poniedziałek, 11 sierpnia 2014

REZERWAT MORSKI WIELKOŚCI MEKSYKU!!!



Danny Auron (AVAAZ)


Drodzy Przyjaciele,

W ciągu kilku dni, Prezydent USA Barack Obama może stworzyć największe na świecie morskie sanktuarium przyrody, ale potężne lobby rybackie próbuje zatrzymać ten plan ocalenia oceanu. Stwórzmy falę pływową wsparcia zanim będzie za późno i zanieśmy ją wprost do Białego Domu. Podpisz teraz, aby stworzyć Ocean Nadziei i powiedz o nim wszystkim!

Właśnie teraz rząd USA prowadzi konsultacje społeczne na temat tego, czy stworzyć największą na świecie Morską Strefę Ochronną na Oceanie Pacyficznym. Jednakże Prezydent Obama znajduje się pod ogromną presją ze strony silnego lobby rybackiego próbującego zatrzymać ten plan.

Nie możemy pozwolić na to, by ten plan został powstrzymany -- majestatyczne wieloryby, żółwie i ławice ryb znikają. Naukowcy mówią, że najlepszym sposobem na ocalenie naszych oceanów jest ochrona dużych połaci wód przed wyzyskiem, aby morska fauna mogła odżyć. Cztery lata temu, zagraliśmy kluczową rolę w przekonywaniu rządu Wielkiej Brytanii do stworzenia masywnego morskiego sanktuarium przyrody na Oceanie Indyjskim, a Minister Spraw Zagranicznych Wielkiej Brytanii zacytował naszą kampanię w trakcie ogłaszania wejścia w życie tego projektu. Teraz, jeżeli wszyscy się wypowiemy, możemy stworzyć rezerwat wielkości Meksyku!

Jeżeli wyślemy Obamie falę pływową globalnego wsparcia społecznego już teraz, dodamy mu sił do zmierzenia się z opozycją i pomożemy ocalić nasze oceany dla przyszłych pokoleń. Podpisz poniższą petycję i powiedz o niej wszystkim -- dostarczmy milion głosów przed zamknięciem oficjalnych konsultacji, które będzie miało miejsce za kilka dni:


Raporty są straszne: w ciągu mniej niż czterech dekad nasze oceany mogą być całkowicie pozbawione ryb, zaś rafy koralowe mogą wyginąć w ciągu życia naszych wnuków! Ten nowy plan sam w sobie jest niewystarczający do naprawienia problemu, ale może stworzyć przypływ działań zwalczających destrukcję oceanów -- on nie tylko podwoi obszar ochronny na światowych oceanach, ale także doda odwagi innym rządom do tego, by pójść w tę stronę.

Obama mówi, że jest skłonny do użycia prezydenckiej inicjatywy ustawodawczej, aby wcielić plan w życie, ale potężne lobby rybackie próbuje tę inicjatywę zatopić przy użyciu wprowadzającej w błąd propagandy. Mówią oni, że sanktuarium wyrządzi szkody ich przedsiębiorstwom, chociaż 95% połowów, które mają na myśli odbywa się poza strefą ochronną. Inni interesanci chcą, aby ten obszar pozostał otwarty dla przyszłych platform wiertniczych i kopalni, które mogą przynieść katastrofalne skutki.

Okres konsultacji społecznych będzie otwarty jeszcze tylko kilka dni, zaś 11 sierpnia rząd będzie się konsultował z lokalnymi grupami interesantów na Hawajach, aby rozważać z nimi plan. Jeżeli zbudujemy silną w milion głosów petycję już teraz i dostarczymy ją wprost do Białego Domu i na spotkanie na Hawajach, zalejemy oficjalne konsultacje wsparciem i przeprowadzimy ankietę pokazującą wielkie społeczne wsparcie ludzi mieszkających na terenach bliskich planowanemu obszarowi chronionemu, możemy zatopić przeciwników.

Posiadając największe połacie oceanów na świecie, USA ma teraz świetną okazję do wykorzystania w postaci Pacyfiku. Zatopmy opozycję i połóżmy kamień węgielny pod ochronę naszych oceanów przed wyzyskiem. Podpisz poniższą petycję i przekaż ją swoim przyjaciołom i rodzinie:


Fauna naszych oceanów jest dziesiątkowana przez niezliczone groźby. Jednak raz po razie członkowie Avaaz zbierali się, by zachować nasze cenne morskie życie. Pomogliśmy już zabezpieczać powstanie wielkich sanktuariów oceanicznych w przeszłości, a także plany ochrony tuńczyków i wielorybów. Możemy zwyciężyć także teraz!

Z nadzieją,

Danny, Luis, Lisa, Andrea, Ricken, Ana Sofia wraz z całym zespołem Avaaz

WIĘCEJ INFORMACJI:

Przedsiębiorstwa łowiące na Pacyfiku sprzeciwiają się planom rozszerzenia rezerwatu morskiego Obamy (Washington Post)

Kilka państw ogłasza otwarcie wielkich rezerwatów morskich na Pacyfiku (National Geographic)

Pomnik Oceanu Pana Obamy (NYTimes)