Ocean wyrzucił na brzeg potwora.
Żyje 9 km pod powierzchnią wody.
Na jednej z kalifornijskich plaż
dokonano wstrząsającego odkrycia. Ocean wyrzucił tam na brzeg niezwykle rzadko
spotykaną rybę głębinową.
Plażowicz z południowej
Kalifornii podczas spaceru na plaży napotkał niesamowite stworzenie. Ocean
wyrzucił tam na ląd rybę głębinową żabnicę. Według agencji wycieczek łodzią Ben Estes miał niezwykłe szczęście, że
natknął się na to zwierzę.
Ryba nie jest rzadka i w oceanach
występuje wiele podobnych osobników. Jej niezwykłość polega jednak na tym, że
bulwiasta bestia występuje zwykle na głębokości ponad 9 tysięcy metrów.
Prawdopodobieństwo znalezienia jej na plaży jest bardzo niskie. Nie wiadomo,
jak trafiła tam w nienaruszonym stanie.
Chociaż sama ryba nie jest
rzadka, niezwykle rzadko można zobaczyć taką nietkniętą wzdłuż plaży w
południowej Kalifornii - napisała agencja.
Ciało ryby dostosowane jest to
życia na dużych głębokościach. Charakteryzuje się długą, mięsistą płetwą
grzbietową, która rozciąga się przed jej pyskiem. Uwagę zwraca również
fosforyzującą bańką, która może emitować światło, aby zwabić ofiarę żabnicy.
Martwe stworzenie trafiło do Kalifornijskiego Departamentu Ryb i Przyrody. W
przyszłości może znaleźć swoje miejsce w muzeum lub innej instytucji
edukacyjnej.
Moje 3 grosze
Jednak najciekawsze
jest to, w jaki sposób ten potworek dostał się na plaże w dziewięćsetmetrowej
głębi? Nie sądzę, by ryba ta wydostała się jakimś sposobem z Rowu Filipińskiego
czy Mariańskiego i przepłynęła do Kalifornii. Możemy teraz zgadywać, co za tym
stoi: tsunami, solitonowe fale głębinowe czy może upwelling? Trudno powiedzieć nie znając zapisów pogodowych czy
trzęsień ziemi, ale jedno jest pewne: tej ryby nie powinno tam być, chyba że…
…podobne potworki
morze wyrzucało po supertsunami z Bożego Narodzenia 2004 roku na wybrzeża
Sumatry i Jawy, więc może jednak za tym stoi zwykłe trzęsienie ziemi i tsunami?
Zob. „Co się dzieje w głębinach?” - https://wszechocean.blogspot.com/2017/03/co-sie-dzieje-w-gebinach.html.
Trzęsienia ziemi, wybuchy wulkanów podmorskich, erupcje pokładów klatratów
metanowych – to wszystko mogłoby być przyczyną pojawiania się takich dziwnych
zwierząt na powierzchni morza i na plażach. I jak sądzę, takie jest rozwiązanie
tajemnicy tego lovecraftowskiego Cthulhu z R’Lyech czy innego potwora z Yanthlei
znalezionego na kalifornijskiej plaży…
Źródło: https://www.o2.pl/informacje/ocean-wyrzucil-na-brzeg-potwora-zyje-9-km-pod-powierzchnia-wody