środa, 3 czerwca 2015

Kod BROKEN ARROW: Aneks 2 - zagadka 6 Tomahawków (4)



Rozkazy musiały przyjść z samej góry: Zdrada na Najwyższym Szczeblu


Rozkazy musiały przyjść z najwyższego szczebla.

Cała operacja nie byłaby możliwa bez zaangażowania się w nią więcej niż jednej osoby z najwyższego dowództwa USAF i Pentagonu.

Jedynym sposobem obejścia tych oddzielonych łańcuchów dowodzenia jest „bycie ponad nimi” (z najwyższego szczebla), jak również posiadanie możliwości bezpośredniego nadzoru realizacji wydanych rozkazów.

Rozkazy te mogłyby być zakomunikowane do najniższych szczebli drabiny dowodzenia USAF w różnych miejscach w celu zapewnienia sobie wglądu w ich realizację. Alternatywą do tego jest „alternatywny łańcuch dowodzenia”, chociaż to wymaga kogoś o wysokiej randze do jego organizacji i nadzoru.

Stanowisko, które dano Riechersowi było politycznie umotywowane, dające mu zapis w strukturze USAF. Był on na pozycji odpowiedzialnego w USAF za wsparcie specjalnych działań operacyjnych; co było wspólne z Russellem Doughertym, byłym dowódcą SAC. Mógłby on być jedną z najbardziej nadających się osób do przeprowadzania takich właśnie tajnych operacji z broniami A. Co więcej, miał on już zachlapane papiery przez swe „zachowania korupcyjne” poprzez swe zaangażowanie w CRI. Możliwe zaangażowanie meteorologów z USAF i specjalistów od broni nuklearnych wzbudza wiele pytań co do tego, co w rzeczywistości było celem spowodowania „zniknięcia” tych sześciu pocisków z głowicami nuklearnymi? [33]


Śledztwo


USAF publicznie oświadczyły, że popełniły „błąd”, który był bardzo niezwykły i bezprecedensowy dla tych wojsk, które próbują kontynuować zapewnianie społeczeństwu amerykańskiemu bezpieczeństwa.

Fakt, że 70 lub więcej żołnierzy zostało ukaranych za wypadek nadzwyczajny „utracenia” broni jądrowej nie oznacza bynajmniej, że dowodzący starsi oficerowie odpowiedzialni za operacje specjalne zostali zidentyfikowani i ukarani.

Z drugiej strony, śledztwo to mogło zamaskować łańcuch dowodzenia, gdzie personel niższego szczebla został oskarżony i ukarany – jako kozły ofiarne, a co ochroniło wyższych oficerów, którzy powinni odpowiedzieć za akt zdrady.

Wspomniana powyżej seria zgonów może nie być powiązana z sierpniowym lotem z Minot do Barksdale, ale wydawanie rozkazów, monitoring, i potwierdzanie ich nie mogło być przeoczone czy zignorowane. Amerykanie mieliby zatem przypadek zdrady stanu, w który byliby zamieszani wyżsi oficerowie, a także prezydent i wiceprezydent.

Jeszcze raz, proces „C2” angażuje urząd prezydenta i dowódcę. Jest to specyficzna linia dowodzenia, bez której broń jądrowa nie mogłaby być gotowa i uzbrojona, jak to było w Minot AFB. To jest ten element dowodzenia, który stanowi podstawę „absolutnej kontroli broni jądrowych” i jest utrzymywany „przez cały czas”.

Z czasem możliwe jest, że żołnierze wystąpią z większą ilością informacji na ten temat.

Jednakże w międzyczasie doszło do zmiany personelu w Minot AFB. Stary personel został rozproszony i umieszczony w innych lokalizacjach.

Jeżeli oni na gruncie lojalności w stosunku do swego kraju, USA, wystąpią i powiedzą o tym, co naprawdę miało tam miejsce, to powinni być uhonorowani za odwagę. Jak powiedział George Orwell: W czasach powszechnego oszustwa, mówienie prawdy jest rewolucyjnym aktem, a przecież właśnie żyjemy w czasach oszustwa powszechnego.

Jest to jednak niemożliwe ze względu na panujące w USAF przepisy i regulacje. Żadna informacja na temat broni jądrowej nie może opuścić USAF bez konsultacji i akceptacji Białego Domu.

Bronie jądrowe były uzbrojone i przetransportowane celowo. Rozkazy napłynęły z najwyższych szczebli władzy rządu USA.

Pytanie brzmi: co to właściwie miało oznaczać? Czy była to część porządku wojny, czy jeszcze coś innego?


Bush straszy Iran bronią jądrową


To, co dodatkowo intryguje w incydencie z „utraconymi” pociskami, to międzynarodowe wydarzenia i gry wojenne, które miały miejsce tuż po nim, pogróżki prezydenta USA pod adresem Iranu i powtarzające się ostrzeżenie wiceprezydenta Cheneya o tym, że przygotowany jest drugi wielkoskalowy atak terrorystów na Amerykę, który będzie wspierany przez Iran.

