A tymczasem w ZSRR…
A
teraz zobaczmy jak to wyglądało w naszej ojczyźnie, jak to rozporządzono
wszystkim tym, co wpadło w ręce radzieckich specjalistów na okupowanych
terytoriach. W ZSRR prace nad niemieckimi rakietami nie były tak wielkoskalowe
jak w USA. Dostało się nam nieporównywalnie mniej rakiet i dlatego mniej ich
wystrzelono.[1]
Jednakże drogę od kopiowania niemieckich technologii do radzieckich prac udało
się nam przejść nieporównywalnie krócej niż za oceanem.
Prace
nad bronią rakietową zaczęły się w ZSRR po przyjęciu w dniu 13.V.1946 roku
postanowienia Rady Ministrów nr 1017-419. Dokument ten wytyczał część zadań,
które trzeba było wykonać w tej nowej dla radzieckiego przemysłu sferze
działalności, a także zestaw przedsięwzięć zajmujących się tematyką
rakietnictwa.
Na pierwszym
etapie zajęto się zwyczajnym kopiowaniem niemieckich rakiet tymi narzędziami,
które wywieziono z Niemiec. Do ZSRR przewieziono także i niektórych niemieckich
specjalistów, którzy pracowali w programach rakietowych III Rzeszy. Oczywiście
to nie były te „szychy”, które dostali Amerykanie.[2]
Być może to i lepiej. Inaczej mówiąc, nie udałoby się nam w krótkim czasie
zrobić te rakiety, które dały nam image silnego,
kosmicznego mocarstwa. No i nawet dzisiaj pozwalają one nam pozostawać na
czele.
No i
tak dostało się nam nic ponad kilka dziesiątek rozmontowanych rakiet V-2,
które przy pomocy niemieckich specjalistów udało się doprowadzić do gotowości
startowej. Pierwsze eksperymentalne odpalenia rakiet miały miejsce w
październiku i listopadzie 1947 roku, z ledwie co otwartego poligonu
rakietowego w Kaspustin Jar (Obwód Astrachański). Przeprowadzone eksperymenty okazały wielką
pomoc w pracach, chociaż nie zawsze przebiegały z powodzeniem. Cytujemy
techniczne dane o przeprowadzonych odpaleniach rakiet średniego zasięgu A-4
(V-2). Dokument ten podpisany przez Głównego Konstruktora NII-88[3]
rakiet dalekiego zasięgu Siergieja
Korolowa, Głównego Konstruktora OKB-456[4]
silników rakietowych dalekiego zasięgu Walentina
Głuszko, Głównego Konstruktora NII-885 systemów sterowania rakiet dalekiego
zasięgu Michaiła Riazańskiego,
Głównego Konstruktora NII-10 przyrządów żyroskopowych rakiet dalekiego zasięgu Wiktora Kuzniecowa, Głównego
Konstruktora GSKB[5]
naziemnych systemów oprzyrządowania wyrzutni rakiet dalekiego zasięgu Władimira Barmina oraz Naczelnika 4.
Głównego Wydziału Głównego Oddziału Artylerii gen. mjr[6] Andrieja Sokołowa. Techniczny raport
został zatwierdzony w dniu 28XI.1947 roku przez przewodniczącego Komisji ds.
doświadczalnych startów [rakiet] marszałka artylerii Nikołaja Jakowlewa.
A oto
rozdział z „Kalendarza doświadczeń” technicznego raportu:
15.X. Rakieta 02T z silnikiem 04T
po pomyślnym dostarczeniu jej na wyrzutnię
pozytywnie przeszła przewidziane przez instrukcję ogniowe próby silnika.
16.X. Zakończono pełny cykl
autonomicznych i ogólnych prób automatyki części silnikowej na stanowisku.
Sprawdzono wszystkie systemy elektryczne naziemnego oprzyrządowania i agregaty
zasilania. Rakieta została zatankowana paliwem i jest całkowicie gotowa do
odpalenia.
17.X. O godzinie 00:30 MSK
przeprowadzono pierwsze ogniowe próby na wyrzutni silników rakiety 02T.
