Przemilczane dane radarowe
W toku akcji poszukiwawczej, po jakimś tygodniu, wyszły
na jaw niewiarygodne doniesienia. Zaginiony samolot zaobserwowały nie tylko
malezyjskie, ale także tajlandzkie radary. Tajlandczycy przyznali sie do tego
juz potem, kiedy Malezyjczycy ich pytali – dopiero po 9 dniach. Według marsz. Monthona Suchookorna tajlandzkie radary
zaobserwowały Boeinga już w czasie lotu nad Morzem Południowochińskim,
o godzinie 01:28 MYT, tj. o godzinie 00:28 ICT, co pasuje do
chronologii wydarzeń prowadzących do zniknięcia MH-370, jak uważa to
australijski dziennik „ABC“.[1]
Drugi zapis radarowy z akwenu Morza Andamańskiego na
pn-zach. od Malezji, tajlandzkie urzędy zachowały dla siebie na okres 9 dni,
a potem tłumaczyli się, że ich Malezyjczycy o to nie pytali. Na
podstawie tych nowych informacji, dnia 17 marca, tajlandzka armia przekazała te
zapisy członkom komisji śledczej. Według marsz. Suchookorna, poszukiwany samolot
nie naruszył tajlandzkiej przestrzeni powietrznej, ani nawet do niej nie
zmierzał, i Tajlandczycy mogli tylko zgadywać do kogo należy, bowiem był
on niezidentyfikowany.
Początkowo pojawiły się spekulacje, że tajlandzki radar
został celowo wyłączony podczas incydentu, podobnie jak radar indyjski na
Wyspach Andamańskich. Nawet Malezja twierdziła, że niektóre stacje radarowe nie
były aktywne w nocy. Indonezja, która jest właścicielem stacji radarowych na
Sumatrze, których dane mogą być interesujące, w ogóle nie została podana.
Portal informacyjny AV Herald
odwoływał się do słów wysokiego malezyjskiego urzędnika, który powiedział, że
opóźniona komunikacja między armiami tajlandzką i malezyjską była jedynie
spekulacją mediów.[2]
Ponieważ oba państwa zostały poinformowane, że samolot leciał od ostatniego
ostatniego kontaktu w innym kierunku, pierwszy tydzień nie zmarnował czasu na
przeszukanie Zatoki Tajlandzkiej.
Zawieszenie, jeśli nie bezpośrednia przeszkoda,
współpracy, która charakteryzowała poszukiwania zaginionych samolotów w tamtym
czasie, było logicznym, aczkolwiek przesadnie smutnym, wynikiem nieadekwatności
przywódców politycznych na Morzu Południowochińskim. Ale jeśli Malezja
początkowo odmówiła publikacji danych źródłowych ze swojego radaru z powodu
„nadmiernej wrażliwości” tych informacji, nic dziwnego - szybkość, z jaką
radary mogą monitorować obszar, pozwala dość dokładnie oszacować poziom
zastosowanej zaawansowanej technologii. Jest zatem możliwe, że nawet dzisiaj, w
2020 r., Niektóre kraje mogą nadal mieć dane radarowe MH-370 po wyłączeniu
transpondera, ale nie dostarczą informacji, aby ocenić swoje zdolności obronne
i zagrozić ich interesom narodowym. Możemy sobie nawet wyobrazić możliwość, że
na okrętach podwodnych patrolujących Morze Południowochińskie mogły wystąpić
niezwykłe zdarzenia na wodzie, takie jak uderzenie samolotu na powierzchnię lub
jego wrak na dnie morskim), ale ujawnienie tych informacji ujawniłoby tylko tak
prosty fakt, że tam znaleźli.
Tymczasem trwały
szalone spekulacje na temat tego, co mogło się stać z MH-370. Nie było
jasne, jak odbył się pierwszy manewr, po którym samolot poszedł na zachód od
pierwotnej trasy, i mimo że został schwytany przez radary dwóch krajów, jego
precyzyjny ruch w tym obszarze pozostał tajemnicą. Zostały zgłoszone uwagi, że
z powodu awarii technicznej piloci mogą udać się na lotnisko Langkawi w
Cieśninie Malakka, do której pas startowy jest dostępny bezpośrednio z morza.