[Mówiąc mniej oględnie, byłaby to powtórka wydarzeń z 11.IX.2001 roku z tym, że użyto by 6 pocisków Cruise/Tomahawk z głowicami TLAM-N z ładunkiem termojądrowym W-80 o mocy 200 kt, przeciwko celom w USA i/lub krajom sprzymierzonym, np. krajom NATO, co stanowiłoby doskonały pretekst do wojny z islamem w ogóle. W tym przypadku mogłoby chodzić o kraje sprzymierzone z USA, np. Polskę, która jest idealnym sojusznikiem – głupim i posłusznym, czego dowiodła afera z tajnym więzieniem CIA w Kiejkutach, czy offsetem na samoloty wojskowe. Taka operacja false flag byłaby jednocześnie początkiem III Wojny Światowej – uwaga tłum.]

W Stanach Zjednoczonych, w czasie gry wojennej Vigilant Shield 2008, zaczętych we wrześniu 2007 roku, i antyterrorystycznych ćwiczeń TOPOFF, rozpatrywano scenariusz terrorystycznego ataku nuklearnego na USA. Rozpatrywano także udział Rosji i Chin. Rozważano „bardzo możliwy” scenariusz, w którym USA atakuje Iran, a w rezultacie Chiny i Rosja decydują się na interwencję. [34] W czasie ćwiczeń Vigilant Shield 2007 przeprowadzonych w 2006 roku rozpatrywano scenariusz wojny nuklearnej z irańskimi sojusznikami – Rosją i Chinami – w czasie tej gry wojennej.

Kreml odpowiedział przeprowadzając własną grę wojenną. [35]

Odsłonięte zagrożenie wybuchem III Wojny Światowej było odpowiedzią George’a W Gusha Jr. na rosyjskie oświadczenie, że to USA sponsoruje wojnę przeciwko Iranowi, która może zostać zeskalowana do wybuchu Trzeciej Wojny Światowej.

Tych sześć głowic jądrowych nie były przeznaczone do użycia na teatrze działań wojennych przeciwko Iranowi. To oczywiste, ponieważ w takim przypadku zostałyby uzbrojone i dostarczone do celu bez potrzeby ukrywania ich przed swoimi. Oprócz tego są przecież bronie jądrowe w Europie i na Bliskowschodnim Teatrze Działań Wojennych przeznaczone do misji w rejonie Bliskiego Wschodu. W tym zagadkowym incydencie było coś więcej.

Warto odnotować, że Izraelczycy przypuścili atak na należące do Syrii instalacje jądrowe, kiedy Tel Awiw i Biały Dom ogłosiły, że były one zbudowane przy pomocy Korei Północnej. Zostało to wykorzystane poprzez oficjalne oświadczenia i medialną dezinformację w celu narysowania światu syryjsko-irańsko-północnokoreańskiej osi proliferacji broni jądrowej. [36]

W ten incydent z sześcioma pociskami zostało wciągniętych wiele osób: meteorologów, specjalistów od broni jądrowej i kosmicznej. Incydent ten miał miejsce w czasie, kiedy projekty amerykańskiej tarczy antyrakietowej (TA) we Wschodniej (a raczej Środkowej – przyp. tłum.) Europie i Wschodniej Azji skierowane przeciwko Rosji i Chinom podniosły napięcie międzynarodowe do poziomu alarmowego. Dnia 23.X.2007 roku, prezydent Bush Jr. oświadczył: Potrzeba obrony antyrakietowej w Europie jest realna i jestem przekonany o tym, że jest ona paląca. [37]

Zbrojenia nuklearne, militaryzacja przestrzeni kosmicznej i TA są powiązanymi ze sobą procesami militarnymi. Wydźwięk nuklearnej przewagi wisi w powietrzu. Jednym z celów amerykańskich wojskowych jest efektywna osłona przed nuklearną odpowiedzią Rosjan czy Chińczyków, albo Rosjan i Chińczyków na amerykańskie „pierwsze uderzenie”. [38] Militaryzacja przestrzeni kosmicznej jest głęboko powiązana z tym militarnym projektem. Mając dokładną wiedzę o zaawansowanych amerykańskich projektach TA, rosyjscy i chińscy oficjele wyczuwają ich ambicje i są w pełni świadomi tego, co USA planuje zrobić.

Mahdi Darius Nazemroaya ©                     


O Autorze:

Mahdi Darius Nazemroaya jest niezależnym pisarzem mieszkającym w Ottawie, Kanada, i specjalizującym się w tematyce bliskowschodniej. Jest on członkiem Towarzystwa Badawczego w Centrum Badań nad Globalizacją. 

