niedziela, 1 stycznia 2012

ŹRÓDŁO X A TRZĘSIENIA ZIEMI (1)




Ahmad Jamaludin

Pełny tytuł tego materiału brzmi: „W poszukiwaniu wspólnego mianownika między zjawiskiem UFO a trzęsieniem ziemi”, a został on opublikowany na łamach „Czasu UFO” nr 7/1998. Redakcja pragnęła zapoznać Czytelnika z rewelacyjną pracą Autora i wnioskami do jakich doszedł, a które stawiają pod znakiem zapytania wszystkie dotychczasowe poglądy na naturę trzęsień ziemi. Temat ten stał się bardzo interesującym i popularnym po serii straszliwych trzęsień ziemi w Azji Południowo-Wschodniej, Chile, Japonii, Nowej Zelandii i na Haiti.

WSTĘP

 Podjąłem się tego studium w celu znalezienia wspólnego mianownika pomiędzy wydarzeniami ufologicznymi a zjawiskiem trzęsień ziemi. Ów mianownik, to wspólne punkty w czasie i przestrzeni tych wydarzeń. W wyniku mojego programu badawczego doszedłem do ważnego wniosku, że zarazem zjawiska ufologiczne i epicentra trzęsień ziemi zdarzają się wzdłuż linii prostych.

Rozmieszczenie tych dwóch kategorii zjawisk w miejscach, które możemy połączyć liniami prostymi pozwala sądzić, że siły ukryte za nimi są nie tylko siłami Natury… Nie ma jak dotąd żadnych podstaw do stwierdzenia, że trzęsienia ziemi i pojawianie się UFO maja związek ze zjawiskami zachodzącymi w skorupie ziemskiej – a konkretnie chodzi o to, że zjawiska te zachodzą właśnie w liniach prostych – a zatem ich pochodzenie musi mieć swe źródło poza Ziemią – w Kosmosie.

Wszystko wskazuje na to, że obie te kategorie zjawisk: fale NOL-i i trzęsienia ziemi są ze sobą powiązane i maja wspólne źródło ukryte w naszym Układzie Słonecznym. Tym astronomicznym ciałem jest obiekt, który nazwałem SOURCE X – ŹRÓDŁO X, którego ruchy można na bieżąco śledzić i na podstawie tych obserwacji przewidywać trzęsienia ziemi! Można zatem prognozować dokładnie, kiedy i gdzie się one wydarzą!

Gdyby udało się uruchomić szeroko zakrojone badania nad poruszana tu problematyką, to najwięcej zyskałyby na tym takie dziedziny, jak: sejsmologia (ze względu na przewidywanie trzęsień ziemi), astronomia (odkrycie jeszcze jednego obiektu w Układzie Słonecznym), kosmologia (możliwość istnienia ukierunkowanych fal i pól grawitacyjnych oraz światów równoległych), a także ufologia (potwierdzenie realności ufozjawiska i UFO jako wysłańców innej rozumnej rasy we Wszechświecie).

Czym jest ŹRÓDŁO X?

Tajemnica istnienia NOL-i jest ściśle związana z istnieniem ŹRÓDŁA X. Czym jest to tajemnicze ŹRÓDŁO X? Aby to zrozumieć musimy się cofnąć w czasie o 16 MA, kiedy to wokół słońca krążyło 10 planet. Planeta nr 5 Faeton/Phaeton (oznaczenie PH na schemacie nr 1) położona jest pomiędzy orbitami Marsa i Jowisza z nieznanych przyczyn stała się niestabilna i eksplodowała. Jej odłamki w postaci skalistych brył rozleciały się na wszystkie strony od miejsca eksplozji. W następnej chwili do głosu doszła grawitacja, i po eksplozji nastąpiła implozja – planeta implodowała ściągając z powrotem około 90% swej pierwotnej masy w jedno miejsce. Dziś na jej orbicie krąży Pas Asteroidów, których skalne i metalowe rafy przypominają tą katastrofę.

