George A. Filer III
(MUFON)
Kto lub co okalecza zwierzęta
na całym świecie? Odtajnione dossier FBI pokazują, że Biuro badało tysiące przykładów
okaleczeń bydła na obszarach Środkowego Wschodu od lat 70. do dziś dnia.
Wiodący ekspert na tym polu nie jest pewien – ale powiedział „Sputnikowi”, że
wyjaśnienie oczywiście nie jest banalne.
Podczas gdy sceptycy z
pewnością będą obwiniać międzynarodową falę brutalnych ataków na bydło klęski
żywiołowe, sadystyczne wybryki lub podobnie chore, bezmyślne okaleczenia,
zwolennicy konspiracyjnych i/lub nieziemskich wyjaśnień dla niepokojących aktów
szybko wskazują, że ataki często są przeprowadzane chirurgiczną precyzja.
Farmerzy na całym świecie, a
szczególnie w takich stanach USA jak Pd. Dakota, Kolorado, Kansas i Newada od
całych dziesięcioleci mają nieprzyjemne doświadczenia, kiedy odkrywają swe
drogie, lukratywne zwierzęta martwe i z wyciętymi z laserową precyzją takimi
narządami jak: oczy, nosy, serca, wątroby, odbytami i genitaliami.
Obserwacje
ataków na bydło
Ponadto, dokumenty FBI ukazują
jasno, że najtęższe umysły śledcze okazały się bezsilne wobec tego fenomenu. W
wielu wypadkach, lokalni mieszkańcy donosili o obserwacjach pojazdów, czy to
ziemskie helikoptery albo NOL-e, krążące nad obszarami, na których potem znajdowano
pocięte zwłoki zwierząt.
Takie zjawiska wzbudziły wśród
badaczy obawy, że okaleczenia były przeprowadzane i ukrywane przez rząd dla
jakiegoś niegodziwego celu lub innego - chociaż fala okaleczeń pojawiała się
jednocześnie z ogólnoświatową obsesją na temat latających spodków, niektórzy
uważają, że pochodzenie zjawiska okaleczeń jest nieziemskie.
Linda
Moulton Howe – założycielka EarthFiles.com – twierdzi, że ten sam wzór „bezkrwawego wycięcia”
został udokumentowany we wszystkich rodzajach zwierząt domowych i dzikich.
Gdzie są Kosmici? Zaspali?
On wierzy w to, że brak galonów
krwi przy zabitych zwierzętach, brak śladów walki zwierząt, i wysoce
specyficzna natura okaleczeń (np. precyzyjne cięcia na skórze, wycięcie języków
u nasady) sugerują, że zwierzęta były porywane i okaleczone przez agencję
wywiadowczą – a zmiażdżone klatki piersiowe i złamane kończyny wskazują na to,
że zwierzęta te zostały zrzucone ze znacznej wysokości na miejsce ich
znalezienia. Co jeszcze dziwniejsze i straszniejsze, w pewnych przypadkach
odkrył on, że padlinożercy nawet nie ruszyły takiej padliny.
Co do tego, co dokonało
okaleczeń tych pechowych zwierząt, pan Zukowski nie będzie spekulował, ale
twierdzi on, że sprawa ta ma bardziej nieludzkie niż ludzkie źródła. W
większości przypadków, które badał, świadkowie widzieli NL/BOL-e w okolicach
terenów, skąd porywano zwierzęta, a w kilku przypadkach nawet ewidentny statek
kosmiczny (DD). Uważa on także, że nieoznakowane helikoptery widziane nad
kilkoma miejscami wskazują na to, że rząd USA prowadzi własne dochodzenie w tej
sprawie. co do tego, czy może istnieć jakieś inne wyjaśnienie, pan Zukowski
jest nieprzejednany – „absolutnie nie!” – twierdzi on.