Źródło: “Global Research”, 29.X.2007 r.
Przekład z j. angielskiego – Robert K. Leśniakiewicz ©

---------------

[33] “Infra” nr. 38
[34] Mahdi Darius Nazemroaya – “Vigiliant Shield 2008: Terrorism, Air Defences, and the Domestic Deployment of the US” w CRG, 6.X.2007 r.; Michel Chossoduvsky – “Dangerous Crossroads: US Sponsored War Games”, CRG, 6.X.2007 r.; “The March to War: NATO Preparing for War with Serbia”, CRG, 19.X.2007 r.
[35] Michel Chossudovsky – “New Cold War: Simultaneously, Russia and America Conduct Major War Games”, CRG, 16.X.2007 r.
[36] Oba rządy Izraela i USA uważają przybycie północnokoreańskiego statku z rzekomym ładunkiem nuklearnym jako dowód, ale nie maja żadnego faktu na potwierdzenie powyższego. Rząd USA wprowadził międzynarodowo nielegalny program wprowadzenia policyjnej kontroli na morzu i ruchu morskiego znany jako IPI – International Proliferation Initiative, na podstawie którego Amerykanie zatrzymali północnokoreańskie statki i inspekcjonowali je zwłaszcza gdy podejrzewali, że wiozą jakieś trefne materiały. Do niniejszego rozporządzenia Korea Północna nie dawała zezwolenia na inspekcję statków. US Navy i okręty NATO tworzyły kordon wokół szlaków morskich wokół Bliskiego Wschodu od Oceanu Indyjskiego poprzez Morze Czerwone i Morze Śródziemne. Gdyby północnokoreański statek wiózł materiały nuklearne, to nie dopłynąłby do Syrii.
[37] “Missile Shield Is ‘Urgent’ – Bush”, BBC, 23.X.2007 r.
USA są w tej chwili w trakcie realizacji I rekomendowania Projektu Nowego Amerykańskiego Wieku (PNAC): [Stany Zjednoczone muszą] rozwinąć i rozbudować obronę przeciwrakietową w celu obrony amerykańskiej ojczyzny i amerykańskich aliantów, w celu zapewnienia bezpieczeństwa potęgi USA na całym świecie i Kontrola nowej ‘międzynarodowej wspólnoty’ w kosmosie i cyberprzestrzeni oraz wybrukować drogę do stworzenia nowego rodzaju wojsk – Sił Kosmicznych USA – z misją kontroli Ziemi z kosmosu.  
Thomas Donnelly i in. – „Rebuilding America’s Defenses: Strategy, Forces and Resources For a New Century” (The Project for the New American Century; wrzesień 2000 r.)
[38] Istnieją dwie rzeczy o których należy powiedzieć na temat fizyki magnetosfery; po pierwsze – wybuchy nuklearne w atmosferze są zupełnie inne niż naziemne i to na wiele sposobów (w tym poziomy skażeń), ale pogoda i kierunki wiatrów są największymi niewiadomymi i zmiennymi. Po drugie – wedle fundamentalnego prawa natury, energia nigdy nie znika. Energia wybuchów nuklearnych teoretycznie może przenieść się do wokółziemskich pasów radiacji Van Allena – Wiernowa i może podładować energią cząstki, cząsteczki i jony. Taka manipulacja materią może spowodować bardzo złe efekty na powierzchni Ziemi w tym spalenie wszelkich elektronicznych i komunikacyjnych urządzeń, a także urządzeń wojskowych oraz satelity w przestrzeni kosmicznej. W ten sposób rosyjskie, chińskie, irańskie czy indyjskie instalacje łączności oraz bazy ICBM mogłyby być łatwo unieszkodliwione.
Te pasy radiacyjne również przemieszczają się po pętli i energetyczny impuls wysłany z terytorium USA może przemierzyć połowę odległości dookoła świata.

Tory cząstek naładowanych w ziemskim polu magnetycznym

W rzeczywistości amerykańscy wojskowi eksperymentują nad manipulacją Pasami Van Allena – Wiernowa od końca II Wojny Światowej. I tak np. Projekt Argus sygnowany przez US Navy miał miejsce we wrześniu 1958 roku. Użyto wtedy pięciu różnych broni jądrowych: trzy bomby atomowe (broń oparta o rozszczepienie jąder), które zdetonowano nad Atlantykiem; i dwie bomby termojądrowe czyli  wodorowe (broń oparta o syntezę jąder atomowych) na Pacyfiku – wszystkie w celu manipulowania pasami radiacji.
[Wydaje się, że kontynuacją tych szaleńczych projektów jest program HAARP, w którym jonosferę „pompuje się” i „podgrzewa” promieniowaniem mikrofalowym w celu manipulowania klimatem naszej planety, a także sławetne chemtrails, które mają wzmagać te efekty, co będzie przedmiotem jednego z następnych artykułów na tym blogu – uwaga tłum.]