czwartek, 4 czerwca 2015

CERN – lekcja fizyki i Przebiegunowanie Ziemi!



Niedawno przeczytałam artykuł Roberta Leśniakiewicza zat. „Co się dzieje w CERN?”  Z punktu widzenia realnie myślącego człowieka Robert ma rację.  http://wszechocean.blogspot.com/2015/04/co-sie-dzieje-w-cern.html   

Pisze : ”Reasumując – jest się czego bać. Niestety nie jestem idealistą i nie wierzę w to, że te badania nie zostaną przejęte przez wojsko, marzące o stworzeniu kolejnej generacji BMR i broni kosmicznych i kosmicznego bazowania. Takich cudów we współczesnym świecie nie ma. Jesteśmy znowu na progu konfrontacji i sytuacja jest jeszcze gorsza, niż w latach 80. XX wieku, kiedy to Ameryka straszyła nas gwiezdnymi wojnami.”


 Do tego stwierdzenia dodałabym coś jeszcze… 


Pisząc artykuł zatytułowany  „Wizje przyszłości i eksperymenty naukowe w ośrodku badawczym CERN w Genewie…” celowo za przykład podałam inny art. „Prawdziwy cel istnienia Wielkiego Zderzacza Hadronów nadal nie jest znany”! Napisano na ten temat wiele artykułów, ale nadal nie potrafią na to pytanie odpowiedzieć. Wielu ludzi podejrzewa, że cel tych eksperymentów może być zupełnie inny niż oficjalnie podają w wiadomościach. I słusznie…

Od początku istnienia CERN pojawiają się sugestie, że prawdziwy cel pracy LHC jest tajemnicą naukowców. Swoje tajemnice mają Rządy i Wojsko, ma również Kościół Katolicki, a tu okazuje się, że wielką tajemnicę mają powszechnie szanowani naukowcy w CERN!

Dziennikarze piszą, że naukowcy od grudnia 2012 dokładają tysiące magnesów, aby zwiększyć moc LHC niemal dwukrotnie. Jak wielka? 100 tys. krotnie większa niż jedno z pól magnetycznych ziemi… Ale po co im potrzebna aż tak wielka moc?? No… aby zrobić Wielki Wybuch czyli „Big Bang”, czarne dziury, itd.

Eksperymenty naukowe LHC trwają od kwietnia 2015 r., a ja  zastanawiam jak to się skończy. Przed laty miałam wizje zbliżającego się kataklizmu, ale wówczas nie myślałam, że może to mieć związek z eksperymentami w CERN. Wizje są zapowiedzią tego co się zdarzy, ale winnych nie będzie…

Pewnego dnia myśląc o tym nieoczekiwanie naszły mnie wspomnienia ze szkoły podstawowej. Zobaczyłam zamyśloną twarz nauczyciela, który lubił robić różne doświadczenia, abyśmy lepiej zrozumieli zasady fizyki. Na wielkim biurku leżały dwa magnesy i zwojnica czyli cewka indukcyjna. To wspomnienie bardzo mnie poruszyło i nagle zrozumiałam, że ta lekcja fizyki jest odpowiedzią na pytania, które nurtują wielu myślących ludzi w Europie i na Ziemi. 

Chciałam o tym z kimś porozmawiać. Zatelefonowałam do kilku znajomych elektroników i opowiedziałam przebieg lekcji fizyki. Ich reakcje były zdumiewające! Nikt z nich nie zrozumiał o czym mówię lub bagatelizował sprawę mówiąc: eee…. Ziemia jest wielka, a to co robią w CERN to nie ma znaczenia ani dla nas, ani dla Ziemi.  To jest maleństwo!

Zdesperowana zatelefonowałam jeszcze do znajomego elektryka aby sprawdzić co na to odpowie. Gdy kończyłam opowiadać powiedział to samo co nauczyciel fizyki 40 lat temu, a więc doskonale znał proste zasady fizyki. Na koniec wyjaśniłam jemu o co mi chodzi. Co na to odpowiedział? Oto przebieg naszej rozmowy.

