Tyler Rogoway
Kiedy cały świat
jest zainteresowany tym, co się stało z malezyjskim samolotem z lotu MH-370,
testerzy z Edwards AFB w środkowo-południowej Kalifornii i Patuxent River NAS w
stanie Maryland ostro pracowali nad rozwinięciem jedynego narzędzia przy pomocy
którego można by było rozwiązać tą tajemnicę, Northrop Grumman zbudował MQ-4C
Triton.
Michael Ballaban ma świetny tekst,
opisujący latające platformy bojowe Marynarki Wojennej USA, które obecnie
pracują w strefie poszukiwania MH370, w tym niszczyciel i jego śmigłowce
przeciwokrętowe i ZOP - MH-60R (ASuW/ASW)[1] (wszystkie od tego czasu
zostały wyciągnięte do poszukiwań) oraz samolotów patrolowych P-3
Orion i P-8 Poseidon. Wszystkie są dobrymi systemami uzbrojenia, ale
nie nadają się idealnie do znalezienia metaforycznego małego ptaka unoszącego
się w ogromnym jeziorze. Dla tego, co Marynarka Wojenna USA uważa za szeroko
zakrojony nadzór morski (BAMS), ludzkość nie ma lepszego narzędzia do
poszukiwań niż powstający właśnie MQ-4C Triton.
Program nowego
amerykańskiego drona szpiegowskiego w końcu zszedł na ziemię. Wszechocean jest
ogromny, że łatwo by się w nich schowała cała flota okrętów nawodnych, jeżeli
nie…
Oparty na
powiększonej wersji półautonomiczny bezzałogowy system samolotowy (UAS)
Northrop Grumman Northrop Grumman (UAS), ten dron o dużej wytrzymałości na
dużej wysokości (HALE) ma zdolność latania przez ponad 24 godziny z prędkością
do 330 kts/611 km/h, a jednocześnie robiąc to, może zbadać ogromną liczbę
2.700.000 mil kwadratowych/69.900.000 km² morza lub linii brzegowej w jednym locie.
W rzeczywistości może skanować 2000 mil kwadratowych jednym ruchem radaru i
może to robić praktycznie w dowolnym kierunku na płaszczyźnie dwuwymiarowej.
Zdolność samolotu do badania tak dużych objętości powierzchni planety
jednocześnie jest wynikiem jego wysokości operacyjnej, wynoszącej blisko 55.000
ft/16.667 m, oraz jej niesamowicie potężnego i wszechstronnego rotacyjnego
układu radarowego.
Radiolokator Tritona
- AN/ZPY-3 MFAS jest aktywnym, elektronicznie skanowanym radarem z
360-stopniowym polem widzenia, działającym w paśmie X. Został specjalnie
zaprojektowany do nadzoru morskiego, ale może również węszyć z linii brzegowej
i lądowej. Unikalna zdolność tego radaru do widzenia we wszystkich kierunkach
wokół samolotu, na dużych odległościach, przy jednoczesnym dokładnym skupieniu
się na jednym miejscu morza lub linii brzegowej, daje MQ-4C możliwość nie tylko
wykrywania celów powierzchniowych na dużych odległościach, ale także śledzić je
również dalej.
Korzystając z
radaru MFAS w trybie odwrotnej apertury syntetycznej (w którym radar
wykonuje zdjęcie podobne do mapy), Triton może strzelać bardzo skupioną
wiązką energii radaru o bardzo dużej mocy na niewielki cel oddalony o setki mil
i faktycznie „zobaczyć” czym ten cel jest. System może również szybko skanować
duże obszary morza i natychmiast robić zdjęcia radarowe w wysokiej
rozdzielczości tylko z kontaktów (statków), które odbierze podczas takiego
skanowania. Triton może następnie skutecznie klasyfikować i/lub
identyfikować te cele za pomocą zaawansowanego oprogramowania do rozpoznawania
obrazów i radarów oraz odczytując transpondery statków za pomocą pokładowego
systemu automatycznej identyfikacji (AIS). W ten sposób informacje, które
analityk z naziemnej stacji kontroli Triton, który może być na całym
świecie, mogą natychmiast zobaczyć nie tylko lokalizację wszystkich celów,
które wykrył Triton, ale także zdjęcia radarowe z syntetyczną aperturą tych
celów. Co więcej, ponieważ Triton może samodzielnie
klasyfikować wykrywane cele, operator może wybrać filtry, dzięki czemu Triton
przesyła tylko obrazy docelowe, które operator nakazuje systemowi wysłać,
oszczędzając w ten sposób przepustowość, czas i siłę roboczą.
