piątek, 2 grudnia 2011

UFO nad Suchą Beskidzką?





W dniu dzisiejszym przed południem byliśmy w Suchej Beskidzkiej. Pogoda była dobra – temperatura +12°C, ciśnienie 1013 hPa i spadające w tempie 1 hPa/h, zachmurzenie małe, lekki wiatr z kierunku S-SW.

Będąc w sklepie herbacianym przy ul. Mickiewicza spostrzegłem, że blask słoneczny znacznie osłabł. Spojrzałem poprzez kratę na zewnątrz i ku swemu zdumieniu ujrzałem ciemny, soczewkowaty obiekt, który zasłonił słońce! Niewiele myśląc wydobyłem telefon komórkowy i wykonałem pierwsze zdjęcie poprzez kratkę zabezpieczającą szybę. Wyszedłem na zewnątrz i wykonałem drugie zdjęcie, a potem wyszedłem na ulicę i wykonałem trzecie zdjęcie obiektu pomiędzy ścianami domów.

A zatem UFO?

Nie, nie UFO. To był soczewkowaty obłok Altocumulus lenticularis – chmura wiatru halnego, która w specyficznym oświetleniu może wyglądać jak jakiś solidny, soczewkowaty obiekt latający! I faktycznie – jeszcze tego samego dnia zaczęło wiać od Tatr…

Jaki z tego wniosek? Jak widzisz Czytelniku soczewki na niebie to może oznaczać, że nie są to UFO, ale wkrótce uderzy wiatr halny i będzie wiało jak diabli. Co więcej – zmieni się pogoda – na gorsze…

Ciekawy jestem, ile takich zdjęć „podbejcowanych” na Photoshopie czy innym programie obróbki graficznej obrazów krąży w Internecie robiąc za te „prawdziwe i najprawdziwsze” UFO, robiące wodę z mózgu niezorientowanym Czytelnikom…?