Z.P. - Witam pana! Chcę aby pan wyjaśnił mi działanie magnesów. Przerabialiśmy to na lekcji fizyki w szkole podstawowej w 7 lub 8 klasie, ale nie wiem czy dobrze zapamiętałam. To było ponad 40 lat temu. Pamiętam, na biurku nauczyciela leżały dwa magnesy w kształcie podkowy. Wyjaśnił jak działają, potem wokół nich wysypał opiłki żelaza. Pojawiły się linie pola magnetycznego jak na rysunku technicznym lub schemacie i to było fascynujące. Następnie odsunął magnesy na taką odległość  aby się nie przyciągały. Wysypał wokół ich opiłki żelaza, a wokół nich pojawiły się regularne linie pola magnetycznego jak w schemacie. Wyjaśnił nam, że na tej samej zasadzie powstaje pole magnetyczne na biegunach ziemi.
Po chwili postawił pomiędzy magnesami symulującymi bieguny cewkę indukcyjną czyli zwojnicę. Wyjaśnił nam jak działa zwojnica. Zapytał - co się dzieje z „biegunami” gdy zwojnica nie jest podłączona do prądu? Nic! A co się stanie gdy podłączymy ją do źródła prądu? Nie mieliśmy pojęcia. Po chwili jeden z magnesów symulujący biegun zaczął się poruszać – przesuwać na boki w lewo lub prawo. Opiłki żelaza poruszały się za nim pokazując nieregularne linie pola magnetycznego.
 Nauczyciel zwiększył moc zwojnicy i jeden z magnesów zaczął powoli się przesuwać do cewki indukcyjnej, aż do niej się przyssał, a opiłki żelaza czyli linie pola magnetycznego zbite w kupkę  ułożyły się za magnesem. Powstała podwójna moc pola elektromagnetycznego.
A co się działo z drugim magnesem – biegunem? Długą chwilę nic się nie działo, ale ponieważ powstała podwójna moc pola elektromagnetycznego powoli zaczął się przesuwać do zwojnicy aż z nią się połączył z drugiej strony. Tak obydwa magnesy zostały przyciągnięte do zwojnicy.
Nauczyciel fizyki wyłączył wtyczkę z kontaktu i zapytał: a teraz co się dzieje? Patrzyliśmy, ale nic się nie działo. Nauczyciel zapytał – kto wie co się stało?
Znajomy szybko odpowiedział:
R.P.  – Nastąpiło przebiegunowanie magnesów! Wyjaśnił w kilku słowach jak do tego dochodzi oraz na temat promieniowania linii sił pola magnetycznego.
Z.P. – Dokładnie to samo wyjaśnił nam nasz nauczyciel fizyki. Czy wie pan do czego zmierzam?
R.P. – Nie, ale to są podstawowe prawa fizyki.
Z.P. – Dokładnie tak! To doświadczenie ma ścisły związek z wieloletnią działalnością Wielkiego Zderzacza Hadronów w CERN w Szwajcarii. Zasada jest prosta  - LHC jest „zwojnicą” o wielkiej mocy i sam nie wytwarza energii, bo jest zasilany energią elektryczną o wielkiej mocy. Pytanie! Jaki ma to wpływ na bieguny magnetyczne Ziemi? Wg naukowców w ostatnich latach bieguny ziemskie nagle zaczęły się przemieszczać. Wraz z podwojeniem mocy LHC w końcu dojdzie do przebiegunowania o którym wciąż piszą i mówią naukowcy, dziennikarze oraz psychotronicy, ale nie widzą związku z eksperymentami w CERN. Skutki tego będą katastrofalne dla całej planety - co  widziałam w wizjach przed laty i opisałam. Ja zobaczyłam w wizjach efekt końcowy ich działalności, ale nie rozumiałam, że za tym wszystkim stoją wspaniali naukowcy – FIZYCY w CERN! Miałam dla ludzi nauki wielki szacunek, ale Nauka okazuje się bardzo niebezpieczna. 
Znajomy powiedział:
R.P. – Ma pani katastroficzne wizje, a to wcale tak nie musi być! Trzeba myśleć pozytywnie. Nasz umysł ma potężną moc sprawczą…
Z.P.- Mówi pan tak jak wszyscy psychotronicy jakich znam! Czy mózg CZŁWIEKA ma tak wielką moc sprawczą jaką ma w tej chwili LHC? Jest to obecnie najsilniejsze źródło pola magnetycznego na powierzchni Ziemi, a po ostatniej modernizacji stał się jeszcze silniejszy. Jest pan elektrykiem… Czy wie pan ile jest magnesów w LHC na głębokości 330 m pod ziemią? Czy wie pan jak tam się układają linie pola magnetycznego? Czy tak samo jak na ziemi? 
R.P. – Nie wiem!
Z.P. – Niedawno czytałam artykuł w którym piszą iż, że w czasie przerwy od 2012 roku naukowcy dodali jeszcze raz tyle magnesów czyli jest 9300 magnesów na długości 27 km pod ziemią. Dzięki CELOWYM eksperymentom naukowym dojdzie do przebiegunowania ziemi teraz w czasie naszego pokolenia,  a nie za 500 czy 1000 lat! Przecież to są  super fizycy i doskonale wiedzą co robią oraz jak to się skończy dla cywilizacji. To wyjaśnia dlaczego naukowcy nie mówią o prawdziwym celu tych eksperymentów. Od nich nigdy nie dowiemy się prawdy, dlatego o przeciwdziałaniu nie może być mowy, jedynie możemy zrozumieć co nam szykują.
Z.P. - Czy wie pan co się dzieje w czasie eksperymentów LHC z biegunami ziemskimi? Naukowcy milczą. Czy słyszał pan o ostatnich trzęsieniach w Nepalu, Indiach, Chinach, Japonii, Indonezji?  Pęka płyta tektoniczna Europy i Azji. To się dzieje w czasie trwania eksperymentów w CERN.