Zgodnie z tą interpretacją samolot nie powróciłby do Kuala Lumpur, ponieważ
miałby Wzgórza Cameron z prawie dwoma kilometrowymi szczytami. Jednak, gdy
patrzymy na mapy, w nagłych wypadkach piloci mieliby już dwa lotniska w Kota
Bahru na wschodnim wybrzeżu Malezji i jedno z wystarczająco długim pasem
startowym do awaryjnego lądowania w Kuala Terenggate. A wszystko to w trójkącie
o długości boków około pięciuset kilometrów.
A zeby był jeszcze większy zamęt, to amerykańska
stacja TV Fox News zacytowała gen. Thomasa
McInerney’a, według którego zaginiony samolot wylądował w Pakistanie.[3]
Ostatni sygnał z kokpitu
Śledztwo w sprawie zaginięcia lotu MH-370 nie pominęło
takze ostatniego sygnału z kokpitu zaginionego samolotu. Ostatnie słowa
korespondencji radiowej z zaginionej maszyny brzmiały - Dobrze, rozumiem – jak podało BBC.[4] W innych mediach pojawiła
sie inna wersja, którą przedstawił ludziom malezyjski ambasador w Pekinie
brzmiały: Dobrze, dobranoc. Wedle
portalu News, jeden z pilotów powinien był odprężyć się w chwili, gdy samolot
przeleciał z malezyjskiej do wietnamskiej przestrzeni powietrznej. Śledczy
zauważyli, że pilot w tym czasie musiał wiedzieć o odłączeniu systemu
identyfikacji ACARS z ważnym spostrzeżeniem: To po prostu idealne miejsce do zniknięcia, to byłby zbyt dziwny
zbieg okoliczności.[5]
Dziennik „The Telegraph“ z dnia 29.I.2015 roku podał
do wiadomości odpis ostatniej godziny korespondencji radiowej, którą piloci
utrzymywali z wieżą kontroli, a my ją podajemy w całości. Godziny są
podane zgodnie z lokalnym czasem Malezji – MYT. Kontrolerzy ruchu
lotniczego są tam oznaczeni jako ATC (Air
Traffic Control) zaś zaginiony samolot jako MH-370.
Komunikacja radiowa z wieżą kontroli ruchu
lotniczego w Kuala Lumpur:
Godz. 00:36.30 – nawiązanie łączności.
·
MH-370: Kontrola ruchu lotniczego, tu MH-370, dzień
dobry! (samolot przed startem nawiązuje kontakt z wieżą kontrolną)
·
ATC: Dzień dobry, MH-370, tu wieża kontrolna
Kuala Lumpur. Prosimy czekać na A-10, 32-R (samolot ma oczekiwać na pozycji
zanim nie zostanie skierowany na jeden z dwóch pasów startowych oznaczonych
jako 14-L lub 32-R)
Godz. 00:36.50
·
MH-370: A-10, MH-370 – rozumiem.
Godz. 00:38.43 – rozpoczęcie rozbiegu
po pasie A-10/14-L.
·
ATC: MH-370, prosimy przesuńcie sie na pas
(samolot dostał zezwolenie na przejazd na stanowisko startowe na runway’u)
·
MH-370: Na pas z A-10, rozumiemy.
Godz. 00:40.38
·
ATC: MH-370, pas 32-R jest wolny, zezwalam na
start. Dobranoc.
·
MH-370: Pas 32-R jest wolny, mamy zezwolenie.
Rozumiemy, dziękujemy i do widzenia. (samolot potwierdza zezwolenie na
start)
Godz. 00:42.05
·
MH-370: MH-370 opuszcza przestrzeń lotniska.
Godz. 00:42.10
·
ATC: MH-370, potwierdzamy waszą pozycję, pułap
lotu 180, postępuj zgodnie z instrukcjami i skręć w prawo do waypoint IGARI
(samolot dostaje instrukcję wyjścia na pułap 18.000 ft/5500 m i wejście na
kurs do punktu nawigacyjnego IGARI na Morzu Południowochińskim mniej więcej w
połowie drogi miedzy Malezją a Wietnamem)
Godz. 00:42:40
·
MH-370: Rozumiemy, pułap lotu 180, punkt nawigacyjny
IGARI. (Tutaj w angielskim przekładzie pojawia się frazes all right, co komentujący z „The
Telegraph“ kwituje, że pilot komunikuje się nieformalnym sposobem.)
Godz. 00:42:52 – dalszy dialog
z wieżą kontrolną
·
ATC: MH-370, przejmuje was radar Kuala Lumpur,
częśtotliwość 132,6, dobranoc (Powiadomienie załogi samolotu, że opuscił
obszar lotniska i że ma przejść na częstotliwość kontroli obszaru, która
utrzymuje łączność pomiędzy końcowymi punktami lotu.)
