wtorek, 24 marca 2015

Nietypowy piorun

Skała i miejsce niezwykłych wydarzeń w dniu 2.III.2015 r.


W dniu 4.III.2015 roku otrzymałem email od jednej z mieszkanek miejscowości Skała (50°13’50” N – 019°51’13” E) w nieopodal Ojcowa w Jurze Krakowsko-Wieluńskiej, Pani Krystyny K. o następującej treści:

Szanowny Panie,

W dniu 2 marca 2015 w Skale miało miejsce dziwne zjawisko. Była burza, nagły dziwny piorun (kulisty?)z ogromnym hukiem gdzieś uderzył. Na jednej z ulic zostały w domach popalone sprzęty, które były włączone do gniazdek elektrycznych, popalone żarówki. Jeżeli jest Pan zainteresowany ewentualnym badaniem zjawiska, uprzejmie proszę o telefon na numer XXX XXX XXX.
Krystyna K.

Skała i Jerzmanowice

W tej sprawie wysłałem do informatorki email z zapytaniem o dokładniejsze szczegóły i oto jej odpowiedź:

Temat znam z opowiadania mojego zięcia, którego rodzice mieszkają w Skale k/ Ojcowa, oddalonej od Jerzmanowic o ok 15 km.  W poniedziałek, 2 marca 2015 r , około godz. 16.00 - 18.00 czarna, złowieszcza chmura wisiała w rejonie gminy Wielka Wieś. Ja w tej gminie mieszkam i widziałam chmurę. W okolicy Skały późnym popołudniem zaczął padać deszcz ze śniegiem - przypuszczam, że ta chmura przeszła nad Skałę. W rejonie ulicy Bohaterów Września w Skale, po wielkim huku, grzmocie, błysku, zostały poprzepalane sprzęty, okopcone gniazdka. W prywatnym przedszkolu w pobliżu ul Boh. Września został w jakiś sposób uszkodzony  przewód do centralnego ogrzewania. Myślę, że jedynie rozmowy z ludźmi mieszkającymi w Skale, pozwoliłyby w jakiś sposób ustalić skutki grzmotu. W Internecie, gazetach, Kronice Krakowskiej nie było żadnej wzmianki.
Pozdrawiam -Krystyna K.

No cóż, pioruny mają to do siebie, że czasem uderzają w ziemię powodując różne dziwne efekty fizyczne. Wyładowania elektryczne są bardzo niebezpieczne, bo są w stanie spowodować pożary i inne zniszczenia – głównie sieci energetycznej. Mnie ta sprawa skojarzyła się z wydarzeniem w Jerzmanowicach, które miało miejsce w dniu 14.I.1993 roku, niemniej jednak  w tym przypadku nie doszło do takich zniszczeń, jak w przypadku jerzmanowickim.


Skonsultowałem się z Panem Bronisławem Rzepeckim, który potwierdził moje domysły, co do zaobserwowanych w Skale zjawisk i doszliśmy do wniosku, że mamy tu do czynienia ze zwykłym uderzeniem piorunu, i tak też to zdarzenie zaklasyfikowałem.  

Ilustracje - GoogleEarth