Nikołaj Walentinow
Istnieje legenda o tym, że w
1966 roku znany Beatles – Paul Mc
Cartney zginął i został podmieniony przez sobowtóra o takiej samej barwie
głosu. Koledzy z zespołu The Beatles odrzucili posądzenia o udział w tej
mistyfikacji.
Historia zna niemało
przykładów, kiedy mistyfikatorzy poprzez swe działania oszukali miliony ludzi.
Jedni po to, by się wzbogacić i zarobić, inni – po prostu dla kawału, „z
miłości do sztuki”. A oto dziesiątka najbardziej znanych mistyfikacji:
1.
Automat
szachowy „Turek”
W roku 1769, Wolfgang von Kempelen zademonstrował w
Wiedniu skonstruowanego przez siebie automatycznego szachistę. Za drewnianą
skrzynką z szachownicą na wierzchu siedziała woskowa figura w tureckim ubraniu.
Przed rozpoczęciem seansu otwierano drzwiczki skrzynki, publiczność widziała,
że większą jej część zajmował mechanizm, człowiek nie jest w stanie się w niej
schować. Wierzący w to widzowie nie wiedzieli, że system zwierciadeł
ustawionych pod odpowiednimi kątami i zamaskowanych specjalnymi przegródkami,
ukrywała znajdującego się w niej mocnego szachistę, który poruszał figurami
przy pomocy dźwigni i magnesów.
W czasie tournée po miastach
Europy, „Turek” rozegrał 300 partii, z których większość wygrał. Wśród
rozgrywających z nim partię był sam Napoleon
Bonaparte. Automat przegrał 6 partii w tym ze słynnym szachistą Françoisem Philidorem.
Sekret „Turka” odkrył krajan
von Kepelena – Johann Meltzel, który opublikował o nim artykuł na łamach
paryskiego „Magasine pittoresque”.
2.
Olbrzym
z Cardiff
Dnia 16.X.1869 roku,
robotnicy kopiący studnię na farmie Williama
Newella w Cardiff, NY, znaleźli doskonale zachowane, skamieniałe
pozostałości człowieka o wzroście 3 m. I choć archeolodzy zrazy zwątpili w ich
autentyczność, gazety zaczęły wrzawę wokół tego znaleziska twierdząc, że datuje
się ona na czasy biblijne, kiedy to na Ziemi żyło plemię gigantów.[1]
Wspierali ich chrześcijańscy kaznodzieje. Na farmę tłumnie przybywali turyści i
właściciel ziemi nieźle na nich zarobił pobierając od wszystkich opłatę za
możliwość obejrzenia skamieniałego olbrzyma.
Wreszcie wyjaśniło się, że
to była mistyfikacja sprokurowana przez fabrykanta tytoniowego George Halla. On to zamówił gipsowy
posąg i zakopał u siebie na farmie, chcąc w ten sposób zażartować z miejscowego
pastora prowadzącego z nim spór o wersety Księgi Rodzaju (Genesis) mówiące o
gigantach zamieszkujących do Potopu Generalnego naszą planetę.
3.
Skok
z Brooklyńskiego Mostu
Brooklyński Most słynie
także z czegoś innego. To z niego w wody East River rzuciło się niemało
samobójców. Jako pierwszy skoczył w dniu 23.VII.1886 roku młody mieszkaniec
Nowego Jorku - Steve Brody. Ponoć
pokłócił się z przyjaciółmi, że może skoczyć z wysokości 42 m i pozostać wśród
żywych. I to mu się udało. A wszystko dlatego, że przyjaciele zrzucili z mostu
stracha na wróble, a Steve w odpowiednim czasie znalazł się na właściwym
miejscu. I choć potem go zdemaskowali, to przez jakiś czas pławił się w sławie
bohaterskiego skoczka z Brooklyńskiego Mostu.
4.
Człowiek
z Piltdown
W 1912 roku,
archeolog-amator Charles Dowson opowiedzial
kustoszowi Oddziału Geologii British Museum Arthurowi Woodwardowi o znalezisku w kompleksie grobowców w
Piltdown części czaszki człekokształtnej istoty. W procesie dochodzenia
Woodward doszedł do tego, że znaleziony fragment należał do nieznanego
wcześniej nauce dawnemu człowiekowi, który żył 1 mln lat temu. Znalezisko
stanowiący brakujące ogniwo pomiędzy małpą a współczesnym człowiekiem, wywołała
sensację w świecie nauki.
Ale w 1949 roku zostało
ustalone, że człowiek z Piltdown to zwykła mistyfikacja. Fragmenty czaszki
należały do człowieka żyjącego ok. 1000 lat temu, zaś szczęka do orangutana. A
do tego w szczęce specjalnie spiłowano zęby, by wyglądały na ludzkie.
Do dziś dnia nie bardzo
wiadomo, kto i po co dokonał tego fałszerstwa. Poza Charlesem Dowsonem i
Arthurem Woodwardem do podejrzanych zaliczono zakonnika o. Petera Teiara de Chardena SJ, pisarza sir Arthura Conan Doyle’a i zoologa Martina Hintona.
5.
