sobota, 7 grudnia 2013

Orkan Xawery (2)


Orkanu Xawery szaleństw ciąg dalszy. Pogoda po nocy trochę się poprawiła. Na niemal bezchmurnym niebie zabłysło słońce. A oto ciąg dalszy relacji:


piątek, 6.XII:

g. 07:33 CET/06:33 GMT – ponowne wyłączenie prądu na 2 minuty. Radio Krajków podaje dane odnośnie wichury. Okazuje się, że w Zakopanem prędkość wiatru wyniosła jedynie 60-70 km/h, zaś na Kasprowym Wierchu zaledwie 115 km/h. To nie są jakieś porywające wartości i rzeczywiście – strat w drzewostanach nie ma… Na szczęście!
g. 08:00 – napływają chmury i zaczyna posypywać rzadko śniegiem. Temperatura -1,3°C, ciśnienie stabilizuje się na wartości 992 hPa.
g. 10:00 – wychodzimy na miasto. Zza chmur przebija słońce i zachmurzenie nie jest większe od połowy pokrycia nieba. Wykonuję serię zdjęć i ujęć filmowych. Temperatura podnosi się do +0,3°C, wiatr słabnie.
g. 11:25 – ponownie zaczyna wiać z kierunku SW-W, temperatura podnosi się do +0,8°C. Ciśnienie nadal stałe.
g. 14:00 – pada śnieg i tworzy się lekka zamieć śnieżna. Zachmurzenie całkowite. Temperatura -0,2°C, ciśnienie bez zmian.
g. 20:00 – silne porywy wiatru z NW od Osieleckiej Bramy. Zamieć i zawieja śnieżna. Temperatura -0,8°C, ciśnienie nadal bez zmian.





sobota, 7.XII:

g. 00:30 – pogoda bez zmian, wieje silny wiatr i zamiata śniegiem. Temperatura -2°C. Ciśnienie zaczyna iść w górę.
g. 04:00 – wiatr wciąż miecie śniegiem. Temperatura -2,2°C, ciśnienie 996 hPa i się podnosi.
g. 06:00 – ciągłe, ale jakby słabnące porywy wiatru z NW, powietrzu rzadkie śnieżynki. Zachmurzenie całkowite, temperatura -2,4°C, ciśnienie 997 hPa.




I na tym można by zakończyć tą relację, bo orkan – który u nas nie był orkanem – się powoli uspokaja. Prawdę powiedziawszy spodziewaliśmy się u nas czegoś gorszego i czytając relacje w prasie i Internecie, słuchając relacji radiowych dziwiło nas to, że ludzie mieli jeszcze gorzej. Przerażają wieści o podróżnych tkwiących na zasypanych drogach Środkowej Polski  po 12-15 godzin!!! Za tzw. komuny już interweniowałoby wojsko. Dzisiaj szczątkowa armia sama nie jest w stanie poradzić sobie z własnymi problemami – w które wprowadzili ją ośmieszeni, skompromitowani, niekompetentni, skorumpowani i totalnie nieudolni politycy PO-PiS-PSL – a co dopiero z takimi, jak Xawery?






Jordanów jest położony w błogosławionym miejscu, bo  mimo tego, że znajduje się na górze, to jednak jest osłaniany górami ze wszystkich stron od wiatrów i katakliktycznych opadów. Nasz Ojciec-Założyciel – Wawrzyniec Spytko Jordan wybrał idealne miejsce i możemy się z tego tylko cieszyć. Dwukrotna przerwa w dostawach prądu, to niewielka cena, którą zapłaciliśmy za szaleństwa Natury…  


Orkan zamienił się w śnieżycę...