sobota, 1 grudnia 2018

Magia transatlantyków


Błękitna Wstęga Atlantyku

Stanisław Bednarz


Ile czasu płynęło się do „Hameryki”?

29 listopada 1897 roku parowiec niemiecki SS Kaiser Wilhelm ze stoczni Wulkan w Szczecinie (cztero-fajkowiec) zdobył Błękitna Wstęgę Atlantyku przepływając w 5 dni 17 godzin 23 minuty ze średnią prędkością 22,3 węzła to jest 41,3 km/h.

SS Keiser Wilhelm

Na kanwie tego warto przedstawić w jakim czasie w różnych okresach statki przepływały Atlantyk. Trasa biegła od wylotu kanału La Manche - latarni Bishop Rock, do latarniowca Ambrose, gdzie przyjmuje się pilota do Nowego Jorku. Po drodze statki muszą ominąć płyciznę Nowofundlandzką. Całkowita długość trasy wynosiła 3150-3430 km.


Bocznokołowiec i scenka z jego pokładu

Rejs żaglowcem z Europy do Ameryki Północnej w XIX wieku trwał 40-45 dni w zależności od wiatrów. Pierwszym zdobywcą Błękitnej Wstęgi Atlantyku był w 1838 brytyjski PS Sirius — bocznokołowiec parowo- żaglowy płynący ze średnią prędkością 12,4 km/h (6,7 węzłów) płynął 18 dni 14 godzin 22 minuty.

RMS Mauretania

Statki wyłącznie z silnikiem parowym i śrubą wprowadzono dopiero w latach 60. XIX wieku. RMS Mauretania (z turbiną parową) 5 grudnia 1907 przepłynął w 4 dni 22 godziny 33 minuty ze średnią prędkością 26,1 węzła to jest 48,3 kilometra na godzinę. 24 sierpnia 1936 roku brytyjski RMS Queen Mary przepłynął w 3 dni 23 godziny 57 minut z prędkością 30,1 węzła to jest 55,8 km/h. Ostatnim transatlantykiem odznaczonym nagrodą był MS United States, który 7 lipca 1952 roku przepłynął Atlantyk w 3 dni 10 godzin 40 minut z prędkością 35,6 węzła to jest 67,8 km/h.


Queen Mary i United States

Symbolem nagrody była niebieska wstęga mocowana na maszcie. Rekordu United States nie pobito do 1990 roku. Próba katamaranem brytyjskim Hoverspeed 1990, (choć poprawił wynik o 3 h), nie została uznana, gdyż reguły nie zezwalają na tankowanie na trasie i brak było kabin pasażerskich. 20 lipca 1998 norweski katamaran Cat-Link V przepłynął Atlantyk w 2 dni 20 godzin 9 minut z prędkością 41,3 węzła to jest 76 km/h. Rekordu nie uznano. Ile na tle tego płynął nasz MS Batory?. W zależności od warunków pogodowych - od ośmiu do dziewięciu dni. Odejmując odcinek do kanału La Manche 6-7 dni.


Batory i Stefan Batory

W mojej rodzinie jak byłem mały twierdzili że 2 tygodnie, ale to chyba przesada W 1980 jego następca TSS Stefan Batory oraz Queen Elizabeth 2 zostały dwoma ostatnimi Atlantyckimi Liniowcami. W 1982 Queen Eizabeth 2 został skierowany do wojny na Falklandach i nie powrócił już do służby liniowej. TSS Stefan Batory ostatni Mohikanin transatlantyków - odbył ostatni rejs z Gdyni do Montrealu i z powrotem w październiku 1987. Był to koniec ery regularnych rejsów transatlantyckich. A jednak mi żal.


Moje 3 grosze


W latach 70-tych XX wieku, w planach rozbudowy polskiej floty handlowej i pasażerskiej był – poza statkami ro-ro takimi jak MF Pomerania i Silesia także MF Mazovia oraz transatlantyk MS Polonia. Niestety kryzys lat 80-tych położył kres tym marzeniom i do ich realizacji już nie doszło.

Dziś w tzw. „wolnej” Polsce polskie statki pływają pod banderą Wysp Dziewiczych czy innych Kajmanów i Bahamów, co uważam za skandal i hańbę dla naszego kraju! I dziwię się, że tak wysoce „patriotyczne” rządy postsolidarnościowe nie zrobiły niczego, by tą sytuację uzdrowić! Flota, która była dumą i chlubą Polski Ludowej dzisiaj przeżywa swe chude dni. Polska dzięki głupocie tych rządów, odwróciła się od morza, o które walczyła przez tyle lat. Ale teraz mało kto jest w stanie to zrozumieć…

Mały rozumek jest dobry w książkach Milne’a, ale nie w czasach rozwiniętego kapitalizmu, do którego nie dorośliśmy jako naród.     


Komentarze z KKK


Przeczytałem ostatni wpis na Pana blogu. Dopowiem od siebie tylko tyle: Jak polska żegluga morska ma się mieć dobrze, skoro chcieli odkupić od Australii stare złomy (chyba raczej wydobyć z dna albo z demobilu)? Tak swoją droga, to chyba papieska barka będzie bronić polskiego wybrzeża... (M.K.)

To tak jak w tym kawale:
-Dlaczego polska flota nie płynie na pomoc Ukrainie?

- Bo nie wyraził na to zgody konserwator zabytków... (Daniel Laskowski)