czwartek, 1 lutego 2018

Kopiec Kraka – megalityczna pamiątka z Przeszłości



Kopiec Krakusa (Kraka) najdziwniejszy i najbardziej tajemniczy kopiec Krakowa.

Mój kalendarz – 84 lata temu 30 stycznia 1934 roku opracowano plan wykopalisk archeologicznych kopca Krakusa Prowadzono je w latach 1934–1937, pod patronatem Polskiej Akademii Umiejętności, sfinansowane przez redaktora naczelnego „IKC” w kwocie 100 tysięcy złotych. Polegały na przebadaniu najbliższego sąsiedztwa oraz wykopaniu zwężającego się ku dołowi szybu do podstawy kopca (zbadano w ten sposób 4% całości. Odpowiedziały one na pewne pytania, nie odsłoniły jednak wszystkich tajemnic.

Kopiec Krakusa, w dzielnicy Podgórze, usypany na wapiennym Wzgórzu Lasoty (271 m). Wysokość od podstawy – 16 m, średnica u podstawy 57 m. Jan Długosz łączył jego usypanie z osobą Kraka, opisuje, że pogrzebano go na szczycie wzgórza. Wewnętrzna konstrukcja kopca oparta była na wysokim słupie, do którego umocowano promieniście ułożone, wyplecione z wikliny przegrody. Przestrzeń między nimi wypełniona była mocno ubitą ziemią i kamieniami. Górną granicę datowania wyznacza srebrny denar czeski Bolesława II znaleziony w części szczytowej, około 50 cm pod darnią. Badania nie doprowadziły do znalezienia pochówku wewnątrz kopca.

Pewną przesłanką datowania obiektu jest brązowa ozdobna skuwka typu awarskiego znaleziona w dolnych partiach kopca u podstawy, co świadczy, że została zagubiona podczas początku jego sypania, datowana na VII lub VIII wiek. W górnej partii kopca odkryto korzenie potężnego dębu, którego wiek w chwili ścięcia botanik Władysław Szafer określił na ok. 300 lat. Toteż na podstawie dwóch faktów: znalezionego u podstawy kopca wspomnianego brązowego okucia pasa, przy wierzchołku zaś pnia 300-letniego dębu, który jako obiekt kultu pogańskiego mógł zostać ścięty przy wprowadzeniu chrześcijaństwa w IX – za najpopularniejszą, datę usypania kopca uchodzi okres między schyłkiem VI a schyłkiem VII/VIII w. n.e.







Według profesora Janusza Kotlarczyka (powyżej) kopiec jest monumentalnym grobowcem pochodzenia celtyckiego. Czyli datowanie wcześniejsze 100 rok p.n.e -100 r.n.e. Pamiętam jak prof. Kotlarczyk na wykładach z geologii zamiast mówić o geologii opowiadał o kopcach.

W kulturze celtyckiej kopce pełniły ważną funkcję kultową. Zaobserwowano, że azymut łączący oba kopce jest zgodny z azymutem wschodu słońca 1 maja. W kalendarzu celtyckim te daty stanowiły ważne święta związane z podziałem roku na połowy. Mogłoby to świadczyć o roli kopca jako obserwatorium astronomicznego Stojąc na kopcu Krakusa 2 maja lub 10 sierpnia zobaczymy słońce wschodzące nad Kopcem Wandy Natomiast stojąc na Kopcu Wandy 6 lutego lub 4 listopada, zobaczymy zachodzące słońce dokładnie nad Kopcem Krakusa. Są to daty celtyckich świąt. W XIX wieku kopiec otoczony został wałem ziemnym, murem i fosą, zaś w obrębie muru wzniesiono koszary (fort cytadelowy 33 „Krakus”).

Ze swej strony przychylam się do celtyckiego pochodzenia kopca, ze względu na przesłanki wschodów i zachodów słońca czyli rodzaj obserwatorium Grupy zafascynowane słowiańszczyzna odrzucają celtyckie pochodzenie kopca.


Mój komentarz


To akurat jest możliwe - w Europie istniała swoista „moda” na usypywanie kopców czy tworzenie megalitycznych konstrukcji. Osobiście podejrzewam, że Celtowie - którym się ją przypisuje, czy Słowianie oraz inne ludy - zapożyczyli ją od jeszcze wcześniejszych cywilizacji. A wszystkie te budowle mają swój pierwowzór w platońskiej Atlantydzie... - jak pisze sir Brinsley Le Poer-Trench w swych pracach. (R.K.F. Leśniakiewicz)


Opracował – Stanisław Bednarz