sobota, 16 sierpnia 2014

Król i błazen czyli Star Trek w Gdyni! (1)



Zofia Piepiórka – Eleonora

 Było lato 1991 roku… Poszłam na spacer aby się uspokoić i przemyśleć pewne sprawy, gdyż to co się  działo od dwóch miesięcy było dla mnie szokiem…  Najpierw zobaczyłam „płonące drzewa” i  okazało się że nagle mam różne dary duchowe, których wcześniej nie miałam!  Nie mogłam  zrozumieć - pojąć po co mi to wszystko, ani o co w tym wszystkim chodzi i dlaczego w tej rodzinie akurat na mnie  to spadło?!! Miałam 33 lata („nomen omen”), a więc nie byłam dzieckiem lecz dorosłą kobietą, która usiłowała zrozumieć co to wszystko znaczy? Czy jestem chora psychicznie ( lekarze psychiatra i psycholog wykluczyli taką możliwość), a jeżeli nie, to jakie to ma znaczenie dla mnie, dla  Gdyni ( bo miejsce jest ważne), dla Polski? W odpowiedzi  USŁYSZAŁAM słowa: Zatrzymaj się… Skup się.

Nagle zaczęła się wizja… Wówczas nie rozumiałam co to jest gdyż nigdy wcześniej to mi się nie zdarzało. Zobaczyłam przed sobą jasny kapelusz z dużym rondem z jakiegoś sztucznego włókna z ciemniejszym paseczkiem. Patrzyłam na niego bardzo długo zastanawiając się dlaczego muszę na to aż tak długo patrzeć? Kapelusz bardzo mi się podobał, ale wtedy (1991 rok) takie kapelusze nie były w modzie, ani nie można było ich nigdzie kupić! Po jakimś czasie zobaczyłam, że kapelusz jest na czyjeś pochylonej głowie. Gdy o tym pomyślałam kapelusz razem z głową zaczął się powoli podnosić do góry i zobaczyłam cześć twarzy starszej kobiety. Przyglądałam się jej chwilę i oniemiałam z wrażenia, bo była podobna do mnie, ale dużo starsza! Pomyślałam: Będę tak wyglądała za 10-20 lat??? Miałam 33 lata i byłam dużo szczuplejsza, rysy mojej twarzy były wyostrzone, a twarz kobiety na którą patrzyłam była pulchniejsza, bez wyraźnych zmarszczek. Obraz zaczął się powoli oddalać i zobaczyłam siebie do połowy pasa na tle drzew. Byłam  ubrana w jakąś kolorową, dziwną bluzkę lub sukienkę i rozglądałam się wokoło.  Patrzyłam na to długą chwilę i  nic z tego nie rozumiałam.

Gdy otworzyłam oczy stałam długo w jeszcze większym szoku i pomieszaniu niż przedtem. Wiedziałam jedno… coś się będzie działo i zrozumiem to dokładnie za 10-20 lat. Wtedy będę tak egzotycznie ubrana…  Ale gdzie to będzie??

Minęły 23 lata i zapomniałam o tej wizji aż do czasu gdy zaczęłam dokopywać się  do prawdy o tym kim jest… Grzesiu. Nie znam go osobiście, jedynie z maili i dyskusji na Forum u Alexa i innym… Spowodował, że wróciłam wspomnieniem do moich pierwszych wizji.   Analizując to wszystko co się zdarzyło w czasie ostatniego miesiąca przypomniałam sobie różne wizje m.in. tą z kapeluszem, a potem inną…  Teraz po latach zrozumiałam, że ja to już widziałam i byłam dokładnie tak samo ubrana jak w wizji gdy stałam na szczycie Świętej Góry, a potem na szczycie zasypanej piramidy przy Akademii Morskiej w Gdyni. Było to 26-27 lipca 2014 roku, gdy Alex – Aleksander Berdowski zrobił ze mną wywiad dla swojej „tv porozmawiajmy”.  http://porozmawiajmy.tv/piramidy-gdynskie-czesc-2-zofia-piepiorka/ oraz http://porozmawiajmy.tv/piramidy-gdynskie-czesc-1-zofia-piepiorka/

KTO  przewidział że będę dokładnie tak ubrana i w tym miejscu??  I co dalej? Odpowiedź jest w 2 cz. tego filmu. Proszę zwrócić uwagę, że na końcu zwracam się do naukowców Akademii Morskiej i Wojska mówiąc z uśmiechem  -„dziękuję za uwagę i do zobaczenia!” Dlaczego?