A teraz pytanie za 100 punktów! Który biegun magnetyczny ziemi przesunie się pierwszy do LHC?

Wszyscy wiemy gdzie jest równik ziemski oraz gdzie jest Genewa? LHC jest w środku Europy w strategicznym miejscu powyżej równika, czyli bliżej północnego bieguna magnetycznego. Wszyscy naukowcy od lat mówią, że północny biegun magnetyczny dziwnie się zachowuje. Ostatnio przesuwał  się na Wschód w kierunku Syberii z prędkością 260 km w ciągu roku. A od kiedy trwają eksperymenty w CERN w Genewie? CERN założono w 1954 roku na granicy francusko-szwajcarskiej w pobliżu Genewy, ale pomysł powstał w 1949 roku! Oczywiście naziści byli pomysłodawcami. Dlaczego Shiva, hinduski bóg zniszczenia jest symbolem CERN w środku Europy, w innej kulturze i religii? Został umieszczony przed wejściem  do Wielkiego  Zderzacza Hadronów. Czy ma to sugerować do czego zmierza CERN? Do… zniszczenia Europy? Czy tak samo się działo w poprzednich cywilizacjach, które zaginęły,  np. Atlantyda?

Jaka jest potrzebna moc aby doszło do Przebiegunowania Ziemi?

Uruchomiony LHC ma większą energię zderzeń cząstek 13 TeV (lub 6,5 TeV na wiązkę) w porównaniu do 8 TeV (TeV na wiązkę 4) w 2012 roku. Wyższa energia ma pozwolić fizykom rozszerzyć swoje wyszukiwanie nowych cząstek i sprawdzić wcześniej nietestowalna teorie. Po co im aż tak wielka moc? LHC ma co najmniej jeden magnes o mocy pola magnetycznego 100 tys. krotnie większą niż jedno z pól magnetycznych ziemi. Jest to potężny Trzeci Biegun Magnetyczny w centrum Europy, który ma za zadanie przyciągnąć bieguny.

A tymczasem…

Co się dzieje z biegunem magnetycznym północnym gdy LHC jest uruchomiony z podwojoną  mocą – tak jak obecnie? Wg praw fizyki biegun magnetyczny stopniowo zostanie przyciągnięty do trzeciego bieguna jakim jest LHC w czasie trwania eksperymentów. Skupi się tam wielka moc jak przy Wielkiej Zwojnicy, następnie przesunie się południowy biegun magnetyczny i powstanie zjawisko PRZEBIEGUNOWANIA ZIEMI. Na ten temat od wielu lat piszą naukowcy i dziennikarze. Co to oznacza dla ludzi, zwierząt i Ziemi? Chyba nie muszę wyjaśniać?

