Czarna księga
Chcę się z wami podzielić historią, którą usłyszałam w
dzieciństwie od mojego dziadka Anatolija. Opowiadam więc w jego imieniu.
Duch pięknego młodzieńca
To wydarzyło się przy końcu 1976 roku. Po ukończeniu szkoły uczyłem
się w Szkole Mechaniki Lotniczej, tak że ze szkolnymi kolegami się nie
komunikowałem. Ale pod koniec 1977 roku zadzwoniła do mnie była koleżanka
szkolna, z którą chodziłem do jednej klasy, Łarissa. Bardzo się tym zdziwiłem –
nie przyjaźniłem się z nią, więc skąd dostała mój numer telefonu? Ojciec jako
ważny pracownik zakładów chemicznych dopiero co dostał telefon.
Następnego dnia zapytałem Łarissę, kiedy nieoczekiwanie
spotkałem ją na przystanku.
- Teraz wiem już dużo
– roześmiała się ona. – Możesz nie
wierzyć, ale ja mogłam zaprzyjaźnić się z duchem.
Pomyślałem, że ma coś nie w porządku z głową i powiedziałem
jej to wprost, ale ona tylko zachichotała.
- Babcia zostawiła mi
swoją czarną księgę i teraz ją czytam. Tam stoi napisane, że nam, całej naszej
paczce pomaga duch wysokiego, pięknego młodzieńca!
Niczego nie rozumiałem, ale potem zadzwoniłem do naszego
szkolnego starosty – Rinato. Ten powiedział, że Łarissa i jej przyjaciele chcą
zostać aktorami i oto grają przed wszystkimi. Gdybym wiedział, czym to się
wszystko zakończy…!
Zatrucie gazem
W rok później, jakoś tak na początku nowego 1978 roku, znów
zadzwoniła do mnie Łarissa. Jej głos był przepełniony nieopisanym strachem.
- To on, ten duch,
on nas wszystkich zabije, powiedz… - i w
słuchawce rozległ się sygnał końca połączenia.
Wezwałem milicję, chociaż obawiałem się, że Łara mnie
rozgrywała. Ale w mieszkaniu Łarissy znaleźli czworo młodych ludzi – paczkę
dziewczyn i chłopców marzących o aktorskiej sławie. Wszyscy oni zatruli się
gazem. Czemu do tego doszło? – czy miało tam miejsce zbiorowe samobójstwo, czy
też nieszczęśliwy wypadek? – nikt do tego nie doszedł.
Do dziś dnia z drżeniem wspominam tą historię. Być może
Łarissa potrafiła wywołać ducha, i czy śmierć dziewczyny i jej przyjaciół była
przezeń spowodowana? Ja zrozumiałem jedno: Jeżeli
czegoś nie potrafisz wyjaśnić, to wcale nie oznacza, że czegoś takiego nie ma
i być nie może.
Od tego czasu zupełnie przeszło mi zainteresowanie czarną
magią. Za jej zajmowaniem się możemy słono zapłacić – śmiercią.
Walentyna A. Iwanowa
Źródło: Tajny XX wieka,
nr 33/2019, s. 25
Przekład z rosyjskiego - ©R.K.F. Leśniakiewicz