Rezultat próby – pozytywny. Silnik pracował dobrze, przyrządy rejestrujące
zapisały wszystkie diagramy. Od rana przygotowywali na wyrzutni rakietę 010T
do startu w powietrze i ustawili ją do startu na godzinę 21. Przez całą noc
miały miejsce przygotowania tej rakiety na stanowisku startowym przy świetle
reflektorów.
18.X. Od rana trwały autonomiczne i
startowe próby rakiety 010T. Pierwsze doświadczalne odpalenie rakiety A-4 № 010T przygotowano na
godzinę 10:47. Rakieta wystartowała,
poleciała normalnie i spadła w rejonie celu na dystansie 206,7 km odchyliwszy
się na 30 km od nakazanego kierunku.
19.X. O godzinie 15:40 na starcie
zaczęto prace nad rakietą 04T zakończone dostarczeniem paliwa
i utleniacza na pole startowe o godzinie 19:30.
20.X. Prace na polu startowym zostały
wznowione o godzinie 07:30 i zakończone odpaleniem rakiety 04T o godzinie 11:14. W
czasie lotu rakieta odchyliła się silnie od kursu i spadła w odległości 231,4
km, odchylając się w lewo o 181 km. Wieczorem na start przywieziono rakietę 08T.
21.X. Przy instalacji rakiety 08T
na starcie został odkryty wyciek spirytusu do ogonowego odcinka przez rurkę,
należącej do regulatora ciśnienia Messyny-1.
Rurkę tą po zdjęciu przyrządu zapomniano zatkać. W celu osuszenia stabilizatora
rakietę zdjęto z wyrzutni i wysłano na pozycję oczekiwania.
22.X. W czasie dokładnego sprawdzenia
rakiety 08T na pozycji oczekiwania, o godzinie 18:30, rakieta 08T
ponownie została przetransportowana na start. Tymczasem na swoją kolej czekała
już rakieta 11N i przeprowadzono przygotowania do ogniowej próby. Pięć prób
rozruchu jej silników nie skończyły się powodzeniem – nie odpalał jej booster.
Opróżniono jej zbiorniki na ciekły tlen i paliwo.
23.X. Wystrzelenie rakiety 08T
miało miejsce o godzinie 17:05. Wkrótce po starcie rakieta weszła w obłoki
i znikła z widoku. Miejsce upadku rakiety zostało znalezione po upływie kilku
dni. Miejsce upadku znajdowało się 29,4 km od miejsca startu, rakieta odchyliła
się o 3,9 km od zadanej trajektorii lotu. Rakieta spadła utraciwszy wszystkie
trzy stabilizatory jeszcze w powietrzu. Na starcie z rakiety 11N
zlano spirytus.
24.X. Na starcie ustawiono rakietę 09T.
przez cały dzień usiłowano odpalić silniki rakiety 11N, ale bezskutecznie. Pracowały
zapalniki boostera, ale silnik główny nie chciał odpalić.
25.X. Przygotowano do startu rakietę 09T.
Po tym jak rakieta była w pełni gotowa do startu, złamała się nóżka wyrzutni
rakietowej. Rakieta się gibnęła i ustawiła się w skośnym położeniu. W czasie
opróżniania jej zbiorników z utleniacza i paliwa pękł rurociąg powietrzny i do
komory spalania przedostał się płynny tlen.
26.X. Rakieta 11N została zdjęta ze
stanowiska startowego i wysłana do strefy oczekiwania w celu znalezienia
przyczyn niemożliwości włączenia silnika. Udało się ustalić, że rakieta 11N
była zupełnie w porządku, a przyczyna była w błędzie w schemacie
elektrycznego układu w oprzyrządowaniu naziemnym – w pulpicie maszyny
włączającej zapłon.
27.X. Na stanowisku startowym
ustawiono rakietę 12N.
28.X. Rakietę 09T zdjęto z wyrzutni z
powodu szczelin, które pojawiły się na wewnętrznej powierzchni komory spalania
i w rezultacie chlapała płynnym tlenem na ścianki zbiornika paliwa. O godzinie
08:50 na start postawiono następną rakietę 03T z Messyną zapisującą pracę sterów. Wystrzelenie rakiety (czwarte z
kolei) miało miejsce o godzinie 16:47. W odróżnieniu od poprzednich trzech
startów, w rakiecie 03T dodatkowo zamontowano filtry łagodzące kołysanie idące
przewodami z żyroskopów w przypadku pojawienia się wibracji w rakiecie. Lot
rakiety okazał się udanym. Upadek odnotowano w rejonie celu – 274,3 km od
wyrzutni i 4 km na lewo od niego.