Ale to nie wszystko, bowiem asteroidy te stanowią jedynie 10% pierwotnej masy tej planety Faetona – a więc co się stało z pozostałymi 90%? Zgodnie z prawami fizyki jądrowej, pozostała masa musiała się przekształcić w ŹRÓDŁO X, które jest zamknięte w sobie dzięki sile grawitacji i energii EM. Teoretycznie ŹRÓDŁO X wciąż znajduje się w Układzie Słonecznym i jest dla nas niewidzialne i niewykrywalne, a to dlatego, że początkowa eksplozja wyrzuciła je poza ekliptykę. Jest to po prostu mała czarna dziura, która orbituje wokół Słońca zakłócając obieg komet i asteroidów.[1]

Proces implozji narusza kontinuum czasoprzestrzenne i tym samym otwiera przejście do równoległego Wszechświata – o ile takowy w ogóle istnieje. To, co tam jest – owo ŹRÓDŁO X – stanowi typowy worm hole łączący nasze kontinuum z TAMTYM niewidzialnym dla nas Uniwersum.

Jednakże grawitacja i energia EM wciąż chce się wydostać z grawitacyjnego potrzasku ŹRÓDŁA X, które w rezultacie tego nieustannie pulsuje. Ucieczki energii ze ŹRÓDŁA X są aperiodyczne i odbywają się skokowo. Czasami ŹRÓDŁO X pulsuje wolniej i energia uwalnia się powoli w mniejszych dawkach. Czasami dochodzi do mniejszych erupcji energetycznych i w takich przypadkach fale grawitacyjne emitowane są na wszystkie strony – Ziemia też otrzymuje ich dawkę.

Kiedy strumień fal grawitacyjnych omiata Ziemię, wtedy dochodzi do wyładowania się ogromnej ilości energii grawitacyjnej w słabych miejscach jej powierzchni – na liniach uskoków czy w strefach szczelin w skorupie ziemskiej – a to z kolei powoduje trzęsienia ziemi.

Jak już wspomniałem, jeżeli ŹRÓDŁO X jest przejściem do innego Wszechświata, to właśnie stamtąd przybywają do nas NOL-e… Dzieje się to właśnie wtedy, kiedy ma miejsce „zwyżka” aktywności ŹRÓDŁA X – innymi słowy mówiąc – kiedy następuje supremum jego pulsacji. W myśl tej teorii, UFO po prostu „surfują” na falach grawitacyjnych i stąd się bierze równoczesność występowania fal NOL-i i trzęsień ziemi. Dlatego właśnie UFO obserwuje się w sąsiedztwie centrów wstrząsów i w czasie największej aktywności ŹRÓDŁA X.  

Z tego wszystkiego wynika dość nieoczekiwany wniosek. Skoro NOL-e muszą używać do swych lotów strumieni energii ze ŹRÓDŁA X, to są one odeń uzależnione, a zatem mogą się one pojawiać tylko tam, gdzie strumień ten jest aktualnie skierowany. Tam też występują trzęsienia ziemi wywołane uderzeniami grawitacyjnymi… - i tylko tam UFO mogą się poruszać. Aktywność UFO nie jest przypadkowa i one nie mogą wybierać sobie dowolnie celu podróży, a latają tylko tam, gdzie jest skierowany strumień energii ze ŹRÓDŁA X. Tak więc NOL-e są w stanie zrobić tylko to, na co pozwala im stan worm hole ŹRÓDŁA X.

Kiedy ŹRÓDŁO X pulsuje powoli, to tylko kilka NOL-i jest w stanie dostać się do naszego Uniwersum  i niewiele trzęsień ziemi zdarza się na całym świecie. Kiedy zaś ŹRÓDŁO X pulsuje szybko, to wtedy Ziemia przeżywa fale trzęsień ziemi i manifestacji UFO. Jednakże musimy pamiętać o tym, że trzęsienia ziemi i fale NOL-i nie zdarzają się na tych samych terenach w identycznym czasie, a to dlatego że wielkości sił powodujących trzęsienia ziemi i fale UFO nie są takie same. Czyżbyśmy tego nie zauważyli w ciągu ostatnich 50 lat?

