Ciąg dalszy zapisków z naszej kroniki rodzinnej prowadzonej przez Panią Aleksandrę Leśniakiewicz z moimi wtrętami:
19.I.1976
r.
Zima znów w ataku.
2.II.1976
r. MB Gromnicznej
Pociągi w śnieżnych tunelach.
11.II.1976
r.
Nadal mroźnie.
Zawieja śnieżna.
23.III.1976
r. PIERWSZY DZIEŃ WIOSNY!!!
Dzisiaj o godzinie 22:45 zawitała
do nas wiosna, ale jaka tam wiosna jak rano temperatura była prawie -15°C, a na
stacji PKP było -20°C. Okropnie zimno i pełno śniegu.
21-22.III.1976
r.
Mróz na -20°C.
3.IV.1976
r.
…Zrobiło się bardzo ciepło.
4.IV.1976
r.
Jest +28°C w słońcu.
11.IV.1976
r. Niedziela Palmowa
Jest bardzo zimno, choć słonecznie.
18.IV.1976
r. Wielka Niedziela
Pogoda dopisała, jest piękny,
ciepły dzień.
1.V.1976
r. Święto Pracy
Opalamy się, bo jest bardzo ciepło!
9.V.1976
Dzień Zwycięstwa
Widziałyśmy siedem bocianów!
13.V.1976
r.
Pierwsza wiosenna burza!
29.V.1976
r.
Św. Piotr i św. Paweł grzybów nie
posiali. Trwa piękna, słoneczna pogoda. Upalnie – w cieniu +32°C.
8.VII.1976
r.
Deszcz!!! Pierwszy deszcz od 20
dni suszy spadł deszcz!!!
17.VII.1976
r.
Upał!!! Nie ma czym oddychać!!!
19.VII.1976
r.
Upiorny upał trwa nadal.
15.IX.1976
r.
Dwie burze!
19/20.IX.1976
r.
Niestety, nie oglądaliśmy Libracyjnych
Pyłowych Księżyców Ziemi bo mżyło…
27.IX.1976
r.
Zdobywaliśmy Babią Górę w cudownej,
jeszcze letniej pogodzie! Ale rano był już pierwszy przymrozek…
Pogoda wtedy była rzeczywiście
fantastyczna – widzialność absolutna po horyzont. No i było ciepło – w Zawoi było
ponad +20°C, a na Babiej tylko parę stopni mniej…
1.XI.1976
r.
Pogoda paskudna: wiatr, deszcz i
zimno.
16.XI.1976
r.
Pierwszy śnieg!
21.XI.1976
r.
Śniegu nawaliło pół metra!
25.XII.1976
Boże Narodzenie
Przecudnie pada śnieg. Idzie mróz
na -10°C.
----------------------
CDN.