czwartek, 3 stycznia 2013

Św. Graal: Czy tego szukał Hitler na Kaukazie? (3)


Północny Kaukaz i lokalizacja Elbrusu

Elbrus

Ta sama jaskinia?


Po wojnie rejonem tym, który przyciągnął taką uwagę hitlerowców, zainteresowało się NKWD. Dostęp do niektórych dróg wspinaczkowych został ograniczony, i przez długi czas miejscowym polecono trzymać się z daleka od szeregu wyżyn i dolin. Ale ideowi komuniści nigdy w życiu nie przyznaliby się do tego, że uwierzyli w opowiadania o św. Graalu i tajemniczych jaskiniach.

Świątynia w Gergeti (Gruzja)

Chociaż i bez tego kaukaskie góry kryją niemało tajemnic i zagadek. Jedna z nich jest jaskinia znajdująca się nieopodal wsi Zajukowo w Kabardino-Bałkarii. Odkryto ją jesienią ubiegłego (2011) roku, i od razu przyciągnęła uwagę wszelkiej maści miłośników tajemnic i zagadek. Długość jaskini wynosi 80 m – a składa się ona z kilku korytarzy z izbami przechodzącymi jedna w drugą. Na wierzch góry prowadzi szyb wentylacyjny – są to dwie długie płyty kamienne ułożone równolegle do siebie, zaś boki szybu wyłożono małymi, płaskimi kamieniami. Od nich biegnie jeszcze kilka szybów, z których jeden prowadzi do 36-metrowej podziemnej sali. Jedna z jej ścian i spąg jest starannie oszlifowany.

Niektórzy już pośpieszyli z wyjaśnieniem, że to właśnie tej jaskini poszukiwali w 1942 roku członkowie Ahnenerbe – bowiem niektóre z tych kamieni zostały oznakowane swastyką, zaś sama konstrukcja nie ma analogów na świecie. Należy jednak dodać, że Niemcy w czasie swych poszukiwań nie dobrali się do tej jaskini, choć mało brakowało. Definitywna odpowiedź dadzą dalsze jej badania, w których biorą udział także specjaliści zagraniczni, a póki co miłośnicy sensacji cieszą się – dostali bowiem do ręki jeszcze jeden konkretny fakt.


3 grosze od poszukiwaczy Templariuszy


Przyznam się, że kiedy przygotowywałem przekład artykułu Borysa Szarowa, to poczułem się jak pies, który wpadł na jeszcze gorący trop. Wedle oficjalnych danych, św. Graal znajduje się w katedrze w hiszpańskiej Walencji i tam używany jest do dziś dnia w liturgii.

Święty Graal w Walencji...

Od pewnego czasu pracuje nad przekładami bardzo ciekawych prac dr Miloša Jesenský’ego dotyczących pobytu i działalności Zakonu Ubogich Rycerzy Chrystusa i Świątyni Salomona na terytorium dzisiejszej Słowacji, a ówczesnego Królestwa Węgierskiego. Jak się okazuje – Templariusze stali u naszych południowych granic, strzegąc ich przed najazdami z północy (a zatem ze strony Polski) a także ze wschodu (Tatarów) i zachodu (Czesi, Niemcy). Co najciekawsze – o templariuszach pozostały na Słowacji jeno legendy i ludowe podania – zwano ich tam „czerwonymi mnichami”, a także nieliczne wzmianki w dokumentach i nade wszystko artefakty architektoniczne w postaci zamków, ich ruin, kościołów i innych obiektów sakralnych. Ogółem dr Jesenský wylicza ich około 30, z których większość jest w ruinach.



...i na sztandarach Husytów (Kalikstynów) walczących z Templariuszami w Czechach i na Słowacji

Ciekawym jest fakt, że niektóre templariuszowskie zamki były w przeszłości niszczone do imentu, do gołych fundamentów. Jak domniemywam, było to związane właśnie z poszukiwaniami przez różnych najeźdźców św. Graala i w ogóle legendarnego Skarbu Templariuszy. To jest oczywiste. Szczególnie akcja ta miała swe apogeum w czasie wojny husyckiej. Czy powodem tego było to, że Husyci (szczególnie Kalikstyni) chcieli znaleźć św. Graal, którego mieli na swych sztandarach…? Wszak nazwa Kalikstyni wywodzi się od łacińskiego słowa calix – czyli kielich. Być może św. Graal czeka na swoje odkrycie w którejś z jaskiń Słowacji, którymi ten kraj jest wprost podziurawiony jak szwajcarski ser? Mam nadzieję, że uda się dr Jesenský’emu odpowiedzieć i na to pytanie.




Krzyże w herbie Templariuszy
Krzyż Jerozolimski i...
Krzyż jerozolimski na fladze współczesnej Gruzji
Krzyż Templariuszowski był pierwowzorem polskiego Krzyża Harcerskiego


I jeszcze tak à propos tradycji i symboliki templariuszowskiej. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że flaga dzisiejszej Gruzji jest wzorowana właśnie na symbolice templariuszowskiej! Proszę porównać sobie krzyż z herbu Krzyżowców (Krzyż Jerozolimski) i flagę Gruzji – oba te symbole są identyczne! Nie zapominajmy także, że Gruzja i Armenia były wcześniej chrześcijańskie, niż kraje z których pochodzili Rycerze Świątyni czy innych zakonów rycerskich biorących udział w Krucjatach… NB, także nasz, polski Krzyż Harcerski jest wzorowany właśnie na ośmioramiennym Krzyżu Templariuszowskim.

Scena znalezienia Świętego Graala, która stała się zwieńczeniem opery "Parsifal"  Richarda Wagnera 

Pieczęć Templariuszy


Poszukiwania św. Graala będą kontynuowane przez naukowców i obieżyświatów nadal i jak długo będą prowadzone, tak długo pozostaje nam nadzieja na jego odnalezienie. On być może właściwie wszędzie: w Tatrach, na Kaukazie czy w Himalajach… Dla ludzi wierzących jest On kolejnym symbolem i artefaktem chrześcijaństwa, dla takich jak ja – piękną legendą, którą zauroczeni ludzie podążają swoimi ścieżkami ku swemu spełnieniu. Dla jeszcze innych jest On takim króliczkiem, którego się bez ustanku goni, nie łapiąc go wszelako tylko dlatego, by mieć komfort przeżywania Piękna i Przygody. Zresztą takiego świętego Graala ma każdy z nas i tylko kwestią jest to, czy potrafimy z tym żyć i poszukiwać.


Źródło – „Tajny XX wieka” nr 26/2012, ss. 20-23, 
Ilustracje - "Tajny XX wieka" i Internet

Przekład z j. rosyjskiego –
Robert K. Leśniakiewicz ©