Oznacza to, że wykonałam wszystko co miałam zrozumieć i wykonać i w taki sposób ta wizja  zrealizowała się w 100% w określonym czasie i miejscu i nie może to być przypadek. Alex jako emerytowany oficer wojskowy ma w tym PLANIE swój udział i do tego wrócę na końcu.

Ale o co chodzi z Grzesiem?  Wrócę wspomnieniem do 1991 roku gdy stałam myśląc nad sensem wizji z kapeluszem.  Po chwili jakby w odpowiedzi  był dalszy ciąg jeszcze dziwniejszej wizji, która wówczas wydawał się bez sensu. USŁYSZAŁAM słowa: Król i błazen…

 Zobaczyłam Króla siedzącego na tronie na podwyższeniu z kilku stopni. Był starszym mężczyzną, patrzył przed siebie, coś mówił, ale nikt go nie słuchał, albo nie rozumieli o czym on mówi.  Po chwili zobaczyłam, że z boku na chodach siedział dziwny gość w stroju błazna i zwracał uwagę robiąc  śmieszne, błazeńskie miny. Wszyscy zwracali na niego uwagę, bo przedrzeźniał króla… a oni się cieszyli, bo błazen miał taki przywilej.

Po chwili obraz się zmienił i zobaczyłam, że król zamienił się rolami. Na swoim tronie posadził błazna w swoim królewskim stroju, a sam usiadł na chodach w stroju błazna.

Pomyślałam: Zaraz…! Król błaznem? Ale dlaczego???  Król w stroju błazna mówił spokojnie, a błazen w stroju króla coś mówił i wściekał się i krzyczał przedrzeźniając króla, a wszyscy go słuchali. Pomyślałam: Fajna bajka…  ale jaki z tego morał? Prawdziwego króla nie słuchają, ale może błazna posłuchają? A kto słucha i zrozumie prawdziwego KRÓLA - CZŁOWIEKA?  A więc chodzi o prawdziwego Króla…? Kim jest Król, a kim jest błazen i gdzie oni są? To nie była bajka, to była moja  wizja, pokazana w symbolu, ale mogłam ją zrozumieć w odpowiednim czasie i miejscu.

Dopiero teraz po 23 latach ta wizja nabrała sensu i znaczenie jakiego nie przewidywałam i nigdy bym sobie nie wymyśliła, aż pojawił się Grzesiu! Ta wizja właśni się realizuje! W jaki sposób i gdzie?

 Muszę wrócić do zdarzeń, które miały miejsce miesiąc temu, w lipcu 2014 roku w Gdyni, czyli spotkania z przedstawicielkami Niezależnego Forum Cheops, a potem z panem Aleksandrem Berdowskim i innymi osobami. Analizując to wszystko co się działo zrozumiałam, że „w tym szaleństwie jest metoda”! Jaka metoda?! Chcecie wiedzieć, no to posłuchajcie… 

 Wizje to symbole, tak jak mój kapelusz i sukienka, która w tej wizji  pozornie jest bez sensu, ale za tym kryją się moje wieloletnie odkrycia i badania o których opowiadam na tym filmie. Analizując to co piszę zastanówcie się kto jest błaznem a kto królem? Ludzie Króla - CZŁOWIEKA zrozumieją kim jest król, bez zbędnych słów i będą wiedzieli co trzeba zrobić.

Dnia 11.07.2014 roku spotkałam się z czterema przedstawicielkami Niezależnego Forum Cheops. Termin naszego spotkania oficjalnie został ustalony miesiąc wcześniej z Kiarą na ich Forum. Kiara specjalnie przyleciała samolotem z Paryża do Warszawy i stamtąd z trzema zaprzyjaźnionymi paniami z wyruszyły samochodem do Gdyni gdzie przebywały ponad tydzień. Miała to być kilkudniowa sesja plenerowa podczas której miałam im pokazać zasypane piramidy, a na koniec miałyśmy ustalić termin sympozjum we wrześniu i inne spraw. Wcześniej na Forum uzgodniliśmy że relacja ze wspólnego pobytu – sesji plenerowej miała być opublikowana na ich Forum na co liczyli członkowie i Administracja. Z mojej inicjatywy i za zgodą wszystkich uczestników był realizowany długi film z naszych spotkań od 11 – 16.07.2014. Wszystko przebiegało w miarę spokojnie, aż do dnia gdy 15.07.2014 znaleźliśmy się na szczycie zasypanej piramidy - na wysokości Akademii Morskiej w Gdyni – co rejestrował nasz kamerzysta.