29.X. O godzinie 5-tej rano ustawiono
na starcie rakietę 06T, a o 08:20 dano odbój pracom na wyrzutni z powodu złej
pogody – niskiego pułapu chmur i wiatru o prędkości 10 m/s. Ekipa startowa
została wysłana na stanowisko, gdzie przygotowywano rakietę 12N
z silnikiem 03N na ogniowe próby. Po znalezieniu niesprawności w naziemnym
oprzyrządowaniu startowym o godzinie 19:30 miała miejsce kolejna pomyślnie
zakończona próba silnika rakiety 12N. zostały zapisane interesujące
nas parametry z wyjątkiem parametrów ciśnienia w komorze spalania.
30.X. Przygotowanie rakiety 06T
do wystrzelenia. Dano odbój z powodu złej pogody.
31.X. Wystrzelenie rakiety 06T
z Messyną rejestrującą pracę silnika,
miało miejsce o godzinie 16:41. Wkrótce po opuszczeniu wyrzutni, rakieta
zaczęła obracać się wokół swojej osi i kołysać się. I właśnie w takim stanie
rakieta skryła się za chmurami. Upadek rakiety zza obłoków miał miejsce w
pozycji horyzontalnej z odrywającymi się stabilizatorami. Rakieta spadła w
odległości 2 km od miejsca odpalenia.
1.XI. Na starcie przeprowadzono
ponownie ogniowe próby silnika rakiety 12N. Silnik pracował normalnie.
Przyrządy zapisały wszystkie parametry pracy silnika. O godzinie 18:10 na
starcie stanęła rakieta 01T, którą w nocy przygotowano do
odpalenia.
2.XI. O godzinie 10:47 na start
przywieziono rakietę 14N z aparaturą rejestrującą Fian, a rakietę 01T o godzinie 11:50
odwieziono na stanowisko oczekiwania w celu zmiany maszynki sterowej. Start
rakiety 14N miał miejsce o godzinie 18:14 przy czym, jej lot przebiegł
normalnie i jej upadek – wyliczony na podstawie obserwacji r.lok. – miał
miejsce w rejonie celu: X-260 km, odchylenie boczne trajektorii wyniosło tylko
5 km na lewo.
3.XI. Dokonano 7. startu rakiety A-4.
O godzinie 09:00 na start dostarczono rakietę 30N. Wystrzelono ją o
godzinie 15:05. Wkrótce po starcie rakieta zaczęła zbaczać w lewo i obracać się
wokół pionowej osi, potem oderwały się jej stabilizatory i rakieta
rozpłomieniwszy się zaczęła spadać na Ziemię. Upadek rakiety miał miejsce 2,3
km od miejsca odpalenia. Wieczorem na starcie stanęła rakieta 07T.
4.XI. Rakietę 07T szykowano do
odpalenia, ale o godzinie 12:20 zdjęto ją z wyrzutni – ktoś poczuł zapach
palących się kabli z okablowania rakiety. O 12:00 na starcie ustawiono rakietę 01T
po zmianie u niej maszynki sterowej w strefie oczekiwania. Start rakiety miał
być o 18:02. Lot rakiety 01T przebiegł normalnie. Upadek
rakiety miał miejsce w odległości 268,9 km z odchyleniem od trajektorii wynoszącym
tylko 1,1 km.
5.XI. Od godziny 07:30 na starcie zaczęły
się prace nad przygotowaniem do wystrzelenia rakiety 21N z Wiktorią-4. O godzinie 19:00 podano
komendę „Odbój do jutra”.
6.XI. Od godziny 07:00 wznowiono
prace przy przygotowaniu rakiety 021N do odpalenia i do godziny 12:10
rakieta była gotowa do startu. Jednak do startu nie doszło z powodu pochmurnej
pogody i komponenty paliwowe zostały zlane.
7.XI. Obchodziliśmy 30. rocznicę Wielkiej
Socjalistycznej Rewolucji Październikowej.
8.XI. W tym dniu przygotowaliśmy
rakietę 021N do wystrzelenia: przeprowadzono przygotowania
przedstartowe, ale rakiety nie odpalono z powodu złej pogody.
