środa, 11 marca 2020

„Pociąg” satelitów na orbicie




Kilkakrotnie udało się zaobserwować przelot tzw. „pociągu” sztucznych satelitów Ziemi, które są wyrzucane na orbitę przez jedną, solidną, rakietę nośną. Widok jest niesamowity, bo satelity lecą jeden za drugim, a całość przypomina właśnie pociąg poruszających się świetlnych punktów.

Ostatnio otrzymałem email od jednego z moich Czytelników, który napisał, co następuje:

Wczoraj 10.03 w godzinach wieczornych tj.19:15 wychodząc z garażu w Nowym Wiśniczu na wieczorny spacer z psem zaobserwowałem przelot po niebie ok. 28 obiektów punktów "światełek" w równych lub równiejszych odległościach. Mówię ok. 28 lecz możliwe, że było ich więcej.

Kierunek zachodni ok. Sobolòw w stronę Brzeska wschodni.

Nadmienię też, że 2 dni wcześniej zaobserwowałem błysk światła na niebie od strony Muchówki i światło to kierowało się w linii prostej kilkaset metrów po nieboskłonie w kierunku Gdów zachodnim po czym znikło.

Czy posiada Pan informacje może jakieś co to było lub ktoś z internautów? (D.Ż)

No niestety, żaden z internautów nie zameldował mi o takim zjawisku. Ale nic to, bo zaobserwowałem dokładnie to samo wieczorem dnia 11 marca, ok. g. 19:30 sam zaobserwowałem to zjawisko:

TYP INCYDENTU: NL
MIEJSCE: Jordanów -  N 49°38'57” - E 019°49'48”
DATA: 11.III.2020 r.
CZAS: 19:30 CET
CZAS TRWANIA: ok. 10 min.
ILOŚĆ OBIEKTÓW: ok. 30
ŚWIADKOWIE: nie było
ZDJĘCIA: nie wykonano
PRAWDOPODOBNE WYJAŚNIENIE: kilkanaście sztucznych satelitów Ziemi na jednej orbicie.

Warunki pogodowe były następujące:

TEMPERATURA POWIETRZA: +4,5°C
WILGOTNOŚĆ POWIETRZA: 83%
WIATR: słaby z W
CIŚNIENIE ATMOSFERYCZNE: 1013 hPa
ZACHMURZENIE: małe – ławica chmur nad zachodnim horyzontem
WIDZIALNOŚĆ: bardzo dobra mimo zanieczyszczenia światłem
SMOG: CAQI 76  

I rzeczywiście, było tak, jak w liście Czytelnika: około 30 obiektów leciało sznurkiem z zachodu na wschód w odstępach 1-5°. Wyskakiwały zza ławicy chmur na zachodzie i leciały poprzez konstelacje Kasjopei – a dokładniej pomiędzy α Cas (Shedir) a b Cas (Caph) w kierunku Cefeusza i Małej Niedźwiedzicy, gdzie znikały pomiędzy gwiazdami b UMi (Kohab) a g UMi (Pherkad). Znikały one zmieniając kolor z białego na czerwony i ciemniały, co wskazuje na to, że wpadały w cień Ziemi. Poza tym granica zanikania przesuwała się na zachód zgodnie z obrotem naszej planety.

A zatem zagadka rozwiązana? I jeszcze info od Czytelniczki:



Z Facebooka:



Ok. godziny temu (11.III.2020 r., 19:40 CET) zaobserwowałam na niebie z mego balkonu ok. 30 "punktów" na niebie, poruszających się w tej samej odległości, lecących tym samym torem i z pewnością nie były to samoloty. Czy mamy w tej dziedzinie umnych, którzy mi to wyjaśnią ??!! Śpiegule, czy badawcze...? Leciały, jakby gęsiego, w identycznej odległości, poza dwoma pierwszymi, które leciały zdecydowanie blisko siebie... (Ewa R.P.)


O ile dobrze pamiętam, to chyba w grudniu zaobserwowałam z balkonu taki sznur satelitów. Leciały jeden za drugim mniej więcej jednym torem. Nie pamiętam ile dokładnie ich naliczyłam, ale na pewno ponad dwadzieścia. Te pierwsze leciały dość blisko siebie, a następne w coraz większej odległości. Miałam się was zapytać, ale poczytałam w necie o tych satelitach i trochę mi się rozjaśniło. (Proxima)


W dniu dzisiejszym (12.03), w godzinach 18:40-18:45 CET też widziałem przelot całego rzędu satelitów. Tym razem leciały od konstelacji Perseusza aż do Wielkiej Niedźwiedzicy, gdzie znikały… Jednakże ów „pociąg”, który opisałeś, już się rozpraszał – odległość pomiędzy poszczególnymi satelitami wzrosła od 10 do 15°. (Daniel Laskowski)


Tak kierunek wschodni, wczoraj też leciały, z dwadzieścia może zaliczyłem, na pewno było więcej. Akurat nad moją miejscowością. Zachód-wschód. (Michał W.)

Kolejna obserwacja pociągu satelitów w dniu 27.III.2020 roku, o g. 19:45 na tle konstelacji Bliźniąt i Raka. Satelity leciały w odstępach 10-12 stopni jeden od drugiego i znikały w konstelacji Lwa. (Platon