Wdrapaliśmy się na górę za AM, gdzie opowiadałam im o swoich wieloletnich poszukiwaniach  zasypanych piramid na terenie Gdyni. Zapytałam: Jesteście psychotroniczkami więc proszę skupcie się i powiedzcie co tutaj widzicie? Tylko Kiara powiedziała że widzi dwie wirujące płaszczyzny bez połączenia – taki mniej więcej był sens jej słów. Odpowiedziałam, na to, żejest tutaj piramida i wskazałam gdzie oraz że widzę tutaj pod ziemią wielką bazę kosmiczną. Ledwie skończyłam to mówić nasz kamerzysta ze śmiechem odpowiedział: No właśnie jeden z nich wyszedł z ich bazy! Spojrzałam na niego zaskoczona, ale on patrzył na górę skąd schodził w naszym kierunku jakiś starszy mężczyzna… Uśmiechnęłam się również, bo jego skojarzenia było trafne! Facet przypominał gościa ze słynnego amerykańskiego serialu Sf pt. „Star Trek”. Przeszedł obok nas patrząc przed siebie w dół góry.  Ten epizod miał później dla mnie doniosłe znaczenie!!

Rozmawialiśmy dalej do momentu gdy Kiara powiedziała coś o wyższości GADÓW nad CZŁOWIEKIEM. Zapadła cisza i tylko ja wrzasnęłam: NIE! NIGDY!

Na te słowa nasz kamerzysta się wściekł, wyłączył kamerę i bronił Kiary…. Odwróciłam się mówiąc ŻEGNAM i już zbiegałam z góry gdy on się zreflektował. Odpowiedziałam, że i tak miałam być już w domu – o czym uprzedziłam ich zanim pojechaliśmy na te górę, więc niech tutaj pozostaną i  przedyskutują te sprawę. Chciał mnie odwieźć, ale Ewa jak zwykle zachowała się jak prawdziwy rozjemca i zaproponowała, że mnie odwiezie i pobiegła za mną na dół. Po drodze usiłowała mnie uspokoić i przekonać do dalszych spotkań. Dziękuję jej za to, bo wiem że to wszystko czyta i również oglądała film Alexa. Biorąc pod uwagę to co mówiła oraz szczytny cel spotkania w Gdyni pomimo wszystko umówiłam się z nimi tego samego dnia wieczorem na Świętej Górze. Następnego dnia pojechałyśmy na plażę w Orłowie gdzie pokazałam im ślady wielkiej rzeki, która  przepływała przez środek warownego miasta w czasach poprzedniej cywilizacji – zanim doszło do kataklizmu na tym terenie. Był to ostatni dzień wspólnego pobytu i oczekiwałam, że ustalimy coś sensownego, ale Kiara przed moim odejściem powtórzyła to samo co mówiła poprzedniego dnia na górze więc  spokojnie się pożegnałam, bo wiedziałam że”… z gadami się nie dogadam”! Jeszcze nie wyszłam z plaży gdy zadzwonił Alex zapowiadając, że chce ze mną zrobić wywiad, który był zaplanowany miesiąc wcześniej. Umówiliśmy się tydzień później czyli 26.07.2014 w Gdyni. Następnego dnia Kiara będąc jeszcze w Gdyni, a nie w Warszawie czy Paryżu  umieściła swój słynny artykuł pod moimi artykułami na ich Forum i kolejny raz powtórzyła te same słowa m.in. cyt. "Nie bójmy się określenia iż jesteśmy CYWILIZACJĄ SMOKA I WĘŻA, bo to jest nasz zaszczyt umożliwiający nam LUDZIOM ewolucję."… Jak to się skończyło wszyscy zainteresowani wiedzą! Była wielka awantura!