Gdyby faktycznie ŹRÓDŁO X istniało w naszym Układzie Słonecznym, to implikacje tego faktu byłyby dla nas znaczące. Wyobraź sobie Czytelniku, że:
v    trzęsienia ziemi byłyby przewidywalne, gdyż znalibyśmy siły, które je powodują;
v    w pobliżu Ziemi znajdowałby się obiekt astrofizyczny – czarna dziura – co pozwoliłoby dokonywać unikalnych obserwacji i badań bez uciekania się do jałowych spekulacji czy astronautyki w najdosłowniejszym tego słowa znaczeniu;
v    można byłoby przewidywać miejsce i czas pojawienia się NOL-i;
v    można by było wreszcie potwierdzić bezsprzecznie ufozjawiska;
v    mielibyśmy dowód wprost na istnienie światów równoległych albo…
v    …potwierdzenie realności podróży międzygwiezdnych, i wreszcie to, co najważniejsze…
v    …kontakt z innym życiem we Wszechświecie!

Jeżeli owo worm hole czy jak kto woli ŹRÓDŁO X istnieje rzeczywiście, to fenomen UFO może być wyjaśniony bez problemu.

CDN.

Wyniki obserwacji trzęsień ziemi

W poszukiwaniu materiału do analizy tego zagadnienia przestudiowałem całą dostępną mi literaturę dotyczącą trzęsień ziemi. Szczególnie zainteresowały mnie prace francuskiego uczonego Lagarde’a, który odnotował pojawienie się NOL-i nad liniami uskoków tektonicznych. Przestudiowałem także prace Persingera i Lafreniere’a. Wszyscy ci uczeni udowodnili na przykładzie około 65.000 obserwacji UFO, że 85% z nich miało miejsce na terenach sejsmicznych lub pensejsmicznych[2] Francji.

Nie zgadzam się z tym, że – jak twierdzi prof. Persinger – NOL-e to EQLs – czyli światła trzęsień ziemi.[3] Teoria ta jest chwytliwa, ale nie wyjaśnia wszystkiego. Prof. Persinger twierdzi m.in., że UFO to są zgęstki zjonizowanego powietrza, które zostało pobudzone przez prąd elektryczny wytwarzający się w skałach zawierających kwarc pod wpływem ściskania czy rozciągania, dzięki efektowi piezoelektrycznemu. Obecność Obcych Istot przy tych okazjach prof. Persinger tłumaczy jako fantomy wytwarzane przez ludzkie mózgi pod wpływem prądu elektrycznego o niskiej częstotliwości. Teoria prof. Persingera tłumaczą wiele efektów, ale nie wszystkie – trudno jest przypuścić, że obłok zjonizowanego gazu jest tak masywny, że pozostawia głębokie wgniecenia w gruncie… - nie mówiąc już o radioaktywności (czasem bardzo silnej) na miejscu lądowania NOL-a, itd. itp.[4] Jednakże studia te były płodne poznawczo i utwierdziły mnie w tym, że istnieje szczególna więź pomiędzy trzęsieniami ziemi a NOL-ami.

CDN.


[1] Ostatnie odkrycia astronomów wskazują, że w Układzie Słonecznym znajduje się lokalny, ale bardzo silny czynnik zakłócający ruch komet w przestrzeni perymetru Jowisza, czego nie da się wyjaśnić oddziaływaniem pól grawitacyjnych samych tylko Słońca i Jowisza. Dowodem na to jest zmiana orbit 10 komet, i tak np. kometa Oterma zmieniła swój czas obiegu (To) z 18 na 8 lat! Także 8000 tzw. „zagubionych” planetoid można wytłumaczyć obecnością w Układzie Słonecznym ŹRÓDŁA X.
[2] Obszary na których od czasu do czasu maja miejsce trzęsienia ziemi. Mniej więcej 2/3 naszego kraju znajduje się w takiej strefie.
[3] EQLs są kompromisem współczesnej nauki w stosunku do ufologii, co dobitnie pokazał w swej pracy zatytułowanej „UFO, Daeniken i zdrowy rozsądek” prof. dr hab. Janusz Gil
[4] Teoria ta nie wyjaśnia też faktu istnienia Nieznanych Obiektów Podmorskich (USO, UAO) oraz tego, że widzi się NOL-e latające nad wodami Wszechoceanu.