sobota, 28 lipca 2018

Zaćmienie i klapa stulecia



No i mamy z głowy księżycowe zaćmienie stulecia. Miało być cudowne i spektakularne widowisko, a wyszło jak zawsze – czyli wielka, spektakularna klapa… A wszystko z winy pogody!




Od późnego popołudnia nad południowym widnokręgiem zalegała pokaźna ławica chmur, w której od czasu do czasu pojawiały się „okna”. O godzinie 20-tej, na 20 minut przed wzejściem Księżyca ławica ta nieco się zmniejszyła – na tyle, by można było o godzinie 20:42 zrobić zdjęcie już zaćmionego Srebrnego Globu. Niestety – ławica ta cały czas utrzymywała się i zgęstniała dopiero można było zobaczyć Księżyc około godziny 23-ej, ale na domiar złego pojawiła się mgła, która zalegała aż do rana.



To, co nie udało się nam, powiodło się Kasi i Przemkowi z Pietrzykowic, którzy wykonali zdjęcie czerwonego Księżyca o godzinie 22:43, kiedy cień Ziemi już schodził z jego tarczy. No cóż, nie nam pozostało nic innego, jak zaczekać do 2123 roku…