·
MH-370: Rozumiemy, 132,6.
Komunikacja z kontrolą obszaru:
Godz. 00:46.51
·
MH-370: Kontrola obszaru powietrznego Kuala Lumpur,
tu MH-370!
·
ATC: MH-370, proszę wznieść się na pułap 250
(wzywa do zwiększenia wysokości do 7600 m)
Godz. 00:46.54
·
MH-370: MH-370 idzie na pułap 250 (samolot
wychodzi na swój wyższy pułap lotu)
Godz. 00:50.06
·
ATC: MH-370 wejdź na pułap 350 (samolot
wchodzi na podróżny pułap lotu na wysokości 11.700 m)
Godz. 00:50.09
·
MH-370: Pułap 350.
Godz. 01:01.14
·
MH-370: Jesteśmy na pułapie 350.
Godz. 01:07.55
·
MH-370: Utrzymujemy pułap 350. (Pilot potwierdza
po 6 minutach, samolot utrzymuje ustanowioną wysokość lotu.)
Godz. 01:19.24
·
ATC: MH-370, prosimy skontaktować się z Ho
Shi Minh na częstotliwości 120,9. Dobranoc! (Samolot zbliża się do obszaru
powietrznego Wietnamu. Malezyjscy kontrolerzy podają mu nową częstotliwość
i łączą się)
Godz. 01:19.24 – ostatni komunikat
·
MH-370: W porządku, dobranoc! (W przypisie od
„The Telegraph“ ostatnie zdanie brzmi: All
right, good night. Kopilot Farik
Abdul Hamid, który je powiedział, wedle dodatkowej ekspertyzy skwitował
instrukcję o nowej częstotliwości luźnymi
słowami zamiast służbowej formuły.)
Dalej łączność się urwała.
Dnia 31.III.2014 roku, malezyjski Urząd Lotnictwa
Cywilnego oznajmił, że ostatnie słowa pomiędzy wieżą a zaginionym
samolotem brzmiały nie W porządku,
dobranoc ale Dobrze, malezyjski trzy
siedem zero. To jednak nie zmienia w niczym wydarzeń, bowiem analitycy
pracujący nad tekstem rozmów uznali tą wypowiedź za rutynową. Wskazali oni
jednak na dwa momenty jako „potencjalnie dziwne“. Pierwszym było zgłoszenie o 01:07,
powtarzające już podaną informację, że samolot utrzymuje poziom 10.700 metrów
(35.000 stóp), dokładnie w tym samym czasie, kiedy samolot automatycznie wysyła
raport o stanie silnika za pośrednictwem systemu komunikacji ACARS. W ciągu
następnych trzydziestu minut ACARS został już wyłączony - zgodnie z komisją
śledczą, najwyraźniej przed ostatnią komunikacją pilota z personelem naziemnym,
po której transponder milczał (wyłączał się). Drugi podejrzany moment wskazuje,
że komunikacja została zakończona na styku dwóch przestrzeni powietrznych, tj.
na miejscu i w momencie, gdy miał zostać przekazany wietnamczykom przez malezyjskich
dyspozytorów. Gdybym chciał ukraść
samolot, zrobiłbym to tam - powiedział „The Telegraph“ były pilot Boeinga-777
- Stephen Buzdygan.[6]
I jeszcze jedna rzecz dziwna. Malezyjskie
Ministerstwo Transportu podało kompletny zapis rozmów pilotów z wieżą
dopiero w dniu 27.V.2014 roku. Odtajniony 47-stronicowy zapis zawiera rutynową
wymianę sygnałów pomiędzy samolotem a satelitami po tym, jak zamilkły
systemy komunikacyjne.
Ale gdyby dane te były opublikowane wcześniej, mogłobo to
pomóc w znalezieniu zagubionego samolotu. Istnieje
wiele nieistotnych rzeczy, a około dwie lub trzy strony są naprawdę poważne
- powiedział ekspert ds. Komunikacji satelitarnej Michael Exner. Chodzi głównie
o dane z satelity Inmarsat. Jednak brakuje mu towarzyszących metadanych i
algorytmów, bez których nie można w zadowalający sposób zweryfikować
poprawności obliczeń naukowców z Inmarsat. Dokument odpowiada na wiele pytań,
ale mnóstwo jeszcze pozostaje otwartych.[7] Analityk informacji CNN David
Soucie zgodził się także: Nie ma
wystarczających informacji, aby umożliwić niezależnym ekspertom zbadanie
wyników dochodzenia.[8]
Parada niespójności i tajemnic zatem trwa nadal.
