wtorek, 5 lutego 2019

Dziesięć najsłynniejszych mistyfikacji




Nikołaj Walentinow


Istnieje legenda o tym, że w 1966 roku znany Beatles – Paul Mc Cartney zginął i został podmieniony przez sobowtóra o takiej samej barwie głosu. Koledzy z zespołu The Beatles odrzucili posądzenia o udział w tej mistyfikacji.

Historia zna niemało przykładów, kiedy mistyfikatorzy poprzez swe działania oszukali miliony ludzi. Jedni po to, by się wzbogacić i zarobić, inni – po prostu dla kawału, „z miłości do sztuki”. A oto dziesiątka najbardziej znanych mistyfikacji:


1.      Automat szachowy „Turek”


W roku 1769, Wolfgang von Kempelen zademonstrował w Wiedniu skonstruowanego przez siebie automatycznego szachistę. Za drewnianą skrzynką z szachownicą na wierzchu siedziała woskowa figura w tureckim ubraniu. Przed rozpoczęciem seansu otwierano drzwiczki skrzynki, publiczność widziała, że większą jej część zajmował mechanizm, człowiek nie jest w stanie się w niej schować. Wierzący w to widzowie nie wiedzieli, że system zwierciadeł ustawionych pod odpowiednimi kątami i zamaskowanych specjalnymi przegródkami, ukrywała znajdującego się w niej mocnego szachistę, który poruszał figurami przy pomocy dźwigni i magnesów.

W czasie tournée po miastach Europy, „Turek” rozegrał 300 partii, z których większość wygrał. Wśród rozgrywających z nim partię był sam Napoleon Bonaparte. Automat przegrał 6 partii w tym ze słynnym szachistą Françoisem Philidorem.

Sekret „Turka” odkrył krajan von Kepelena – Johann Meltzel, który opublikował o nim artykuł na łamach paryskiego „Magasine pittoresque”.


2.     Olbrzym z Cardiff


Dnia 16.X.1869 roku, robotnicy kopiący studnię na farmie Williama Newella w Cardiff, NY, znaleźli doskonale zachowane, skamieniałe pozostałości człowieka o wzroście 3 m. I choć archeolodzy zrazy zwątpili w ich autentyczność, gazety zaczęły wrzawę wokół tego znaleziska twierdząc, że datuje się ona na czasy biblijne, kiedy to na Ziemi żyło plemię gigantów.[1] Wspierali ich chrześcijańscy kaznodzieje. Na farmę tłumnie przybywali turyści i właściciel ziemi nieźle na nich zarobił pobierając od wszystkich opłatę za możliwość obejrzenia skamieniałego olbrzyma.

Wreszcie wyjaśniło się, że to była mistyfikacja sprokurowana przez fabrykanta tytoniowego George Halla. On to zamówił gipsowy posąg i zakopał u siebie na farmie, chcąc w ten sposób zażartować z miejscowego pastora prowadzącego z nim spór o wersety Księgi Rodzaju (Genesis) mówiące o gigantach zamieszkujących do Potopu Generalnego naszą planetę.


3.     Skok z Brooklyńskiego Mostu


Brooklyński Most słynie także z czegoś innego. To z niego w wody East River rzuciło się niemało samobójców. Jako pierwszy skoczył w dniu 23.VII.1886 roku młody mieszkaniec Nowego Jorku - Steve Brody. Ponoć pokłócił się z przyjaciółmi, że może skoczyć z wysokości 42 m i pozostać wśród żywych. I to mu się udało. A wszystko dlatego, że przyjaciele zrzucili z mostu stracha na wróble, a Steve w odpowiednim czasie znalazł się na właściwym miejscu. I choć potem go zdemaskowali, to przez jakiś czas pławił się w sławie bohaterskiego skoczka z Brooklyńskiego Mostu.


4.     Człowiek z Piltdown


W 1912 roku, archeolog-amator Charles Dowson opowiedzial kustoszowi Oddziału Geologii British Museum Arthurowi Woodwardowi o znalezisku w kompleksie grobowców w Piltdown części czaszki człekokształtnej istoty. W procesie dochodzenia Woodward doszedł do tego, że znaleziony fragment należał do nieznanego wcześniej nauce dawnemu człowiekowi, który żył 1 mln lat temu. Znalezisko stanowiący brakujące ogniwo pomiędzy małpą a współczesnym człowiekiem, wywołała sensację w świecie nauki.

Ale w 1949 roku zostało ustalone, że człowiek z Piltdown to zwykła mistyfikacja. Fragmenty czaszki należały do człowieka żyjącego ok. 1000 lat temu, zaś szczęka do orangutana. A do tego w szczęce specjalnie spiłowano zęby, by wyglądały na ludzkie.

Do dziś dnia nie bardzo wiadomo, kto i po co dokonał tego fałszerstwa. Poza Charlesem Dowsonem i Arthurem Woodwardem do podejrzanych zaliczono zakonnika o. Petera Teiara de Chardena SJ, pisarza sir Arthura Conan Doyle’a i zoologa Martina Hintona.


