niedziela, 1 maja 2016

Czas rozbija się o piramidy





Natalia Trubinowskaja


Egipcjanie wynaleźli zamek z kluczami, grzebień i nożyce, makijaż i dezodorant, szczoteczkę do zębów i pastę, a kobiety w dawnym Egipcie używały kosmetyków w celu ochrony skóry przed promieniami słońca. 

W Egipcie jest przysłowie: Człowiek boi się Czasu, ale Czas boi się piramid. I rzeczywiście, piramidy egipskie są tak stare, że nie można dokładnie ocenić ich wieku. interesujące jest to, że różni historycy potwierdzają to, że egipska cywilizacja jest o wiele starsza, niż się to nam wydaje.


630.000 lat temu


Oficjalnie przyjęto uważać, że historia cywilizowanego Egiptu zaczęła się gdzieś w V tysiącleciu p.n.e. Jednakże wielu historyków podaje inne daty i wskazują na to, że na wiele lat przed cywilizacją egipską już istniała tam wysoko rozwinięta cywilizacja.

Słynny Herodot (484-425 r. p.n.e.) na ten przykład w „Euterpe” (II części swej słynnej „Historii”) pisał:
Do tej pory Egipcjanie i ich kapłani opowiadają mi historie o starodawnych czasach. Oni wyjaśnili mi, że od czasów pierwszego faraona do ostatniego kapłana Hefesta przeminęło 341 pokoleń ludzi, i w tym czasie było tyleż kapłanów i faraonów. Ale 300 pokoleń to jakieś 10.000 lat licząc po 3 pokolenia na stulecie. A dodając do tego 41 pokoleń otrzymujemy 13.400 lat. 

Liczby te, przytoczone przez ojca historii, jak nazywa się Herodota, o wiele przewyższają te, które są przyjęte w oficjalnej historiografii Egiptu.
Bizantyjski historyk Georgios Sinkell żyjący w VIII wieku, tez pisał bardzo interesujące rzeczy i dawnych egipskich dynastiach:
Egipcjanie mają jakąś płytę, którą nazywają „Starą kroniką”. Zawiera ona 30 dynastii w czasie 113 pokoleń na przestrzeni okresu długiego na 36.525 lat. I dynastia książąt Aurytów, II – Mestoreni, III – Egipcjanie.

Znany filozof i uczony – Diogenes (ten od beczki) – twierdził, że Egipcjanie prowadzili obserwacje astronomiczne od 49.000 lat przed pojawieniem się na świecie Aleksandra Macedońskiego, który urodził się w 356 r. p.n.e. Zaś grecki filozof Symplicjusz z Cylicji, żyjący w VI w n.e., poszedł jeszcze dalej i napisał, że Egipcjanie badali Kosmos już przez 630.000 lat!


Opowieść kapłana


A co takiego pisali na ten temat sami Egipcjanie? Oddajmy głos Manethonowi żyjącemu w III w p.n.e., naczelnemu kapłanowi świątyni w mieście Heliopolis (dzisiaj Al-Mataria k./Kairu), uważanej za centrum myśli naukowej antycznego Egiptu. Znajdowało się tam wiele dokumentów, papirusów, tabliczek z hieroglifami i innych świadectw Przeszłości. Cała ta informacja pomogła Manethonowi napisać unikalną „Historię Egiptu”. W niej wymienia się rozliczne dynastie faraonów egipskich, zestawionych według różnych dokumentów. 

Jednakże praca Manethona została zaprzepaszczona w czasie pożaru Biblioteki Aleksandryjskiej – wraz z innymi bezcennymi dokumentami z antycznego świata. W „Historii” Manethona pozostało jedynie kilka wyrywków, które cytowali w swych pracach dawni historycy – [Sekstus] Juliusz Afrykański i Euzebiusz [z Cezarei].

A oto jak wyglądała historia Egiptu w opisie kapłana:
Pierwszy człowiek (albo bóg) w Egipcie to Hefest, który jest także znany Egipcjanom jako pierwszy odkrywca ognia. Potomkiem jego syna Heliosa (Słońce) był Sosis, a potem wedle kolejności Chronos (Kronos), Osiris (Ozyrys), Tyfon – brat Ozyrysa i na koniec Hor – syn Ozyrysa i Izydy. Oni to byli pierwszymi władcami Egiptu. Potem władza faraona przechodziła z jednego na drugiego, nieprzerwania, aż do Bidisa przez 13.900 lat. Potem przez 1255 lat rządzili bogowie i półbogowie, i ponownie na 1817 lat drugi ród królewski sprawował władzę w tej krainie. Potem jeszcze 30 memfijskich królów rządziło przez 1790 lat, a po nich jeszcze 10 faraonów przez 350 lat. Potem nastąpiły czasy rządzenia krajem Khem przez „martwe dusze”, co trwało 5813 lat.

Zgodzicie się zapewne z tym, że liczby te nijak maja się do tego, co wiemy o dawnym Egipcie.




Papirus z Luksoru


Istnienie dawniejszych władców Egiptu potwierdza także Turyński Papirus. Został on odkryty w 1820 roku, w Luksorze przez włoskiego egiptologa Bernardino Drovettiego i wywieziony do Turynu, gdzie znajduje się do dnia dzisiejszego. 