O pilotach, porywaczach
i rozsprzedaniu na organy
Wśród innych opcji dochodzenie w sprawie tajemnicy lotu
MH-370 dotyczyło również kapitana samolotu, 53-letniego Zaharii Ahmada Shaha i drugiego pilota 27-letniego Fariqa Abdula Hamida. Kapitan jest
pracownikiem firmy od ponad trzech dekad, był jednym z najbardziej
doświadczonych pilotów, a jego hobby polegało na lataniu na symulatorze lotów,
który posiadał. Obydwu mężczyznompolicja sprawdziła ich skrzynki pocztowe
oprócz przeszukania domu, jednocześnie próbując sprawdzić, czy kapitan na swoim
domowym symulatorze lotów nie próbował trenować manewry lotnicze na trasie
odwróconej z Pekinu, czy też zamknięcie kluczowych systemów odpowiedzialnych za
zlokalizowanie samolotu.
I śledczy doszli do zaskakującego odkrycia, że Zaharia
Ahmad Shah pilotował samolot nad morzem na swoich komputerach do odległych rejonów
Południowego Oceanu Indyjskiego zaledwie miesiąc przed tajemniczym zniknięciem
lotu MH-370, napisał magazyn „New York“. Malezyjscy eksperci przerzucili dyski
twarde do komputera FBI, na których Zaharie zarejestrował trasy przetwarzane w
domowym symulatorze lotów. Odzyskane dane ujawniły, że kapitan próbował przelecieć
z Kuala Lumpur na północny zachód przez Cieśninę Malakka, a następnie skręcił w
lewo i skierował się na południe, nad Ocean Indyjski, aż skończyło mu się
paliwo.
Sygnały wychwycone przez satelity wskazują, że
rzeczywisty lot MH370 odbył bardzo podobną trasę, zanim zniknął. Nie był
dokładnie taki sam, ale w obu przypadkach zakończył się bardzo daleko od
zaludnionych obszarów. Według dziennikarzy może to być najpoważniejsza
wskazówka, że mogło to być masowe morderstwo i samobójstwo popełnione przez
pilotów samolotów.[9]
Jest to niewątpliwie silny zarzut, ale nie można go
odrzucić lekką ręką, nawet jeśli na początku może się to wydawać absurdalne z
punktu widzenia prywatności Zahari i wspaniałej kariery. Kapitan miał
przyzwoity dochód finansowy w wysokości 8000 USD miesięcznie, a on i jego
rodzina żyli w ponadstandardowych warunkach. Miał troje dorosłych dzieci, z
których jedna córka studiowała na uniwersytecie za granicą. Jego kariera była
bezbłędna i na pierwszy rzut oka nic nie wskazuje na jego potencjalną skłonność
do porwania samolotu lub samobójstwa, w których pozbawiłby życie pasażerów i
załogi. Z drugiej strony media podały, że na krótko przed odejściem żony
Zahariego i złożeniem wniosku o rozwód, oprócz frustracji lub depresji
jego przekonania polityczne mogły być kolejnym motywem, ponieważ - jak już
wspomnieliśmy - był zwolennikiem opozycji, a lider opozycji Anwar Ibrahim został prawdopodobnie
skazany na pięć lat więzienia. Prasa wspomniała także o tajemniczym telefonie,
który kapitan otrzymał od nieznanej kobiety. Użyła jednorazowej karty SIM
zakupionej na fałszywych dokumentach.[10]
Niektórzy dziennikarze spekulowali, że Zaharia był
stosunkowo ważnym działaczem politycznym opozycji; więc kapitan mógł
teoretycznie coś zrobić, ale dlaczego miałby - na Boga - to zrobić? Pierwszy
oficer Fariq Abdul Hamid był młody i był na krótko przed ślubem. Jego
narzeczona pracowała również jako pilot na linii Air Asia i, o ile wiadomo, na
pewno nie był w stanie emocjonalnym, który chciałby zaszkodzić sobie
i innym pasażerom. Dzieje się tak pomimo faktu, że wyobraźnia czytelników brukowych
powieści pozwala nam wyobrazić sobie sytuację, w której zbliżający się ślub
musiałby zostać odwołany, a zazdrosny, krzykliwy narzeczony postanowiłby
położyć temu kres na dobre.