W tym samym czasie pisał do mnie bardzo miłe maile Grzesiu z Forum Alexa.  Alex przyjechał i  zrealizował wywiad a kilka dni później udostępnił najpierw 2 cz. Na jego forum pod filmem zrobiła się burzliwa dyskusja – co możecie sami przeczytać. Alex zablokował kilka osób – w tym Grzesia, a   w końcu ja sama prosiłam Alexa aby zamknął temat gdyż to co piszą jest bez sensu i sztucznie robią „zadymę”. W tym czasie zablokowani założyli własne Forum.  Kilka dni później Grzesiu wysłał  do mnie maila w którym był link do nowego Forum i moje hasło do logowania! Administrator  nie zapytał mnie o zgodę lecz wciągnął mnie na Forum jakbym nie miała w tej kwestii nic do powiedzenia! Szybko okazało się gdzie jest moje miejsce i zastanawiałam się co ja tu robię i o co chodzi??   Było to zdumiewające doświadczenie, jakiego jeszcze nie przeżyłam więc musiałam szybko myśleć o co tym razem chodzi i w co zostałam „wkręcona” – tak jak w przypadku Kiary i Niezależnego Forum Cheops, a obydwie sprawy dotyczą piramid, ale w zupełnie innych miejscach i kontynentach. Musiałam to wszystko przemyśleć, aby dojść do bardzo ważnych wniosków, przypomniałam sobie wizje z przed 23 lat, które opisałam na początku i wszystko stało się jasne, ale o tym na końcu. Analizowałam ich komentarze i  postawiłam sprawę jasno - kto jest kto i co tutaj naprawdę robi?

A oto kilka wybranych fragmentów komentarzy na Forum… Proszę przeczytać uważnie i ze spokojem, bo puenta będzie zaskakująca!

przez Grzesiek » Pn sie 11, 2014 15:08
Nie mozemy czekac. Byc moze Patryk zglosi sie dzisiaj tutaj. Wyslalem mu raz jeszcze dane do logowania na naszym forum. Chcial bym, abysmy jutro sprobowali nadac wspolnie sygnal do bazy, droga mentalna. (…) Mysle, ze przy nadawaniu sygnalu droga radiowa (badz to poprzez atmosfere, lub tez wody gruntowe), ten sygnal i tak musi zostac sprawdzony przez baze, czy nadawal go czlowiek do tego upowazniony, a to sprawdzanie i tak przypuszczalnie odbywa sie droga mentalna.

Post przez Zosia » Pn sie 11, 2014 15:35
Grzesiu ... spokojnie, musimy działać z rozmysłem. Wiemy czego chcemy i musimy wszystko sprawdzać!!!! Wyślę Wam zdjęcie Strefy 3c 123 lub link do strony na Fb. Az mnie ciarki przeszły... Każdy niech sam sie kontaktuje kiedy mu pasuje, ale hasłem kluczem jest Jahwe - Lachwe, bo to jest Jego baza z czasów Pierwszej Cywilizacji. Prawdopodobnie odbierzemy telepatycznie lub w wizji lub we snie wskazówki co mamy zrobić i dokładnie kiedy.
Post przez Remigiusz » Pn sie 11, 2014 18:06
Zaprośmy Patryka i tą rosjankę do nas z ręsztą Light Workerów i innych obudzonych.
Post przez Zosia » Pn sie 11, 2014 20:08
(…)Grzesiu ja to wiedziałam dużo wcześniej zanim o tym napisałeś! Potwierdziłeś to i kilka innych osób i to jest bardzo ważne dla dalszych działań. Gdy o tym mówiłam i pisałam to mnie wyśmiewali... Większość ludzi nie akceptuje ani Jahwe ani Lachwe, a sam wiesz że są inne odmiany tego Imienia oraz krainy - jak podają różne źródła historyczne... Katolicy nigdy tego nie zaakceptują ani inne odłamy chrześcijańskie, a cóż mówić o innych religiach? Kto to zrozumie? Nooo.... my!
przez administrator » Pn sie 11, 2014 23:03
Zosiu, pamietam, bo pisalas mi o tym, ze wiedzialas juz wczesniej.
Pytanie do wszystkich: Ktos chce przystapic do naszego forum. Zanim go ewtl. odrzuce, chcialem zapytac czy to zaufany przyjaciel ktoregos z Was.
administrator napisał(a):
Nie, ja niestety nie znam człowieka :( może to znajomy Zosi, bo Zosia na swojej stronie facebookowej zamieszcza fragmenty postów z naszego forum. Zosiu, kojarzysz "typa" ;)???

