Maciej Lechociński
…wszystko zacznie się, kiedy
jeszcze będziemy spali. Krzysztof Jackowski i jego kolejna, bardzo niepokojąca
wizja. Dotyczy ona całego świata. Znany profeta mówi o kataklizmie, którego
skutki będą odczuwalne na całym świecie. Okazuje się, że mamy tego doświadczyć,
będąc we śnie.
Krzysztof Jackowski często
opowiada w mediach, pytany m.in. o zaginięcia, czy też przyszłości Polek i
Polaków. Tym razem opowiedział o kataklizmie, który ma nas wkrótce spotkać.
Krzysztof Jackowski wróży
potworny kataklizm. Zatrważające słowa
Krzysztof Jackowski opublikował
na YouTube przerażające wideo, w którym opowiedział o zbliżającej się jego
zdaniem katastrofie. Później wspomniał także o wodzie, która ma stać się dla nas
bardzo ważna, kiedy wybuchnie kataklizm.
Czeka nas na Ziemi kataklizm, o
którym będzie mówić cały świat, tak on będzie duży. I przyćmi to na moment całą
nienormalność, w której w tej chwili oparach żyjemy. Obawiam się, że i tak ta
nienormalność po tym wróci, ale mimo wszystko zobaczyłem to bardzo mocno (...).
Jak się stanie ten kataklizm duży, to docenimy rolę wody. Zrozumiemy, jak ważna
i potrzebna jest dla nas woda —podkreślił Krzysztof Jackowski.
Krzysztof Jackowski ostrzega
przed tragedią. Jasnowidz zdradza, o co chodzi
W dalszej części wypowiedzi
jasnowidz powiedział, dlaczego ma wydarzyć się kataklizm. Przyznał, że
początkowo wydawało mu się, że katastrofa będzie związana z trzęsieniem ziemi.
Później jednak dodał, że niekoniecznie tak musi być.
Z pewnością uważa, że skutki
katastrofy będą odczuwalne dla całej populacji świata, a zez zniszczeniami
będziemy się musieli wszyscy zmierzyć.
Piąta… Przed piątą… Piąta
piętnaście, piąta czterdzieści pięć… Piąta godzina, być może nad ranem. Nie
jestem pewny, czy to będzie zdarzenie naturalne, ale jeśli tak będzie, to
będzie wyjątkowo silne —podsumował Krzysztof Jackowski.
Moje
3 grosze
Poza katastrofą nuklearną i impaktem
asteroidy takim ogólnoświatowym wydarzeniem może być supererupcja jednego czy
kilku nawet, superwulkanów. Wystarczy przypomnieć potężne erupcje Thiry (1613
r. p.n.e.), Wezuwiusza (79 r. n.e.), Krakatau (1883), Katmai (1912), itd. w
przypadku erupcji superwulkanów – a jest ich 20. To są te, o których nam
wiadomo:
·
Long Valley (CA, USA),
·
Toba (Sumatra, Indonezja),
·
Tuapo (Nowa Zelandia),
·
Yellowstone N.P. (WY, ID, MO; USA).
·
USA (4)
Poza nimi istnieją jeszcze superwulkany
na:
·
Kamczatce i Ussurii (Rosja),
·
we Włoszech (Pola Flegrejskie k./Neapolu),
·
pod wyspami Morza Egejskiego (Kos).
·
W Niemczech (Laacher See)
·
Santorini (Grecja)
Po dokładnych badaniach można powiedzieć
z całą pewnością, że istnieją także inne superwulkany, które znajdują się w
rejonach pod:
·
Ameryką Środkową (1),
·
Andami - Peru i Chile (7)
·
Filipinami (1),
·
Japonią (3),
·
Indonezją (4).
Przerażające jest to, że moc ich
eksplozji jest wielokrotnie większa od najpotężniejszych wybuchów „normalnych”
wulkanów czyli VEI 7 i utworzono dla nich osobną klasyfikację – erupcja
hiperpliniańska – VEI 8 – czyli 500 razy silniejsza od erupcji wulkanu Mt. St.
Helen’s. I rzeczywiście – efekty takiej supererupcji są takie, jak opisywał je
o. Pio i legion innych wizjonerów. Jej efektem będzie zima poerupcyjna i
skażenie wielkich połaci naszej planety, co doprowadzi do głodu. A najgorsze jest to, że ta katastrofa jest możliwa!
A zatem graviora manet…