9.XI. Licząc na dobrą pogodę, od
godziny 14:00 rakietę 21N znów zaczęto przygotowywać do
wystrzelenia. O godzinie 16:45 niebo znów zakryło się chmurami i podano komendę
„Odbój”.
10.XI. Wznowiono przygotowania do
odpalenia rakiety od 08:00, a o 12:12 była nieudana próba uruchomienia
silników. Zepsuł się pewien detal komory spalania i trzeba go było zastąpić
nowym. O godzinie 12:39 dokonano wystrzelenia rakiety. Rakieta poszła ostro w
górę i zaczęła skręcać w prawo od zadanej trajektorii lotu, po czym upadła w
odległości 24,4 km od miejsca startu i 18,2 km od trajektorii.
Nie patrząc na to, że główna część
rakiety była wyposażona w dymotwórczą mieszankę, krater poimpaktowy okazał się
być bardzo duży, o niemal dokładnie kolistym kształcie, o wymiarach: ø = 17 m, h = ok. 6 m.
O godzinie 16:00 została przywieziona
na start i ustawiona na wyrzutni rakieta 22N z głowicą Fian. Po godzinie została ona zdjęta i odwieziona do strefy
oczekiwania po stwierdzeniu awarii maszynki sterowej № 4.
11.XI. Rakieta 22N o godzinie 03:00
ponownie została dostarczona na wyrzutnię. Do 12:10 rakieta przeszła wszystkie
testy przedstartowe, ale wskutek złej pogody (wiatr i deszcz) została zdjęta ze
stanowiska startowego i skierowana do strefy oczekiwania do zamkniętego
pomieszczenia.
12.XI. O godzinie 12:00 rakietę 22N
znów ustawiono na wyrzutni i do godziny 15:15 przygotowali do odpalenia. Niestety,
wskutek silnego zachmurzenia dalsze doświadczenia zostały odwołane.
13.XI. O godzinie 08:00 ponownie
wszczęto prace nad wystrzeleniem rakiety 22N i o 11:30 rakieta poszła w
powietrze. Lot rakiety był prawidłowym. Spadła ona w odległości 270 km,
odchyliwszy się od trajektorii tylko o 80 m! O godzinie 12:00 na starcie stanęła
nowa rakieta 19N z oprzyrządowaniem Wiktoria-4.
O godzinie 17-tej została ona wystrzelona. Lot przebiegał prawidłowo i spadła
ona w odległości 262,2 km z odchyleniem 700 m od trajektorii na lewo.
Mam nadzieję,
że w dokumencie tym mieszczą się potrzebne informacje i nie ma potrzeby czegokolwiek
dodawać.
Starty
z 1947 roku przyniosły wiele nowych doświadczeń dla konstruktorów rakiet. Już w
następnym roku w niebo poleciały rakiety oznaczone indeksem R-1.
Zewnętrznie były one podobne do niemieckich rakiet V-2. Ale to były już zupełnie
inne rakiety. Za nimi poszły jeszcze silniejsze i jeszcze bardziej
wyrafinowane. A potem przyszedł czas Kosmosu.
Na tym
zakończę opowiadanie o dziedzictwie hitlerowskich Niemiec, kiedy to zostaliśmy
zwycięskimi mocarstwami. Ale zanim przejdę do współczesnego etapu rozwoju
historii rakietnictwa, należałoby zrobić mały skok w bok.
CDN.
[1]
Niektóre współczesne źródła podają, że Rosjanie zagarnęli aż 22.000 jednostek
broni V na okupowanych przez siebie terytoriach.
[2]
Ogółem do ZSRR ściągnięto 5000 członków średniego i niższego szczebla
technicznego zatrudnionego w programach rakietowych.
[3] NII – Nauczno-Issliedowatielnoj Institut –
Instytut naukowo-badawczy.
[4] OKB – Opytno-Konstruktorskoje Biuro – Biuro
doświadczalno-konstruktorskie.
[5]
GSKB - Gosudarstwiennyje Sojuznoje Konstruktorskoje Biuro - Państwowe Związkowe
Biuro Konstrukcyjne, dzisiaj KBOM.
[6] Polski
odpowiednik: generał dywizji.