piątek, 13 kwietnia 2018

Największy śmietnik Wszechoceanu jest dwukrotnie większy od Teksasu!




Doyle Rice


Największy śmietnik Wszechoceanu staje się coraz to większy. Wielka Pacyficzna Plama Śmieci składa się przede wszystkim z plastyków, pływającego śmiecia w połowie drogi pomiędzy Hawajami a Kalifornią, wzrosła do ponad 600.000 mi²/1.553.900 km², jak stoi w opublikowanym niedawno studium. To jest powierzchnia dwukrotnie większa od powierzchni stanu Teksas!
- Wiatry i prądy konwekcyjne zbierają te śmieci do jednej centralnej lokalizacji – stwierdza w tym studium jego autor Laurent Lebreton z Fundacji Oczyszczania Oceanu - OCF, organizacji non-profit, która kieruje tymi badaniami.

- Po raz pierwszy odkryto ten fakt w latach 90-tych, że śmieci z tych plam przybywały z krajów otaczających Basen Pacyficzny, w tym szczególnie z narodów Azji, Ameryki Północnej i Południowej – powiedział Lebreton. – Plama ta nie stanowi stałej, solidnej masy plastyku. Zawiera one 1,8 trylionów kawałków o łącznej masie 88.000 ton, co stanowi ekwiwalent 500 Jumbo Jetów. Ale nowe szacunki są aż o 16 razy wyższe niż poprzednie obliczenia. Wyniki tych badań – najbardziej dokładnych studiów przedsięwziętych na temat plam śmieci na oceanie – zostały opublikowane w czwartek, w magazynie „Scientific Reports”.

- Byliśmy zaskoczeni wielką ilością plastykowych śmieci, którą napotkaliśmy – powiedziała Julia Reisser z tej Fundacji. – Sądziliśmy, że większość z tych śmieci składa się z małych fragmentów, ale te nowe analizy rzuciły nowe światło na naturę tych śmieci.     

Studium to było oparte na trzyletnich pracach przeprowadzonych przez międzynarodową ekipę naukowców afiliowaną do OCF, 6 uniwersytetów i firmy z czujnikiem antenowym.  
- Nasze śmieci zagrażają rybom w największych głębiach oceanów. Ludzie wyprodukowali 18,2 x 10^18 lb/8,4258 x 10^12 ton plastyków od wczesnych lat 50-tych. To jest równoważnik masy miliarda słoni. Najgorsze jest to, że ta plama na Pacyfiku nie jest samotna. Wielka Pacyficzna Plama Śmieci jest największym z pięciu znanych śmietnisk Wszechoceanu – powiedział Lebreton. Uczeni pracują wraz z ESA robiąc zdjęcia plam śmieci z Kosmosu.


Żaden rząd nie robi czegokolwiek, by zlikwidować te śmieci, które są na międzynarodowych wodach, tak więc zajmują się tym prywatne organizacje, takie jak OCF, które przodują w pozbywaniu się śmieci i odpadów.

- To jest bardzo pilne – mówi Joost Dubois, rzecznik prasowy OCF. – To jest tykająca bomba zegarowa większego kalibru. Musimy to wszystko wyłowić, zanim rozpadnie się do rozmiaru, który jest zbyt mały, aby go zebrać, a także niebezpieczny dla życia morskiego – powiedział on.

Odkąd plastyki są w powszechnym użyciu od lat 50-tych, nie ma sposobu na określenie, jak długo pozostaje on we Wszechoceanie. Pozostawiony sam sobie, plastyk pozostanie na dekady, stulecia czy nawet dłużej.
- Jeżeli nie zaczniemy ich wydobywać, to można będzie powiedzieć, że pozostaną tam one na zawsze – powiedział Lebreton.      


Przekład z angielskiego - ©R.K.F. Leśniakiewicz