 (…)Podczas procesu przebiegunowania pole magnetyczne Ziemi nie zanika zupełnie, jednak staje się dużo bardziej skomplikowane niż to obserwowane obecnie (nie dipolowe). Umieszczony w nim kompas mógłby wskazywać różne kierunki w zależności od jego położenia na powierzchni Ziemi, oraz od formy przejściowego pola magnetycznego w jego otoczeniu.


Zmiany w XXI wieku


Silny spadek natężenia dipolowego pola magnetycznego obserwuje się od czasu, od kiedy prowadzone są stałe pomiary natężenia ziemskiego pola magnetycznego, czyli od przynajmniej 150 lat; uległ on znacznemu przyspieszeniu w ostatnich latach. (!!)

(…)Ponieważ proces przebiegunowania Ziemi nie był jeszcze nigdy bezpośrednio obserwowany, a modele mechanizmu powstawania pola magnetycznego są obarczone dużą niepewnością, nie można stwierdzić z całą pewnością, że obecnie obserwowane zmiany pola magnetycznego są zapowiedzią tego wydarzenia.(…)

Według niektórych opinii czasowe zaniknięcie pola magnetycznego w czasie zmiany polaryzacji biegunów może spowodować znaczny wzrost ilości bardzo szkodliwego promieniowania kosmicznego docierającego na powierzchnię Ziemi.

W Internecie są setki artykułów w języku polskim, angielskim itd. Wystarczy wpisać hasło  - Przebiegunowanie Ziemi! Np. http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/ciekawostki,49/pole-magnetyczne-ziemi-slabnie-szybciej-niz-myslano-nadchodzi-przebiegunowanie,151275,1,0.html


Zmiany pola namieszają na Ziemi


Ziemskie pole magnetyczne zawsze się odnawiało, ale jego przesunięcia i osłabianie spowoduje pewne problemy. Satelity mogą być bardziej narażone na wiatr słoneczny, utrudnienia odczuje też przemysł naftowy korzystający z odczytów pola przy sterowaniu wiertłami.

Zmiany odczują również gatunki zwierząt, które instynktownie wykorzystują magnetyzm do nawigowania podczas swoich migracji. Należą do nich m.in. ptaki, pszczoły, niektóre ryby i żółwie morskie. ( A jak zareaguje organizm człowieka?- dopisek mój!)

Ciaran Beggan, specjalista od magnetyzmu ziemskiego w Geological Survey w Edynburgu powiedział, że badania przedefiniowały dotychczasową wiedzę o tym, jak pole magnetyczne się odwraca.

Naukowcy odkryli to, obserwując strumienie lawy. Kiedy one zastygają i tworzą kryształy, atomy w bogatych w żelazo stopionych skałach układają się pod wpływem pola magnetycznego, zapewniając tym samym geologiczną "pamięć" ziemskiego pola. Wygląda ona inaczej w różnych miejscach, co sugeruje, że odwrócenie biegunów może być procesem zachodzącym dość chaotycznie i losowo.

- Zamiast silnych północnego i południowego, możemy mieć mnóstwo biegunów na całej planecie, więc kompas się za bardzo nie przyda - skomentował Beggan.

Naukowcy nie są wstanie dokładnie przewidzieć, jak konkretnie wpłynie to na życie ludzi. - Elektryczność i system GPS będą bardziej wrażliwe, jednak nie jesteśmy pewni, jak zareagują te wszystkie skomplikowane rzeczy powiązane ze sobą - stwierdził Beggan.

Ziemskie pole magnetyczne generowane jest przez interakcje, jakie zachodzą między rotacją w jądrze naszej planety, a prądami elektrycznymi. Wytwarzane pole tworzy magnetosferę, która działa niczym tarcza i ochrania nas przed niebezpiecznym wiatrem słonecznym. Pole magnetyczne posiada dwa bieguny - północny i południowy. I to dzięki nim możliwa jest nawigacja.