Larry Vance, ekspert
z Kanady, wymyślił wyjaśnienie, że jeden z pilotów może zabrać samolot do morza
w samobójczych zamiarach. Podobne tragiczne zdarzenia miały miejsce w
przeszłości, ale pozostają tematem tabu. Pilot w Mozambiku rozwalił samolot o
ziemię w 2013 r. Znany jest tragiczny przypadek egipskiego pilota, który
skierował swój samolot z Nowego Jorku do Kairu u wybrzeży USA do morza w 1999
r. Lot Silk Air z Dżakarty do Singapuru zakończył się samobójstwem w 1997 roku,
a to jeszcze nie wszystko. Śledczy oraz urzędnicy niechętnie przyznają, że
pilot może celowo spowodować awarię samolotu z pasażerami - nawet jeśli dowody
były więcej niż przekonujące. Jednak teoria Vance'a przedstawiona w jego nowej
książce[11] została zdecydowanie
odrzucona przez Petera Foleya z
Australian Aviation Safety Authority.
Prawdopodobnego motywu brakuje nawet w przypadku
porwania. Grupy terrorystyczne z Malezji i Indonezji związane z Al-Kaidą
zostały rozproszone lata temu, ponadto porwanie zakłada pewne rezultaty,
których tu nie ma. Samolot nie został jeszcze znaleziony, zniknął bez świadków
w odległym obszarze. Nie ma scenariusza, który pozwalałby żądać okupu, koncesji
politycznych, zwolnienia kogoś z więzienia lub po prostu pustego, ale
bezpośredniego gestu terrorystycznego. Jeśli to było przestępstwo, nie było już
świadków, nie było nikogo, kto mógłby go zastraszyć. Pomimo tych zastrzeżeń
były pilot Randy Ryan nadal próbuje
odkryć dowody na porwanie samolotu. Wykorzystuje głównie fakt, że transponder
przestał odpowiadać.[12]
Możliwość tę potwierdzili również eksperci na konferencji
Royal Air Company Air Operations Group, w której uczestniczyli piloci,
przedstawiciele linii lotniczych, producenci samolotów, a także urzędnicy
nadzorujący i nadzorujący.[13] Skoncentrowali się
również na wyjaśnieniu, jak wyłączyć system komunikacji ACARS, który przesyła
dane techniczne na pokładzie do stacji naziemnych za pośrednictwem łączności
radiowej lub satelitarnej. Według ekspertów zamknięcie systemu, który miał
miejsce na MH-370, jest możliwe, ale wymaga dość skomplikowanej wiedzy i
nie można tego zrobić z kokpitu. I odwrotnie, wyłączenie transpondera
identyfikującego samolot na radarach wtórnych można wykonać bezpośrednio w
kokpicie. Transponder jest zwykle wyłączany po wylądowaniu. Na tej podstawie
eksperci zwołani przez Royal Aeronautics Company potwierdzili, że zamknięcie
ACARS było celowe i mogło być spowodowane porwaniem.
To nie mógł być zbieg okoliczności.
Jednocześnie nie sądzę, aby była to praca amatorska - mówi
Ryan, który twierdzi, że sprawcy musieli być profesjonalistami. Porywacze statku powietrznego wiedzieli, jak
uniknąć wykrycia. Pilot i drugi pilot robili wszystko, co zwykle. Wystartowali,
ustawili kurs i pozwolili autopilotowi prowadzić. Nagle transponder przestał
odpowiadać. To nie przypadek, piloci wiedzą, że bez niego można wylecieć poza
zasięg radaru.[14]
Dzisiaj, dawna reporterka Fox News, Darlene Tipton, niedawno wysunęła prawdziwie przerażającą hipotezę,
że porywacze samolotów sprzedali swoich pasażerów handlorzom ludzkich organów w
Chinach i obecnie przygotowuje dokument na ten temat.[15] Według niej powodem, dla
którego pasażerowie powinni zakończyć taką nędzę, jest fakt, że członkowie
ruchu Fa-lun-kung, który jest zabroniony, a jego członkowie lub sympatyzatorzy
zostali surowo prześladowani i ukarani. „Mam nadzieję, że Chiny przestaną
aresztować członków tego ruchu i przestaną karmić ich okropnym handlem
narządami” - powiedziała Tipton.[16] Spośród 239 pasażerów na
pokładzie 153 było narodowości chińskiej. Znaczenie tego twierdzenia podważa
jednak fakt, że Chiny były jednym z najbardziej aktywnych krajów zaangażowanych
w poszukiwanie, na które oprócz ratowników, samolotów i statków zainwestowały
dziesiątki milionów dolarów. Darlene Tipton pracuje w Fox News od ponad dwóch
dekad. Dostała powiadomienie wkrótce po tym, jak wykorzystała korporacyjny
adres e-mail do zorganizowania zbiórki dla krewnych ofiar MH-370.