Zdolność Tritona
do „destylacji” większości otrzymywanych danych, pozostawiając operatorom
spojrzenie na tylko najbardziej istotne informacje, które gromadzi, dobrze
wpasowuje się w „półautonomiczną” koncepcję dowodzenia i kontroli Global Hawk.
Ta koncepcja polega na tym, że „latanie” dronem odbywa się poprzez wskazywanie
i klikanie lokalizacji na mapie oraz ustawianie prędkości, wysokości i celu
samolotu za pomocą interfejsu na pulpicie. Chodzi o to, aby zautomatyzować tak
wiele funkcji, jak to możliwe, pozwalając tym samym na zwiększenie wydajności
siły roboczej, a jednocześnie skrócenie czasu potrzebnego na wykorzystanie
znaczącej inteligencji.
Kiedy obraz
radaru z syntetyczną aperturą, który jest wrażliwy na warunki pogodowe, po
prostu nie dostarcza informacji, masywny Triton, który ma rozpiętość skrzydeł
wielkości Boeinga-757, może zrobić to, czego nie mogą zrobić jego kuzyni
Global Hawk, zejść do niskiego poziomu, aby zbadać cel z bliska i osobiście.
Triton został zaprojektowany z dużo bardziej wytrzymałym kadłubem, który
jest bardziej odporny na grad, ptaki i uderzenia pioruna w porównaniu do RQ-4B
Air Force, a także zawiera systemy przeciwoblodzeniowe na skrzydłach.
Funkcje te pozwalają mu opadać na niższe wysokości, w niesprzyjających
warunkach pogodowych, aby bliżej przyjrzeć się celowi dzięki wbudowanemu w
spektrometrze MTS-B wielospektralnemu czujnikowi elektrooptycznemu/podczerwieni
Raytheon.
Ta wysoce sprawna kula senorowa była używana od jakiegoś czasu w bezzałogowym
samolocie MQ-9 Reaper, a w swojej najnowszej formie oferuje szeroki
zakres czułości na podczerwień, a także standardowe wizualizacje
elektrooptyczne. Ponadto MTS-B można wyposażyć w celu
zapewnienia oznaczenia lasera, wskaźnika i możliwości określania zasięgu.
Czujnik ten, połączony z potężnymi komputerami misji Tritona, może także
automatycznie śledzić i może zostać podporządkowany, aby samodzielnie szukać
kontaktu wykrytego przez potężny radar MFAS Tritona.
Zaawansowany
pakiet optyczny Tritona pozwoli mu nie tylko przesyłać zdjęcia omawianego celu
z dystansu i na bliskich odległościach, ale będzie także mógł wyznaczać cele i
zapewniać podgląd na żywo podczas misji specjalnych. Ta zdolność do badania
celu do ostatniej mili, dosłownie od wykrycia podejrzanego toru radarowego z
odległości setek mil, po odczytanie nazwy namalowanej na burcie statku, jest
naprawdę oszałamiająca i wypełnia koncepcyjną „taktyczną” lukę, która
tradycyjnie istniały przy tak dużych, szeroko skanujących, strategicznych
zasobach nadzoru.
Triton to także piekło dla pasywnego słuchacza. Samolot zostanie
wyposażony w modułowy zestaw elektronicznych środków serwisowych (ESM), który
został wypożyczony z samolotu szpiegowskiego EP-3 Aeries. System ten
może „wąchać” sygnały radarowe, nawet słabe, i klasyfikować je. Ponadto taki
system powinien być również zdolny do triangulacji i geolokalizacji tych
sygnałów. Dane te mogą być wykorzystywane do celów strategicznych przez
planistów, którzy budują profil wroga w formie „elektronicznego pola bitwy”,
lub mogą być wykorzystywane do utrzymania Tritona, a nawet innych samolotów,
które transmituje (więcej o tym za chwilę), poza zasięgiem radarów wroga i
możliwościami pocisków naziemnych. System ten może być również używany do
lokalizowania statków na morzu, ponieważ większość z nich używa do nawigacji co
najmniej jednego rodzaju radaru, podczas gdy większe jednostki wojskowe zwykle
mają wiele rodzajów potężnych systemów radarowych, które są łatwo wykrywalne na
duże odległości. W tym sensie urządzenie ESM Triton może być równie przydatne
do wykrywania statków nawodnych przez jego zaawansowany zestaw radarowy.
