sobota, 13 maja 2017

KATASTROFY LOTNICZE W BESKIDACH I TATRACH




Poniższy tekst stanowi komentarz do prezentacji stanowiącej załącznik do prelekcji pt. „Historyczne katastrofy i zdarzenia komunikacyjne w Beskidach i Tatrach – nowe nieznane fakty” z dnia 28.IV.2017 roku. 

 ***

Nasz region niezbyt obfituje w katastrofy i wypadki lotnicze, które zdarzały sie przede wszystkim w górach stanowiących naturalną przeszkodę w ruchu lotniczym i będące czynnikiem kształtującym u nas pogodę, od której najbardziej zależy bezpieczeństwo w ruchu powietrznym. Omówię tutaj katastrofy w cywilnym lub wojskowym, ale transportowym ruchu lotniczym, które można rozpocząć od okresu międzywojennego, i tak:

1.      12/13.X.1938 roku - stratostat WBS Gwiazda Polski. Ten największy na świecie stratostat wyprodukowany w Wytwórni Balonów i Spadochronów w Legionowie miał pobić rekord wysokości lotu balonowego na wysokość 30.000 m, (rekord ustanowiony przez Amerykanów wynosił 22.066 m). Drugim celem lotu były nowatorskie badania promieniowania kosmicznego. Załogę stanowili kpt. pil. Zbigniew Burzyński i dr Konstanty Narkiewicz-Jodko. Załogę rezerwową stanowili ppłk pil. Franciszek Hynek i ppłk pil Antoni Janusz. Wszyscy byli znanymi aeronautami, zdobywcami Pucharu Gordon-Benetta. Balon miał objętość 124.700 m3. Wypełniony był wodorem, co doprowadziło do katastrofy, po której balon odzyskano i zamierzano wypełnić helem zakupionym w USA. Przyczyną katastrofy był pożar wodoru, który zapalił się od iskry elektrycznej w powłoce z jedwabiu. Drugi lot Gwiazdy Polski miał nastąpić we dniu 10.IX.1939 roku, ze Sławska w Gorganach (Karpaty Wschodnie)… Równolegle do Gwiazdy Polski trwały prace nad polskim sterowcem WBS-LOPP, które jednak nie zostały ukończone. Z trzech gondol stratostatu pozostała tylko jedna, a unikalna aparatura do badania promieniowania kosmicznego została skradziona przez Niemców.
2.    Październik 1944 roku - samolot transportowy Li-2/Douglas C-47/DC-3 Dakota. Był to samolot transportowy radzieckich sił powietrznych. W październiku 1944 r. w ścianę poniżej głównego wierzchołka Zadniego Gerlacha od strony Doliny Batyżowieckiej (Batizovská dolina) uderzył radziecki samolot wiozący żołnierzy 2. Czechosłowackiej Brygady Spadochronowej. Podczas katastrofy zginęły 24 osoby, których ciała i wrak maszyny odnaleźli 18 sierpnia 1945 r. taternicy Danuta Schiele i Tadeusz Orłowski. Żołnierze zostali pochowani na cmentarzu w pobliskiej wsi spiskiej Gierlachów w 1946 r. Pomnik upamiętniający ofiary postawiono w 1950 r. w Tatrzańskich Zrębach. Powodem katastrofy były najprawdopodobniej bardzo złe warunki atmosferyczne panujące tego dnia w Tatrach Wysokich.
3.    Marzec 1944 roku - samolot transportowy Junkers Ju-52/3m. W marcu 1944 roku samolot ten spadł na Babią Górę w wyniku zestrzelenia. Samolot spadł i z trzyosobowej załogi zginął jeden lotnik. Samolot leciał z Krakowa na Słowację. Był to samolot transportowy z eskadry 1. pułku rozprowadzania samolotów Luftwaffe (Flugzeugüberführungsgeschwader 1, Gruppe Ost) z Krakowa-Rakowic z nieznanym ładunkiem. Niemcy zabrali z niego ładunek i osprzętowanie, a wrak wysadzili w powietrze. Do dziś dnia pozostały po nim jedynie fragmenty wraka, którego resztki znajdują się w okolicy wyniesienia Kępa - 1521 m n.p.m., na jego północnym stoku.