Postprzez Zosia » Wt sie 12, 2014 06:03
Nie znam tego goscia! Ja mam dużo ludzi na Fb ale nieliczne osoby znam! Nie podawałam nikomu ani nigdzie strony naszego FORUM więc jak sie dowiedział? Z nikim na ten temat nie rozmawiałam, a Forum jest chyba od tygodnia? (…) Ostatnio często pisał do mnie na Facebooku Remigiusz, jest również członkiem Niezależnego Forum Cheopsa (!!), dyskutował u Aleksa pod filmikiem z wywiadem. Ktoś nawet zwrócił jemu uwagę że wszędzie go pełno na różnych forach. Może więc to jego znajomy chce dołączyć ? Widziałam również ze oprócz nas, nasze Forum obserwują jacyś goście(?). Pewnie teraz będzie wielu chętnych aby pomóc albo jak zwykle namieszać... Sami sprawdźcie czy można go przyjąć.
Postprzez Zosia » Wt sie 12, 2014 13:07
Grzesiu, oto co udostępniłam na swoim profilu na Fb -
"Witajcie! Czytam jak kombinujecie... to ciekawe!
Tosza pisze:
"Klucze sa z popiolu. One nic nie otwieraja. Nie ma zamka.
Klucz jest na srebrnej nici.
Ta nic, to droga mentalna, ktora trzeba nadac sygnal.
Kto ma nadac - trzeba rozpoznac."
Srebrna nic to kod DNA który powinien mieć każdy prawdziwy CZŁOWIEK jeżeli jest potomkiem Pierwszej Cywilizacji Króla Lachwe. Pisałam na ten temat w pierwszej książce. Pierwsz Cywilizacja nazywała sie od władcy i właściciela PLANETY LASZLA...
Srebrna nic to również kolor aury który musi mieć ten kto ma dostęp do kodu i komputerów króla Laszle - Jahwe. NIKT oprócz niego samego tego kodu nie zmieni, gdyż przed śmiercią wszystko przewidział i tak zaprogramował, że otwiera je ... imię osoby - DUSZY. W NT w proroctwie Apokalipsy jest mowa o przybyszu, który ma KLUCZ dostępu i łańcuch (kod DNA) i to on zmieni kody nowego programu w Bazie Głównej. Zmieni kody planety i CZŁOWIEKA, gdyż GADY zmanipulowały kody ziemi i CZŁOWIEKA.
Przeczytajcie opis króla w srebrnym garniturze w mojej wizji w cz.2
W GROBOWCU w Świętej Górze są cztery komputery, ale w głównej Bazie Kosmicznej jest ich więcej i mają zupełnie inne zadanie...

Mamy nadać SYGNAŁ do Bazy Głównej a nie do GROBOWCA! Zadałam pytanie - jaki popełniliśmy błąd nadajc ten sygnał w maju? Okazało się że podstawowy bład to ten, ze Piotr jest buddystą i jak sam mówi w 1 cz. filmiku "cos "zaprogramował podprogowo". CO? Zaufałam jemu ale okazało się że nie można ufać nikomu. Buddysta jest wyznawcą religii Węża i SMOKA, więc co dobrego mógł zaprogramować? Dlatego nie było żadnej odpowiedzi! Mieliśmy nadać kolejny sygnał w określonym czasie - powtórzyć, ale oni zdecydowanie odmawiali! To mnie zastanowiło... Dlaczego? Powtórzenie SYGNAŁU miało być uwiarygodnieniem kontaktu, więc oznaczało to, że nie byli osobami wiarygodnymi? Ten filmik posłużył do ośmieszenia idei nadania SYGNAŁU oraz potwierdzenia że tam jest Baza Króla Jachwe. Poprawne nadanie sygnału przez właściwe osoby oznacza odpowiedź, którą otrzymamy jako dowód dla wszystkich niedowiarków... Jest to również test na inteligencje i wiarygodność CZŁOWIEKA.
TEST ma być powtórzony we wrześniu 2014 roku, ale w innym składzie i w inny sposób. Muszą być urządzenia które to zarejestrują.
Pozdrawiam serdecznie”
Zasugerowałam się wizją Toszy o srebrnej nici i poszłam za tym, a powinna być PLATYNOWA i ZŁOTA NIĆ w KODZIE DNA. O tym pisałam przed laty w książce zat. "Z pamiętnika jasnowidzącej Tajemnice kamiennych kręgów". Czy ktoś z Was badał jakiekolwiek megality dłużej niż rok? Ja badałam je od 1993 roku.
Wczoraj napisałam, że musimy wszystko sprawdzać i właśnie to się stało! "Kto jest kto i co tutaj naprawdę robi?"
Ja nikogo z WAS nie znam osobiście i nie dłużej jak 2 - 3 tygodnie. Czy mogę Wam zaufać na 100%?? Jak widać jeszcze nie...


CDN.