Pierwsze
zdjęcie Nessie
Pierwsze ostre zdjęcie
potwora z Loch Ness zostało opublikowane w 1934 roku w angielskim dzienniku „Daily
Mail”. Londyński chirurg Robert Wilson
przekonywał, że zrobił ją zwyczajnie, spacerując w okolicy jeziora i obserwując
ptaki. Ale w 1994 roku stało się jasne, że to zdjęcie jest fałszywką
sporządzoną przez Wilsona i jego trzech współpracowników, przy czym dwoje z
nich przyznało się do fałszerstwa jeszcze w 1975 roku. Jednakże publiczność
zostawiła ten fakt bez komentarza i reputacja doktora pozostawała nienaruszona,
bowiem wydawałoby się, że nie miał on powodów do oszustwa. I choć od tego czasu
zrobiono niemało zdjęć Nessie, to większość uczonych wierzy w istnienie tego
dinozaura.
6.
„Wojna
światów”
Dnia 30.X.1938 roku, w
przeddzień Halloweenu, koncert nadawany przez rozgłośnię radiową CBS został
przerwany przez specjalne wydanie wiadomości. Korespondent CBS prowadził na
żywo reportaż ze stanu New Jersey o inwazji na Ziemię przybyszów z Marsa,
których ogromne machiny bojowe paliły wszystko przy pomocy promieni cieplnych. Wiarygodność
reportażu podkreślały efekty dźwiękowe, informacje z innych miejsc,
ogłoszeniami stanu wojennego, a także przemówieniem do narodu prezydenta F.D. Roosevelta. (…)
Oczywiście było to tylko
słuchowisko Orsona Wellesa na
podstawie powieści Herberta G. Wellsa
„Wojna światów”. (…) Tak to Orson Welles wszedł do historii jako człowiek,
któremu udało się przestraszyć Amerykę.[2]
7.
Autobiografia
Najsłynniejszą mistyfikację
literacką XX wieku stworzył amerykański pisarz Clifford Irving. W 1971 roku opublikował on fałszywą autobiografię
znanego miliardera Howarda Hiusa. Uważał
on, że ekscentryczny bogacz całkiem stracił zainteresowanie rzeczywistością, że
w ogóle nie zwróci na nią uwagę. Wydawałoby się, że sztuczka się udała – Irving
uzyskał pieniądze i sławę. Jednakże na początku 1972 roku, przedstawiciel Hiusa
zwołał konferencję prasową, w czasie której ujawnił, że wszystkie wydarzenia
opisane w autobiografii sfabrykowano od A do Zet. Irwinga oskarżono o oszustwo
i wylądował on ostatecznie w więzieniu.
8.
Dzienniki
Hitlera
W 1983 roku, niemiecki
magazyn „Stern” zaczął publikować
fragmenty ze znalezionych dzienników Adolfa
Hitlera. Właściciele magazynu wyłożyli kilka milinów marek w celu
zakupienia pamiętników Führera z lat 1932-1945. Jednakże historycy szybko wyjaśnili,
że są to fałszywe dokumenty. Autorami tej mistyfikacji okazali się neonaziści chcący
rehabilitować obraz swego wodza i uczynić go bardziej ludzkim.
9.
Incydent
w Roswell
W 1995 roku, angielski
producent Ray Santilli ukazał światu
sensacyjne video z odkrycia martwego Kosmity ze statku kosmicznego, który
jakoby rozbił się w okolicy miasta Roswell (NM) w 1947 roku. Wydarzenie to
otrzymało nazwę Incydentu w Roswell. Za prawa dystrybucji tego filmu, Santilli
zarobił miliony dolarów.[3]
Jednakże potem się wyjaśniło, że film ten był po prostu fałszywką i ukazywał fikcyjnego
humanoida, którą nakręcono na polecenie samego producenta.
10. Turysta-świadek katastrofy
Po aktach terroru w dniu
11.IX.2001 roku, w Internecie pojawiło się zdjęcie młodzieńca stojącego na
dachu budynku WTC w czasie zbliżania się samolotu-pocisku. Jednakże szybko na
tym zdjęciu ujawniono pewne nieścisłości. Tak więc turysta nie mógł znajdować
się na dachu budynku WTC o godzinie 08:45 EST, kiedy to w wieżę werżnął się
samolot, bowiem taras widokowy jest otwierany dopiero o godzinie 09:30!
Poza tym samolot na zdjęciu
nadlatuje z innej strony, niż z tej, z której rzeczywiście nadleciał, a poza
tym nie był to ten typ maszyny. Także kąty padających cieni nie odpowiadają tej
porze doby. No i także krój cyfr datownika aparatu fotograficznego nie
odpowiada rzeczywistości. Tak więc w rzeczywistości nie było żadnego
turysty-świadka katastrofy!
Źródło – „Tajny XX wieka”,
nr 35/2018, ss. 18-19
Przekład z rosyjskiego -
©R.K.F. Leśniakiewicz
[1] Rdz 6,4
i Jdt 16,6.
[2] Jako że
sprawa ta jest powszechnie znana, pozwoliłem sobie skrócić materiał autora.
[3] Kasety z
30-minutowym zapisem kosztowały 20-30 GBP, zaś całkowity zapis – 50 GBP i
więcej.