4.    19.III.1954 roku - Li-2, nr rej. SP-LAH. Tego dnia w Beskidzie Wyspowym doszło do katastrofy samolotu pasażerskiego Li-2, z Warszawy do Krakowa. Załoga samolotu po minięciu radiolatarni w Dąbrowie Tarnowskiej zagubiła się we mgle i w rezultacie tego zmyliła kurs i w ostatniej chwili zauważyła stok Ćwilina. Na szczęście pilotowi udało się posadzić maszynę na stoku, dzięki czemu zginęła tylko 1 osoba z 23 na pokładzie. Pozostałe zostały ranne. Wrak samolotu znajdował się opodal przysiółka Bursawina nad osiedlem Granice – 950 m n.p.m. Wrak przetransportowano do Limanowej, gdzie leżał przez długi czas koło tamtejszej bazyliki.
5.     2.IV.1969 roku - samolot pasażerski An-24B, nr rej. SP-LTF z lotu LO-165 z Warszawy do Krakowa. Najbardziej tajemnicza i do dziś dnia nierozwiązana zagadka lotnictwa cywilnego PRL. Samolot ten w dniu 2.IV.1969 r. o godzinie 15:00 z portu lotniczego Warszawa-Okęcie do Krakowa-Balice, gdzie miał przybyć na godzinę 16:00. Z do dziś dnia nieznanych przyczyn, samolot minął port lotniczy Kraków-Balice i o godzinie 16:15 uderzył w północny stok Policy – 1369 m n.p.m.. Zginęły 53 ludzi, w tym kilka znanych osób. Z katastrofą tą wiąże się wiele legend miejskich. Rozważa się kwestię próby porwania samolotu do Wiednia, zestrzelenie przez WOPK CSRS, czy nawet… porwanie przez UFO! Katastrofa ta jest kalką katastrofy samolotu Li-2 na stokach Ćwilina i być może spowodowały ją te same czynniki: zła widoczność i zmylenie radiolatarni…
6.    Wiosna 1972 roku - katastrofa helikoptera SM-1.  Wiosną 1972 r. zaszła konieczność ewakuacji ze schroniska na Turbaczu rannej podczas jazdy na nartach turystki, pochodzącej z Warszawy. Na pomoc wezwano śmigłowiec SM-1, należący do Zespołu Lotnictwa Sanitarnego w Katowicach. Niestety, podmuch porywistego wiatru zepchnął na ziemię startującą maszynę, w której całkowitemu zniszczeniu uległy łopaty wirnika głównego. Na szczęście obyło się bez ofiar w ludziach. Po demontażu uszkodzonego wirnika, kadłub wraz z belką ogonową zostały przetransportowane na lotnisko w Katowicach-Muchowcu, przez wezwany z Warszawy śmigłowiec Mi-2. Pod koniec tego samego roku, wyremontowany SM-1 powrócił do pracy. SM-1 był produkowany przez Wytwórnię Sprzętu Komunikacyjnego w Świdniku od 1956 r. na licencji rosyjskiego śmigłowca Mi-1, będącego pierwszą tego typu konstrukcją Michaiła Mila.
7.     25.V.1973 roku - samolot sanitarny L-200 Morava. Na grzbiecie Obidowca 25 maja 1973 r. uległ katastrofie dwusilnikowy samolot sanitarny L-200 Morava. Odbywał on lot z Gdańska do Kielc, a następnie w drugim etapie leciał do Nowego Targu. Transportował chore dziecko, które z lotniska w Nowym Targu miało zostać zabrane do szpitala w Rabce Zdrój. Trudne warunki atmosferyczne, w tym silne opady śniegu spowodowały katastrofę. Zginęła matka transportowanego dziecka. Poważnego urazu kręgosłupa doznał pilot maszyny, natomiast dziecko uniknęło większych obrażeń. W akcji ratunkowej brała udział grupa podhalańska GOPR z Rabki Zdrój. Na miejscu zdarzenia, przy czerwonym szlaku turystycznym prowadzącym w kierunku Turbacza, postawiony jest symboliczny pomnik.
8.    15.X.1979 roku - szybowiec SZD-30 Pirat, SP-3130. Szybowiec ten należący do Aeroklubu Polskiego w Nowym Targu został literalnie zaatakowany przez nieznane, potężne acz niewidzialne siły w czasie lotu nad Tatrami Wysokimi. Pilot ratował się skokiem ze spadochronem, zaś sfragmentowany szybowiec spadł w Popradzie na Słowacji. Przyczyną katastrofy było prawdopodobnie zderzenie z jakimś przedmiotem – np. z megakriometyeorytem.