Chociaż taki
system koncentruje się na wykrywaniu emisji radaru, w miarę rozwoju Triton
powinien być w stanie monitorować inne sygnały, a ostatecznie zapewni także
nadzór łączności i będzie mógł nasłuchiwać różnego rodzaju środków
telekomunikacji. To wszystko oznacza, że Triton będzie równie dobry w roli
pasywnej platformy wykrywania i będzie w stanie wytropić pewne emisje radarowe
lub komunikacyjne pochodzące z cicho elektromagnetycznego oceanu z fantastyczną
dokładnością.
Wreszcie, MQ-4C
posiada zdolność do działania jako przekaźnik sieciowy i centrum fuzji danych.
Innymi słowy, może działać jako serwer latający na komputerach mainframe i zestaw anten, nadając i
odbierając wiadomości z całego teatru działań wojennych między systemami
uzbrojenia i/lub dowódcami, które nie są w zasięgu wzroku. MQ-4C może również
przyjmować to, co statki, samoloty i czujniki lądowe widzą i transmitują za
pośrednictwem różnych systemów łącza danych rozmieszczonych wokół przestrzeni
bitwy i łączą te informacje we wspólny „obraz”. Następnie może ponownie wysłać
ten ulepszony obraz z powrotem na te same platformy i/lub dowódców na całym
świecie. Ta zdolność zapewnia znacznie ulepszoną „aktywną sieć” na morskim polu
bitwy i drastycznie zwiększa interoperacyjność, świadomość sytuacyjną,
skuteczność celowania i klarowność obrazu czujników dla całej siły, a
jednocześnie stanowi odporną alternatywę dla wrażliwych systemów łączności
satelitarnej.
Więc kiedy
musisz poszukać czegoś w wodzie, ale nie masz pojęcia, gdzie to jest na lepszej
połowie hemisfery, najlepszym sposobem na znalezienie tego będzie uwolnienie Trytonów.
Mogą skanować większą powierzchnię w jednym segmencie niż jakakolwiek inna
platforma na świecie, a także są w stanie samodzielnie zbadać każdy
interesujący kontakt za pomocą radaru, optycznego, podczerwieni i jego
zaawansowanych możliwości słuchania inteligentnych sygnałów, a w razie potrzeby
może spaść niski pułap i przesyłać strumieniowo wideo na żywo z powrotem do
modułu dowodzenia i kontroli. Ponadto Triton może pomóc w koordynacji
wyszukiwania z innymi platformami, udostępniając docelowe dane i przesyłając
wiadomości daleko za horyzont. Interoperacyjność z nowym P-8 Posejdonem, który
debiutuje na arenie międzynarodowej w poszukiwaniu MH-370, była częścią
pierwotnych celów misji Triton i razem stanowią jeden zespół
marzeń zajmujących się badaniem powierzchni i pod powierzchnią morza.
Gdy MQ-4C
zacznie działać, co powinno nastąpić w ciągu kilku lat, spojrzymy wstecz na
archaiczne poszukiwania MH-370 jako ostatniego masowego użycia ogromnej siły
roboczej w międzynarodowym przeszukiwaniu morza tego rodzaju. W przyszłości,
kiedy stanie się tak smutne zdarzenie, i marynarka wojenna Stanów Zjednoczonych
wyda rozkaz poszukiwania przysłowiowej igły w stogu siana, choć wodnym, pytanie
zabrzmi: „gdzie są Trytony?”
Źródło – Jalopnik - https://foxtrotalpha.jalopnik.com/why-mq-4c-triton-the-ultimate-mh370-search-tool-isnt-1545912657
Przekład z angielskiego - ©R.K.F.
Leśniakiewicz