego, który wymieni wahadłowce kosmiczne. Moduł ten będzie stanowił centralny komponent nowego systemu przelotów promowych do ISS, powrotu na Księżyc i być może podróży na Marsa albo w misji typu randez-vous z asteroidami. O wiele większy niż Apollo, 4-6 osobowy CEV został wybrany ze względu na bezpieczeństwo i niskie koszty. Z trzech oryginalnych planów statku kosmicznego z wczesnych lat 60., jedynie M2-F1 został aktualnie zbudowany i przetestowany. 

[A teraz najciekawsze.] NASA nie jest jedyną agencją interesującą się pracami badawczymi i, w pewnym czasie zanim amerykańska misja księżycowa została zaaprobowana przez administrację J. F. Kennedy’ego, zanim ruszyły początkowe prace Projektu Apollo, już ktoś zajmował się „czarnymi projektami”. To USAF pracowały nad swoim ultra-tajnym planem postawienia bazy na Księżycu od 1967 roku, i studia tego projekty nosiły kodowe oznaczenie SR-183, a potem SR-192, zatytułowane „Military Bombardment Retaliatory Capability From a Moon Base”, co można przetłumaczyć jako „Możliwości wojskowego odwetowego bombardowania z bazy księżycowej”. 

[NB, to właśnie m.in. o tym pisał swego czasu ppłk Philip J. Corso w swej książce „The Day After Roswell” (1997), którą swego czasu skrytykowałem na łamach kwartalnika „UFO” za przesadę i przerysowanie pewnych kwestii związanych z Wydarzeniem w Roswell – przyp. tłum.]  

Ten tytuł doskonale podsumowuje cały ten projekt! Cały ten projekt został nazwany Projekt Lunex (od Lunar Expedition Program) i gen. mjr J. R. Holzapple podjął wyzwanie zaplanowania go. (zob. il. )

 Kapsuła powrotna Apollo-8
 Współczesne rakiety nośne dla statków kosmicznych (NASA)
 Lądownik księżycowy USAF zaproponowany dla Projektu Lunex - rakieta nośna przymocowana do księżycowego lądownika (USAF)
 Wizja techniczna statku księżycowego USAF z Projektu Lunex zaprojektowanego do lądowania na Księżycu i powrotu na Ziemię. Ten projekt z wczesnych lat 60., był utajniony na kilka dziesięcioleci. (USAF)


CDN.