Europejska Agencja Kosmiczna stworzyła projekt Swarm. Wykorzystano w nim trzy satelity do badania ziemskiego pola magnetycznego, oceanów oraz wewnętrznej struktury Ziemi. Podczas spotkania naukowców w Kopenhadze (związanego z projektem Swarm) ogłoszono, że magnetosfera słabnie o 5 procent na każde 10 lat. Taka niestabilność może być dowodem na to, że wkrótce nadejdzie przebiegunowanie.

Eksperci podkreślają, że siła pola magnetycznego waha się i jest to jak najbardziej normalne, ale tak spore tempo tych wahań może być znakiem nadchodzącego odwrócenia biegunów. Pole słabnie 10 razy szybciej niż wcześniej przewidywano, a to oznacza, że przebiegunowanie może nadejść znacznie szybciej.

Pole magnetyczne Ziemi chroni jej atmosferę przed wiatrem słonecznym. Wenus i Mars nie mają pola magnetycznego, dlatego wiatr słoneczny powoduje, że ich atmosfery są powoli wywiewane w przestrzeń. Interakcja wiatru słonecznego z polem magnetycznym planety tworzy zorze polarne obserwowane w pobliżu biegunów Ziemi.

Naukowcy nie mają wątpliwości – tak prędko zachodzące zmiany w żelaznym jądrze Ziemi współcześnie byłyby katastrofalne w skutkach. Konsekwencje poniosłaby nie tylko natura, ale również współczesna cywilizacja.
– Pole magnetyczne stanowi swoistą tarczę, chroniącą nas przed promieniowaniem kosmicznym -zwracają uwagę badacze. – Nie jesteśmy w stanie go niczym zastąpić, a jego stopniowy zanik potęguje zagrożenie – podkreślają.

Najgorszym scenariuszem jest silny rozbłysk na powierzchni Słońca. Wyrzucona wówczas w naszą stronę gigantyczna chmura plazmy docierając do Ziemi, nie mając do pokonania żadnej bariery, najzwyczajniej w świecie uszkodziłaby urządzenia elektroniczne i spaliłaby transformatory wysokiego napięcia.

Mówiąc wprost – ludzkość cofnęłaby się do epoki wczesnego średniowiecza. Promieniowanie zagraża jednak przede wszystkim życiu na Ziemi. Organizmy każdego rozmiaru i gatunku wystawione na bezpośrednie promieniowanie kosmiczne mogłoby tego albo nie przeżyć albo ulec ciężkim obrażeniom i mutacjom, przejawiającym się np. dopiero w kolejnych pokoleniach.

Naukowcy nie biorą pod uwagę w swoich badaniach możliwości wystąpienia anomalii magnetycznych, które mocno wpłynęłyby na namagnesowanie zastygającej magmy, a tym samym na pomiary i ich wnioski.

LHC ma co najmniej jeden magnes o mocy pola magnetycznego 100 tys. krotnie większą niż jedno z pól magnetycznych ziemi. Czy fizycy nie wiedzą jakie są skutki powstania TRZECIEGO BIEGUNA w śrdodku Europy? To są prawa fizyki i kosmosu.

Ogromne magnesy nadprzewodzące w tunelu LHC muszą być stopniowo rozgrzane. Wyłączanie i restart może trwać miesiące.

-Jaki jest wpływ całego magnetycznego systemem LHC na pole magnetyczne Ziemi?
- Co dzieje się z Ziemią i jej polem magnetycznym za każdym włączeniu LHC?
-Co się stanie, jeśli magnesy nie są "powoli i delikatnie" rozgrzane?
-Co się dzieje, gdy dojdzie do wycieku helu i wybuchu? Jeżeli coś pójdzie nie tak, to ile sekund lub minut trwa reakcja aby go zamknąć? Poniżej o wypadku września 2008.”

Ściany tunelu LHC są konkretne. Wewnątrz tunelu LHC są butle ciśnieniowe 1232 (dipole) umieszczone końcami. Każdy cylinder ma 50 metrów długości, 2 metrów grubości i wadze 35 ton. Rura biegnie przez środek każdego cylindra, w otoczeniu potężnych elektromagnesów chłodzonych helem. Gdy LHC jest włączone, siła wewnątrz każdego dipola "jest równa sile 747 startu". Tak więc, wewnątrz całego tunelu, który zawiera 1232 dipole, jest siłą 1232 747 startujących. Kable podłączone do butli mają 11000 amperów energii elektrycznej. Przewody muszą być super-chłodzone helem, aby dać im "nadprzewodnictwo" za pomocą prądu.