5.     Pierwsze zdjęcie Nessie


Pierwsze ostre zdjęcie potwora z Loch Ness zostało opublikowane w 1934 roku w angielskim dzienniku „Daily Mail”. Londyński chirurg Robert Wilson przekonywał, że zrobił ją zwyczajnie, spacerując w okolicy jeziora i obserwując ptaki. Ale w 1994 roku stało się jasne, że to zdjęcie jest fałszywką sporządzoną przez Wilsona i jego trzech współpracowników, przy czym dwoje z nich przyznało się do fałszerstwa jeszcze w 1975 roku. Jednakże publiczność zostawiła ten fakt bez komentarza i reputacja doktora pozostawała nienaruszona, bowiem wydawałoby się, że nie miał on powodów do oszustwa. I choć od tego czasu zrobiono niemało zdjęć Nessie, to większość uczonych wierzy w istnienie tego dinozaura.


6.     „Wojna światów”


Dnia 30.X.1938 roku, w przeddzień Halloweenu, koncert nadawany przez rozgłośnię radiową CBS został przerwany przez specjalne wydanie wiadomości. Korespondent CBS prowadził na żywo reportaż ze stanu New Jersey o inwazji na Ziemię przybyszów z Marsa, których ogromne machiny bojowe paliły wszystko przy pomocy promieni cieplnych. Wiarygodność reportażu podkreślały efekty dźwiękowe, informacje z innych miejsc, ogłoszeniami stanu wojennego, a także przemówieniem do narodu prezydenta F.D. Roosevelta. (…)

Oczywiście było to tylko słuchowisko Orsona Wellesa na podstawie powieści Herberta G. Wellsa „Wojna światów”. (…) Tak to Orson Welles wszedł do historii jako człowiek, któremu udało się przestraszyć Amerykę.[2]


7.     Autobiografia


Najsłynniejszą mistyfikację literacką XX wieku stworzył amerykański pisarz Clifford Irving. W 1971 roku opublikował on fałszywą autobiografię znanego miliardera Howarda Hiusa. Uważał on, że ekscentryczny bogacz całkiem stracił zainteresowanie rzeczywistością, że w ogóle nie zwróci na nią uwagę. Wydawałoby się, że sztuczka się udała – Irving uzyskał pieniądze i sławę. Jednakże na początku 1972 roku, przedstawiciel Hiusa zwołał konferencję prasową, w czasie której ujawnił, że wszystkie wydarzenia opisane w autobiografii sfabrykowano od A do Zet. Irwinga oskarżono o oszustwo i wylądował on ostatecznie w więzieniu.


8.     Dzienniki Hitlera


W 1983 roku, niemiecki magazyn „Stern”  zaczął publikować fragmenty ze znalezionych dzienników Adolfa Hitlera. Właściciele magazynu wyłożyli kilka milinów marek w celu zakupienia pamiętników Führera z lat 1932-1945. Jednakże historycy szybko wyjaśnili, że są to fałszywe dokumenty. Autorami tej mistyfikacji okazali się neonaziści chcący rehabilitować obraz swego wodza i uczynić go bardziej ludzkim.


9.     Incydent w Roswell


W 1995 roku, angielski producent Ray Santilli ukazał światu sensacyjne video z odkrycia martwego Kosmity ze statku kosmicznego, który jakoby rozbił się w okolicy miasta Roswell (NM) w 1947 roku. Wydarzenie to otrzymało nazwę Incydentu w Roswell. Za prawa dystrybucji tego filmu, Santilli zarobił miliony dolarów.[3] Jednakże potem się wyjaśniło, że film ten był po prostu fałszywką i ukazywał fikcyjnego humanoida, którą nakręcono na polecenie samego producenta.


10. Turysta-świadek katastrofy


Po aktach terroru w dniu 11.IX.2001 roku, w Internecie pojawiło się zdjęcie młodzieńca stojącego na dachu budynku WTC w czasie zbliżania się samolotu-pocisku. Jednakże szybko na tym zdjęciu ujawniono pewne nieścisłości. Tak więc turysta nie mógł znajdować się na dachu budynku WTC o godzinie 08:45 EST, kiedy to w wieżę werżnął się samolot, bowiem taras widokowy jest otwierany dopiero o godzinie 09:30!

Poza tym samolot na zdjęciu nadlatuje z innej strony, niż z tej, z której rzeczywiście nadleciał, a poza tym nie był to ten typ maszyny. Także kąty padających cieni nie odpowiadają tej porze doby. No i także krój cyfr datownika aparatu fotograficznego nie odpowiada rzeczywistości. Tak więc w rzeczywistości nie było żadnego turysty-świadka katastrofy!


Źródło – „Tajny XX wieka”, nr 35/2018, ss. 18-19
Przekład z rosyjskiego - ©R.K.F. Leśniakiewicz             



[1] Rdz 6,4 i Jdt 16,6.
[2] Jako że sprawa ta jest powszechnie znana, pozwoliłem sobie skrócić materiał autora.
[3] Kasety z 30-minutowym zapisem kosztowały 20-30 GBP, zaś całkowity zapis – 50 GBP i więcej.