- Mówimy o czymś, co było żywe kilka godzin temu, bez
jakichkolwiek symptomów choroby, a co potem poniosło straszliwe rany. Kto to
robi? Mam kilka domysłów, które robią te badania bardzo niebezpiecznymi,
ponieważ możesz znaleźć się w złym miejscu i o złym czasie – i to samo może
przydarzyć się i tobie. Znam także parę przypadków okaleczeń ludzi! –
dodaje.
Oczywiście ten proceder znany
jest nie tylko w USA.
Pan Zukowski od czasu do czasu
otrzymuje emaile od badaczy z innych krajów takich jak: Australia, Nowa
Zelandia, Republika Dominikana i Wielkiej Brytanii proszących go o pomoc.
Odnotowuje on takie przypadki z
UK nagłośnione przez media jak np. okaleczone jagnięta w Bedgellert, Gwynedd
(Walia), okaleczony baran w Plwmp, Dyfed (też Walia), okaleczone jelenie, lisy
i borsuki w okolicy Shropshire (West Midlands, Anglia) i w środkowej Walii. Dalej,
każdego czerwca, owce znikają w Bleddfa, Powys (Walia).
Nick
Pope,
który badał UFO i inne tajemnicze zjawiska na zlecenie UK MoD (Ministerstwa
Obrony Zjednoczonego Królestwa) w latach 1991-1994 mówi, że jest trudno ocenić
prawdziwy zasięg tego fenomenu, jako że instytucje ubezpieczeniowe uprawiają
politykę niewypłacania odszkodowań farmerom, którzy sugerują, że ich zwierzęta
były poszkodowane czy zabite przez nieznane siły i nieznanym sposobem.
W rezultacie tego, farmerzy i
służba weterynaryjna ogólnie „zmówili się” i opisują każdy tajemniczy przypadek
okaleczeń jako „atak dzikich psów”. To sprawia ufologom wiele trudności w
późniejszym badaniu tych przypadków.
- Okaleczenia zwierząt
i bydła w szczególności są bardzo niepokojące i istnieje wiele różnych hipotez
na ten temat, w tym: działanie drapieżników (słynna puma at large), satanistów,
tajne eksperymenty wojskowe, no i oczywiście działania Kosmitów. Hipoteza na
temat tajnych działań wojskowych w ogóle nie ma sensu, ponieważ rządowi
naukowcy mają swoje instalacje, w których prowadzi się badania na zwierzętach,
więc nie muszą przeprowadzać dodatkowych, nielegalnych testów. Jednakże nie
byłem w stanie znaleźć zadowalających wyjaśnień w czasie mych prac dla rządu –
powiedział Pope dla „Sputnika”. (Dzięki Jeffowi
Rense)
UWAGA:
Obiekty typu BOL są obserwowane bardzo często w okolicach, gdzie zdarzają się
okaleczenia zwierząt. Podczas lotu naszym samolotem odnotowano uderzenie kuli
świetlnej, które wyładowanie przepłynęło przez samolot, wskazując na potężne
siły elektryczne. Ziemia uwalnia ładunki elektryczne podczas ruchów tektonicznych
znane jako Earth Lights, a 1,4
miliarda błyskawic rocznie uderza w Ziemię. Błyskawica może osiągnąć
temperaturę około 30.000 K (czyli 53.540°F). Brent McRoberts z Texas A & M University twierdzi, że piorun
stanowi 80% wszystkich przypadkowych zgonów zwierząt. Uderzenie pioruna może mieć 20.000 A i więcej natężenia.
Zwykle nie zdajemy sobie
sprawy, że z ziemi wynurza się dodatnia błyskawica, by spotkać się z ujemnym
piorunem z chmury burzowej. A kiedy uderzy w ziemię, to elektryczność
rozprzestrzenia się w ziemi i może być potencjalnie śmiertelna. Może również
wystąpić samorzutny zapłon łatwopalnych gazów wznoszących się w niedużej
objętości z niższych warstw.
Przekład z angielskiego - ©R.K.F.
Leśniakiewicz