10 września 2008 roku doszło do wypadku w tunelu LHC z powodu jednego błędu lutowania.

Wybuch iskry spowodował łuk elektryczny i rozpoczął się proces intensywnego wypalania dziury w stalowym płaszczu dipol. Hel pod ciśnieniem wyciekł - zmienił stan z cieczy w gaz i strzelił do tunelu, tworząc ogromną falę ciśnienia.  Nikt w sterowni LHC nie wiedział o problemie. W reakcji łańcuchowej jak w domino 35-tonowe butle zostały rozszarpane i rozbijały się o inne. W okolicy wybuchu natychmiast wystąpiło przechłodzenia w wyniku wycieku helu. W mniej niż minutę, 40.000.000 dolarów zostało stracone. Ale mogło być gorzej!

Okazało się, że zabrakło kontroli ludzkiej lub automatycznej w zamykaniu systemu.   Co się stało w wyniku tego wypadku? Czy to mogło spowodować pęknięcia skał, dziurę w ziemi lub trzęsienie ziemi?

 Jak może być zbudowany system, który nie ma żadnych czujników i systemów ostrzegania w żadnych tego typu sytuacjach na poziomie energii, chłodziwa, ciśnienia i siły? Jest to przykład tego, jak nieświadomi są fizycy o rzeczywistości oraz braku odpowiednich procedur bezpieczeństwa.  Myślą, że nic nie może pójść źle gdy jest moc 100 tys. razy większa od jednego z biegunów?

Popularnym mitem jest to, że nauka i naukowcy są obiektywni i neutralni. Nauka jest bardzo konkurencyjna i bezlitosna i w rzeczywistości  nie służy poszukiwaniu prawdy. Naukowcy dążą do tego aby być pierwszymi, aby wygrać największe dotacje, aby uzyskać najlepsze zaproszenia i wyróżnienia.  (Fragmenty z art. „Wykorzystanie "Czarne dziury": Wielki Zderzacz Hadronów - Ostateczna Broń masowego rażenia” .  http://humansarefree.com/2015/04/harnessing-black-holes-large-hadron.html)

Naukowcy mogą bawić się - eksperymentować i doprowadzić do niewyobrażalnych zmian. W czasie naszego pokolenia startujemy w kosmos, a NAUKOWCY powtarzają błąd wcześniejszych cywilizacji, który doprowadzi do zagłady. Nauka może być pożyteczna, ale również może służyć zagładzie cywilizacji i planety

Z powodu eksperymentów CERN Ziemia została przesunięta bliżej Słońca. Rok temu w  Internecie krążyły zdjęcia i artykuły na temat przesunięcia księżyca oraz innych wschodów i zachodów Słońca. Nikt z naukowców na ten temat się nie wypowiadał, pisali o tym astronomowie - amatorzy. Nie wolno o tym pisać? Wiem, że pozostał niecały rok do punktu krytycznego w kosmosie, po przekroczeniu którego skutki dla planety i dla nas będą nieodwracalne.  W Układzie Słonecznym istnieje wąska strefa życia, w której mamy szczęście się znajdować. Jeżeli ta strefa zostanie przekroczona, zostanie naruszona równowaga dla życia na Ziemi. Jest to ostrzeżenie, aby bacznie się przyglądać co robi CERN.

Nawet jeśli obawy wybitnych fizyków kwantowych są niepotrzebne, to trzeba sobie uzmysłowić, że Wielki Zderzacz Hadronów jest największym zbudowanym przez człowieka źródłem pola magnetycznego. Teraz po wzmocnieniu jego możliwości będzie jeszcze potężniejszy niż kiedyś. Pojawiają się liczne sugestie, że istniała jakaś korelacja pomiędzy włączeniami LHC i trzęsieniami ziemi, które były wynikiem propagujących się jak w przypadku efektu motyla nowych linii pola magnetycznego naszej planety.