CDN.
[1]
McDONELL, Stephen – EDWARDS, Michael: „Malaysia Airlines flight MH370: Thailand
detected missing jet minutes after it changed course”. Dostępne na https://www.abc.net.au/news/2014-03-19/malaysia/5332052
[2]
HRADECKY, Simon: Crash: „Malaysia B772 over Gulf of Thailand on Mar 8th 2014,
aircraft missing, data indicate flight MH-370 ended west of Australia, first
MH-370 debris identified, search ended” Dostępne na http://avherald.com/h?article=4710c69b&opt=0
[3]
Lt. Gen. McInerney: „Flight 370 Could Have Landed in Pakistan”. Dostępne na https://insider.foxnews.com/2014/03/18/lt-gen-mcinerney-flight-370-could-have-landed-pakistan
[4]
„Malaysia Airlines MH370: Last communication revealed”. Dostępne na https://www.bbc.com/news/world-asia-26541057
[5]
WOCKNER, Cindy: „Malaysia under fire over chaotic search into missing flight
MH370”. Dostępne na https://www.news.com.au/malaysia-under-fire-over-chaotic-search-into-missing-flight-mh370/news-story/7cef815a447d998ab1013d383f18a08d.
Należy dodać, że właśnie wtedy malezyjski Boeing znajdował się na środku Morza
Południowochińskiego – miejscu idealnym do wykonania manewru ucieczki czy
unikowego…
[6] PEARLMAN,
Jonathan: „MH370: Analysis of the last 54 minutes of communication from the
plane”. Dostępne na https://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/asia/malaysia/10715195/MH370-Analysis-of-the-last-54-minutes-of-communication-from-the-plane.html
[7]
WELCH, William: „Malaysia releases Flight 370 raw satellite data”. Dostępne na https://eu.usatoday.com/story/news/usanow/2014/05/26/mh370-data-to-be-released/9603371/
[8]
MULLEN, Jethro – MOHSIN, Saima: „Malaysia Airlines Flight 370: Satellite data
released after long wait”. Dostępne na https://edition.cnn.com/2014/05/27/world/asia/malaysia-missing-plane/
[9]
Tzw. rozszerzone samobójstwo jak w przypadku samolotu linii Germanwings 9525,
którego II pilot w stanie depresji rozmyślnie skierował na stok jednej z
alpejskich gór we Francji, w dniu 24.III.2015 r.
[10]
PARRY, Simon: „Police hunt mystery woman who made final phone call to doomed
jet captain as first picture emerges of his estranged wife and family.”
Dostupné na https://www.dailymail.co.uk/news/article-2587064/Probe-mystery-call-captain-doomed-jet-Unknown-woman-used-fake-ID-buying-phone-bypass-security-checks.html
[11] VANCE,
Larry: „MH370: Mystery Solved”, Group of Three Publishing, Plano, 2018.
[12]
W przypadku porwania czy aktu terroru porywacze czy terroryści zazwyczaj
stawiają swe żądania do 72 godzin po incydencie. W przypadku MH-370 czegoś
takiego nie było, a zatem hipoteza ta nie ma sensu.
[13]
READ, Bill: „What happened to flight MH370?” Dostępne na https://www.aerosociety.com/news/what-happened-to-flight-mh370/
[14]
PERKINS, Liz: „Pilot calls for a fresh search for missing jet MH370 around
Madagascar as he claims the doomed flight was hijacked before it vanished in
2014 with 239 people on board.” Dostępne na https://www.dailymail.co.uk/news/article-6635473/Pilot-calls-new-search-missing-MH370-Madagascar-claims-flight-hijacked.html
[15] IKONEN,
Charlotte: „MH370 mystery solved? Former TV exec has ‘PROOF’ linking
disappearance to organ harvesting.” Dostępne na https://www.dailystar.co.uk/news/world-news/mh370-flight-news-malaysia-airlines-16825956
[16] VARANDANI,
Suman: „MH370 Hijacked For Organ Harvesting, New Conspiracy Theory Claims.”
Dostupné na https://www.ibtimes.com/mh370-hijacked-organ-harvesting-new-conspiracy-theory-claims-2743000