9.    Lato 1985 roku - czechosłowacki helikopter Mi-2. Helikopter ten rozbił się w północnej części Polany Krzysie zwanej także Surówkami, pomiędzy szczytami Lubonia Wielkiego i Lubonia Małego. Dwaj Czesi lecieli nim z Popradu do Świdnika na przegląd techniczny maszyny. Powodem katastrofy była gęsta mgła, która otuliła maszynę i zdezorientowała pilotów. Dzisiaj na miejscu katastrofy znajduje się krzyż zrobiony ze szczątków maszyny i plakieta informująca o wypadku.
10.                       1988 rok - samolot sportowy PZL-104 Wilga. W okolicy Rdzawki, w 1988 r. miała miejsce katastrofa samolotu sportowego PZL-104 Wilga, należącego do Aeroklubu Tatrzańskiego w Nowym Targu. Zginął w niej wówczas młody pilot pochodzący z tego miasta. Powodem tragedii był rozwijający się spadochron skoczka opuszczającego samolot, który niefortunnie zaplątał się w urządzenie sterowe. Skoczka, który zdołał odciąć uszkodzony spadochron uratował drugi – awaryjny, lecz zablokowane stery spowodowały katastrofę  maszyny i śmierć samego pilota.
11.  11.VIII.1994 - helikopter PZL W-3 Sokół, SP-SXT. Ta tragedia wstrząsnęła całym naszym krajem. W dniu 11.VIII.1994 roku, o godzinie 13:17 CEST w Dolinie Olczyskiej w Tatrach doszło do katastrofy helikoptera TOPR. Zginęły 4 osoby: 2 ratowników TOPR i 2 pilotów. Helikopter spadł z wysokości ok. 200 m uderzając bokiem w ziemię. Jego konstrukcja została zmiażdżona, ludzie nie mieli szans się uratować. Oficjalnie powodem katastrofy jest rozklejenie się śmigła i utrata siły nośnej. Nieoficjalnie mówi się o zderzeniu z jakimś obiektem w powietrzu, o uderzeniu kamieniem w śmigło, co spowodowało jego rozwarstwienie i zniekształcenie.
12. 10.VII.1997 roku - wojskowy helikopter transportowy Mi-24 rozbił sie w okolicach Gronika k./Zakopanego. Ofiar w ludziach nie było.
13. 23.V.2013 roku - awionetka Piper PA-34 nr rej. SP-HIN. 23 maja 2013 roku samolot Piper PA-34-220T, lecący z Poznania do Bratysławy rozbił się o zbocze Babiej Góry. W katastrofie zginęły wszystkie znajdujące się na pokładzie osoby. Raport wstępny Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych: „Samolot PA-34 SP-HIN z pilotem i dwoma pasażerami na pokładzie wystartował z lotniska EPPO do lotu wg przepisów VFR po trasie EPPO-BABKO-LZIB. Plan lotu przewidywał lot na poziomie A020 z prędkością przelotową 150 kts. O godzinie 5.40 UTC samolot SP-HIN wleciał w sektor odpowiedzialności FIS Kraków i zgłosił, że kontynuuje lot wg planu. O godzinie 6.11 UTC pilot melduje do FIS Kraków „BABKO przechodzimy”. FIS Kraków przekazuje samolot SP-HIN do FIS Bratislava. Ok. godziny 7.20 UTC FIS Bratislava poinformował FIS Kraków o braku łączności z samolotem SP-HIN. FIS Kraków rozpoczyna akcję ratunkową. Ok. godziny 12.10 ratownicy GOPR potwierdzili znalezienie wraku samolotu na stoku Babiej Góry. Wszystkie osoby znajdujące się na pokładzie samolotu poniosły śmierć na miejscu wypadku.”
Pilot dowódca statku powietrznego miał ważną licencję pilota samolotowego zawodowego oraz ważne badania lotniczo-lekarskie.

Źródła:
Internet
Wikipedia
„Gazeta Krakowska”
„Nasze Strony”
„Tygodnik Podhalański”
Telewizja Polska
Archiwum CBZA Kraków i KKK