Czy silne trzęsienia ziemi w czasie trwania eksperymentów LHC to przypadek?


Naukowcy myślą…

cyt. „Sejsmolodzy nazywają taką kaskadę zjawisk reakcją łańcuchową. Pojawiają się nowe pęknięcia płyt tektonicznych, które mogą uwolnić energię, która istniała w głębi Ziemi. Energia ta przenosi się na sąsiednie płyty tektoniczne, które w tym czasie mają większy potencjał do tego, aby również doszło tam do pęknięć na skutek nawet oddalonych geograficznie wstrząsów.

(…)Warto zadać sobie pytanie co mogło spowodować tak zauważalny wzrost aktywności sejsmicznej. Cztery silne trzęsienia powyżej 7 stopni w ciągu niespełna miesiąca to coś zdecydowanie nie normalnego. Nie ma jednak zgody na temat czynników wpływających na sejsmikę.

(…)Może warto też rozważyć, że jakiś wpływ na aktywność sejsmiczną może mieć Wielki Zderzacz Hadronów. Jest to najsilniejsze źródło pola magnetycznego na powierzchni Ziemi, a po ostatniej modernizacji stał się jeszcze silniejszy. Tak się składa, że wzrost aktywności sejsmicznej zbiega się z ponownym włączeniem urządzenia.”


A tymczasem psychotronicy myślą o Gwiezdnych Wrotach…


 „Czas otwarcia Gwiezdnych Wrót nie jest bardzo precyzyjną datą, gdyż z naszego punktu widzenia pozostają one otwarte przez jakiś czas. W ramach naturalnej spirali rozwojowej cykl faktycznego otwarcia przypada na lata 2012-2017 czyli tak naprawdę trwa teraz! A zauważmy co się stało: faktycznie ziemia uniknęła przebiegunowania, jednak wskutek odpowiednio prowadzonej propagandy liderzy „postępu” i zmian osiedli na laurach orając swoje małe poletko w przekonaniu, że to co najważniejsze już się zadziało. Ludzki entuzjazm opadł: mało kto drąży dalej o co tu tak naprawdę chodzi? Do czego to wszystko prowadzi? Jaki jest tego sens i cel?”

„UDUCHOWIENI” na różnych portalach piszą, że czują spływającą na Ziemię wielką pozytywną moc…

Niestety to co się dzieje zapowiadały stare proroctwa biblijne, a więc HISTORIA SIĘ POWTARZA podobnie jak w poprzednich inteligentnych cywilizacjach. Czy oni również dali NAUKOWCOM pełne pozwolenie na eksperymenty z polem magnetycznym! Proroctwo Apokalipsy mówi dużo więcej, ale o tym napiszę innym razem.

Wielki Zderzacz Hadronów jest w pełnej MOCY, eksperymenty NAUKOWE jeszcze trwają do czerwca 2015 r., ale wyłączenie LHC nie oznacza, że przestanie nagle  działać, gdyż hamowanie tak wielkiej mocy potrwa do końca roku. Z lekcji fizyki wynika iż Przebiegunowanie Ziemi nastąpi w czasie wyłączenia LHC.


Eleonora - Zofia Piepiórka

02.06.2015 Gdynia

https://www.facebook.com/notes/zofia-piepi%C3%B3rka/cern-lekcja-fizyki-i-przebiegunowanie-ziemi/1138723732820164?pnref=story

Postscriptum:

Zobaczyłam, że zaczął się proces wyłączania LHC, który potrwa do końca roku. Mieli wyłączyć później, ale coś się zdarzyło… a więc przyśpieszają kataklizm. Z moich wizji wynika, że skutki tego będą zminimalizowane, ale i tak zginie połowa ludności Europy. A wg planów GADZIN wcielonych w ludzkie ciała miała być 100% zagłada Europy!

TRZESIENIE ZIEMI W CERN

http://www.emsc-csem.org/Earthquake/earthquake.php?id=444967
M 2.2 - SWITZERLAND - 2015-06-03 00:19:16 UTC

http://www.emsc-csem.org/Earthquake/earthquake.php?id=445230

M 3.3 - FRANCJA - 04.06.2015 13:36:01 UTC