Papirus z Turynu początkowo miał długość 1,70 m, ale w czasie transportu rozsypał się na kilka fragmentów. Czas jego powstania nie jest znany dokładnie, ale na jego verso znajduje się imię Ramzesa III, który panował w latach 1185-1153 p.n.e. W tym papirusie wymienia się imiona wszystkich faraonów egipskich, przy czym rzecz jasna, był on skopiowany z wcześniejszych źródeł. 

Wyliczenie dynastii jest znacznie szersze od tych, które są znane nauce. Ciekawe, że lista zaczyna się od dynastii bogów: Ptacha, Amona, Anubisa, Ibisa, Apisa, Mnewisa i innych. 

I najciekawsze: tylko w 2009 roku odkryto, że w magazynach turyńskiego muzeum znaleziono kilka nieznanych wcześniej fragmentów papirusu. Naprasza się pytanie: dlaczegóż to taki rarytas został na tyle lat zapomniany i co napisano na tych kawałkach? Nie jest wykluczone, że mówi się tam o jeszcze dawniejszych dynastiach. 


Tamże, we Włoszech, znajduje się Kamień z Palermo, który został wywieziony z Egiptu w nieznanych okolicznościach. Przez długi czas leżał on w muzeum w Palermo, nie wywołując jakiegokolwiek zainteresowania. I dopiero u końca XIX wieku ta czarna płytka bazaltowa przyciągnęła uwagę uczonych i kamień został dokładnie zbadany. Okazało się, że na nim wyliczono imiona zagadkowych dawnych władców Egiptu. Do tego później się okazało, że ten kamień jest tylko jednym z wielu podobnych, tak że gdzieś znajdują się jeszcze inne kamienie z wyrytymi na nich imionami władców egipskich żyjących wiele tysiącleci przed nami.





Świątynia w Denderze


Ale najciekawsze świadectwo tego, że cywilizacja Egiptu jest jeszcze starsza, niż to można sobie wyobrazić, znajduje się w świątyni w Denderze. Dokładniej znajdowało się, dlatego że Europejczycy grabiący Egipt w przeszłych wiekach wywieźli ten dowód z tego kraju dokładnie i zupełnie. 

Mowa tutaj o słynnym plafonie z denderskiej świątyni, który tak zdumiał Francuzów, że zabrali go w całości do Paryża. Dzisiaj znajduje się on w Luwrze, a w świątyni znajduje się jego dokładna kopia. Na nim przedstawiono zodiakalny krąg zadziwiającej piękności. 

Ale najciekawsze na tym plafonie pokazało się później – znaki Zodiaku przedstawione na nim przedstawiają gwiazdy i ich położenie w przybliżeniu 90.000 roku p.n.e.! Tak więc ci, którzy namalowali ten zodiakalny krąg widzieli nad sobą zupełnie inne niebo…  


Skradziony fragment


Tak całkiem niedawno w mediach została podana sensacyjna nowina, która potwierdza to, że cywilizacja Egiptu jest o wiele starszą, niż to sobie wyobrażamy. W Egipcie doszło do kuriozalnego przypadku, który dowiódł tego, że piramidy są o wiele starsze, niż to się powszechnie uważa.

Oficjalna historia twierdzi, że budowa piramidy Cheopsa została ukończona w roku 2540 p.n.e. I oto dwaj niemieccy studenci znaleźli w jej wnętrzu odkuty kawałek kamienia, cichcem wywieźli go z Egiptu i w Niemczech przeprowadzili analizę jego wieku. okazało się, że ów fragment miał ponad 20.000 lat! I nawet nie wiadomo, czy nie był on starszy, a jeżeli to jak bardzo!
Ale jeżeli sposób uzyskania informacji przez studentów był bezprawnym, to czy można się było opierać tylko na zbadanym jednym fragmencie piramidy wywiezionym przemytniczym sposobem? 

I tam w oficjalnej historiografii Egiptu nic się nie zmieniło – a wszelkie tajemnice Przeszłości uczeni obchodzą bokiem…

Jak zwykle. 


Opinia Czytelnika


Witam,


ciekawy tekst, trochę przypomina mi ten, który sam napisałem, zwłaszcza wstęp. Autorka pisze na końcu, że przebadano kamień i wynik wskazuje na 20 tysięcy lat. Też mi tak wychodzi tylko z chłodnej kalkulacji. Podejrzewam, że ostatnia epoka lodowcowa miała wpływ na tą cywilizację. 13-14 tysięcy lat temu lodowiec zaczyna się cofać, a klimat zmieniać. Więc ona musiała istnieć wcześniej.


Co do tego cofania zegara o 600 tysięcy lat..., to mam kłopoty, neurony mi się przegrzewają. To troszeczkę abstrakcyjne zadanie, wyobrażać sobie tamte czasy... Mam wrażenie, że autorka jest czytelniczką książek Stichina. Te 90 tysięcy jeszcze jakoś jakoś, ale nie twierdzę że to nie możliwe. Najnowsze badania naukowe dowodzą, że już 400 tysięcy lat temu człowiek przejawiał skłonności społeczne, dotej pory przypisywane tylko Homo Sapiens (40 tys. lat temu). (M.S.)



Tekst i ilustracje – „Tajny XX wieka” nr 35/2015, ss. 20-21
Przekład z j. rosyjskiego – © Robert K. Leśniakiewicz