piątek, 27 lutego 2015

99942 Apophis: Na spotkanie z Ziemią

99942 Apophis


Andriej Lieszukonskij


Kosmos jest pełen niebezpieczeństw. Ale najbardziej poważne ze wszystkich, to PNO – Potencjalnie Niebezpieczne Obiekty, które mogą się zderzyć z Ziemią. Na daną chwilę, takich właśnie asteroidów i komet naliczono około półtora tysiąca. Prawdopodobieństwo ich trafienia rzadko przekracza 1%, ale ono istnieje. Najbardziej niebezpiecznym PNO jest asteroida 99942 Apophis. Ona już przeleciała kilka razy koło Ziemi i powróci w okolice naszej planety w 2029 i 2036 roku.


Żmij marzący o zniszczeniu Słońca


W 2004 roku, astronomowie amerykańscy z obserwatorium na Kitt Peak odkryli asteroidę, której nadali międzynarodowe oznaczenie 2004 MN4. W rok później, kiedy stało się jasne, że obiekt przedstawia dla Ziemi najbardziej realne zagrożenie, nadano mu adekwatne imię – Apophis/Apofis – na cześć dawnego egipskiego boga ciemności i chaosu, ogromnego żmija (w rosyjskich bajkach żmijem nazywa się ogromnego węża, będącego upostaciowaniem zła, zob. W. Markowska i A. Milska – „Srebrna gołębica”, Warszawa 1975 – przyp. tłum.), a który zamieszkuje w podziemnym królestwie i ma zamiar zniszczyć Słońce – Ra.

Walka Ra z Apopem

Czym jest ten kosmiczny morderca? Przede wszystkim uczeni nie docenili jego niebezpieczeństwa. Rzecz w tym, że asteroida ta odbija jedynie 23% światła słonecznego, i dlatego tak trudno jest ocenić jej rozmiary. Przez 9 lat obserwacji wyjaśniło się, że średnica Apophisa wynosi ok. 325 m – zamiast szacowanego wcześniej 270 m. Problem polega na tym, że mniejsze obiekty w zderzeniu z Ziemią mogą spowodować katastrofę. I tak np. średnica słynnego Meteorytu Tunguskiego nie przekroczyła 30 m. Siła jego eksplozji była oceniona na 40-50 Mt TNT. To odpowiada energii eksplozji najpotężniejszej bomby wodorowej. (tzw. Car-bomby o mocy 58-62 Mt – przyp. tłum.). W przypadku kolizji Apophisa z Ziemią zostanie wydzielona energia 1,48 Gt TNT. Według najskromniejszych obliczeń, w promieniu 300 km od punktu zero natychmiast zostaną zniszczone wszelkie obiekty wykonane ręką ludzką i zginą wszystkie żyjące istoty. Dla naszej planety to wszystko skończy się globalną katastrofą.

Porównanie wielkości Apophisa z najwyższymi budynkami na Ziemi


Do abordażu!


Ale w Kosmosie, nawet wśród PNO wystarczy dużych meteorytów i komet, które mogłyby zderzyć się z Ziemią. Dlaczego więc Apophisa uważa się za tak niebezpiecznego? Niestety, „bohater” tego materiału został odnotowany w „Księdze rekordów Guinessa” jako obiekt mający 4° w Skali Turyńskiej niebezpieczeństwa. Prawdopodobieństwo kolizji tej asteroidy z Ziemią w 2029 roku wynosi 2,7%! To jest prawdziwy rekord, bowiem wcześniej we wszystkich przypadkach wynosiło ono 0,1–0,2%.

Oczywiście poznawszy niebezpieczeństwo, które może postawić krzyżyk na istnieniu Ludzkości, uczeni zastanawiają się nad sposobami likwidacji zagrożenia. Rzecz idzie o budowie aparatu, który byłby w stanie wziąć kosmicznego rozbójnika abordażem i np. serią eksplozji zmienić trajektorie jego lotu. Wysuwano bardziej egzotyczne pomysły, np. owinięcia asteroidu w folię o wysokim albedo, a ciśnienie światła (wynoszące w pobliżu Ziemi 4,6 μPa albo ~0,5 N/km² - przyp. tłum.) zepchnie asteroid ze swej dotychczasowej trajektorii. Rozliczne projekty rozpatrywane są obecnie przez NASA i Roskosmos.

Pas zagrożenia impaktem Apophisa w 2029 roku...


Na los szczęścia?


W styczniu 2013 roku, Apophis zbliżył się do Ziemi na odległość 14,5 mln km, czyli na 0,1 AU, i szybko potem jeszcze raz dokładnie zbadano trajektorię jego ruchu, specjaliści z NASA wykluczyli możliwość jego wejścia w gęste warstwy atmosfery Ziemi. zgodnie z otrzymanymi danymi, astronomowie wyliczyli, że w 2029 roku Apophis przeleci obok Ziemi w odległości około 37.000 km, ale przejdzie obok nas. W kosmicznej skali, to bardzo blisko! Ale astronomowie twierdzą, że Ludzkości nic nie grozi. Dlaczegóż to?  

Rzecz w tym, że zepchnięcie asteroidu z dotychczasowego kursu to bezrozumne działanie. Rzecz idzie o setki miliardów dolarów! Zanim zostanie zbudowany taki kosmiczny aparat, to tysiące uczonych będzie nad nim pracować i wypracować technologie, jakich jeszcze na Ziemi nie było! A póki co, to Ludzkość działa na oślep, zdając się na los szczęścia. Te 2,7% prawdopodobieństwa, to wydaje się, że nie jest tak dużo. Ale jak się nie uda – niczego nie przeskoczysz.

Według jednej z popularnych gier komputerowych, Apophis uderza w Ziemię w 2029 roku. W ciągu kilku ni po impakcie, ginie większość Ludzkości. Tylko ocaleli uczeni, wojskowi i liderzy polityczni zdołali się uratować, ukryci w gigantycznych krioarkach, które opuszczą wtedy, kiedy mina następstwa katastrofy. Scenariusz całkiem realny…

...i w 2036 roku. Jak widać Polska jest poza strefą bezpośredniego zagrożenia impaktem, ale dosięgną nas jego wtórne skutki...


Tekst i ilustracje – „Tajny XX wieka” nr 37/2014, s. 3
Przekład z j. rosyjskiego – Robert K. Leśniakiewicz ©