Albert Rosales
Lokalizacja: W
pobliżu kurortu przylądek Aja (Ayya), Półwysep Krymski, Ukraina
Data: lato
1997 r.
Godzina: nieznana
Opis
incydentu:
Operator ciągnika z silnikiem
Diesla Wasilij Iwanowicz siedział na
skalistym wybrzeżu Morza Czarnego w pobliżu dużej mielizny pod odludnym
występem skalnym na wschód od przylądka Aja. Przygotował kilka przynęt
wędkarskich, wrzucił je do wody i uważnie je obserwował. Nagle, ku swojemu
zdumieniu, około 10 metrów od brzegu wyraźnie zobaczył dwóch gigantów lub
gigantyczne humanoidalne istoty z dużymi głowami. Giganci mieli ponad trzy
metry wzrostu. Gigant rozmawiał między sobą w jakimś nieznanym języku. Wasilij
słyszał ich mowę i słowa, ale nie mógł znaleźć żadnego podobieństwa do żadnego
znanego ludzkiego języka. Giganci powoli płynęli wzdłuż brzegu i rozmawiali ze
sobą w pobliżu skał. Na ich stopach Wasilij dostrzegł jakiś rodzaj płetw lub
płetw. Obaj giganci byli ubrani w błyszczące metaliczne srebrzyste kombinezony,
ściśle przylegające do ich ogromnych ciał. Ich oczy były duże niż u ludzi.
Wasilij był oszołomiony i nie mógł się ruszyć przez około 15 minut, wpatrując
się ze strachem w dwie pływające gigantyczne postacie. Humanoidy płynęły w
kierunku Przylądka Aja i w końcu zniknęły z pola widzenia. Najwyraźniej nie
zauważyły przerażonego świadka. Gdy giganci zniknęli za skałami,
Wasilij odzyskał przytomność, chwycił sprzęt wędkarski i uciekł z powrotem do
ośrodka wypoczynkowego.
Dodatek
HC
Źródło: Walerij
B. Iwanow, pułkownik w stanie spoczynku. „Tajemnice Sewastopola”, tom 4 w:
„Tajemnice natury” Sewastopol 2008
Typ: E
Komentarz:
Przylądek Aja jak widać jest
nawiedzany przez jakieś ziemnowodne istoty dysponujące nieludzkimi mocami. A tak
w ogóle, to kraje b. ZSRR są zamieszkałe także przez jakieś gigantyczne
hominidy mogące przebywać w wodzie i na lądzie, że wspomnę tylko podwodnych
ludzi z jeziora Bajkał, którzy napędzili tyle strachu członkom radzieckiego
SPECNAZU. Jak widać, w tym przypadku również mamy do czynienia z takimi
Istotami. (Robert Leśniakiewicz)