piątek, 21 maja 2021

Pluton z gwiazd w Pacyfiku

 


Stanislav Mihulka

 

Australijczycy w głębinach Pacyfiku odkryli pluton z kosmosu. Powstał on wskutek zderzenia gwiazd neutronowych.

Uczeni znaleźli izotop 244Pu* - pluton-244 w skałach wydobytych w dna Pacyfiku. Znaleziono go występującego razem z izotopem żelaza-60 – 60Fe*. Obydwa te izotopy są pozaziemskiego pochodzenia. Przegląd okresowego układu pierwiastków powie nam, że pierwiastkiem z najwyższą liczbą atomową, który występuje naturalnie w Przyrodzie jest radioaktywny pluton.

Jednak występuje on tylko w bardzo śladowych ilościach ze względu na procesy radioaktywne, w których bierze udział uran-238. Większe ilości plutonu znaleziono na Ziemi dopiero niedawno, w wyniku niedawnych eksperymentalnych eksplozji jądrowych.

Kiedy Anton Wallner z Australian National University i jego koledzy znaleźli pluton-244 w skałach zebranych z dna Pacyfiku, było dla nich jasne, że jest to coś wyjątkowego. Pluton był obecny w warstwach razem z radioaktywnym żelazem-60. Oba te izotopy najwyraźniej mają pozaziemskie pochodzenie.

Żelazo-60 jest często kojarzone z eksplozjami pobliskich supernowych. Ale jak wskazuje Wallner, obecność plutonu-244 komplikuje sprawę. Może to być pozostałość po wybuchu supernowej, ale może też być śladem czegoś bardziej ekstremalnego i jeszcze bardziej spektakularnego, na przykład eksplozji gwiazdy neutronowej (albo zderzenia dwóch gwiazd neutronowych – uwaga tłum.)

 

Dwa możliwe wyjaśnienia

 

Zespół Wallnera zbadał osady morskie z okresu około 10 milionów lat. Znaleźli dwa piki żelaza-60, jeden około 6,3 miliona lat temu, a następnie młodszy, około 2,5 miliona lat temu.

Młodszy pik obejmował około 3-4 więcej żelaza-60, co mniej więcej odpowiada sytuacji z radioaktywnym rozpadem żelaza-60 (którego T1/2 = 2,62 x 108 lat i przechodzi ono w 60Co* – uwaga tłum.). W momencie akumulacji żelaza-60 była mniej więcej taka sama ilość. Wspomniany pluton-244 wystąpił w obu pikach.

Obecność plutonu-244 ma dwa możliwe wyjaśnienia. Mogło powstać razem z żelazem-60 w eksplozjach pobliskich supernowych. Jeśli tak, byłby to pierwszy bezpośredni dowód na to, że wybuchy supernowych mogą wytworzyć pluton-244. Takich dowodów wciąż brakuje.

Druga możliwość jest taka, że ​​pluton-244 był obecny w Układzie Słonecznym przed eksplozjami. Materia i promieniowanie wyrzucone przez supernowe mogłyby następnie przetransportować ten egzotyczny pierwiastek na Ziemię, gdzie znalazł się w głębinach oceanu.

Oznaczałoby to, że gwiazdy neutronowe zderzyły się na większym obszarze Układu Słonecznego w stosunkowo krótkim czasie, kilka milionów lub dziesiątki milionów lat temu. Po prostu przegapilibyśmy naprawdę wyjątkowe doświadczenie kosmiczne.

 

Moje 3 grosze

 

To, że znaleziono na Ziemi skały zawierające radioizotopy 60Fe* i 244Pu* może świadczyć także o tym, że na naszą planetę (i inne planety i księżyce) Układu Słonecznego, spadły ongi asteroidy, które przypadkiem znalazły się w okolicy eksplozji Supernowej czy Supernowych i zostały pokryte żelaznym radioaktywnym pyłem, a następnie przydryfowały do Układu Słonecznego i trafiły w Ziemię.

Podobnie mogło być z izotopem 244Pu*. Powstaje on (podobnie jak inne ciężkie pierwiastki) wskutek kolizji i eksplozji gwiazd neutronowych. Radioaktywny metaliczny pył osiadał na asteroidach, które zaczęły włóczyć się po Kosmosie. Któreś z nich mogły spaść na Ziemię i potem znaleźli je Australijczycy.

Uważam, że skoro znaleziono pluton, to być może zostaną znalezione inne ciężkie radioaktywne pierwiastki –  technet (Tc), polon (Po), astat (At), radon (Rn), frans (Fr), rad (Ra), promet (Pm), aktyn (Ac), tor (Th), protaktyn (Pa), uran (U), neptun (Np) i pluton (Pu). To są te pierwiastki naturalne. Pozostałe transuranowce od ameryku (Am) do oganessonu (Og)  są radioaktywne, ale ich T1/2 są bardzo krótkie. Wszystkie one zostały stworzone syntetycznie w reaktorach jądrowych.

W moim referacie o śladach Pozaziemian na innych ciałach niebieskich  pisałem o możliwości znalezienia na Księżycu, Marsie czy asteroidach śladów działalności którejś z poprzednich ziemskich cywilizacji lub Obcych działających w rejonie Układu Słonecznego. A dokładniej chodziło mi o pozostałości czy artefakty zawierające radioizotopy o długim T1/2. Znalezienie jakiegokolwiek śladu tego rodzaju byłoby twardym i bezdyskusyjnym dowodem na istnienie poprzednich cywilizacji lub obcej penetracji…

 

Zdjęcie w tle: Maksym Kozlenko, CC BY 4.0

Źródło - http://www.msn.com/cs-cz/zpravy/v%c4%9bda-a-technika/australan%c3%a9-v-hlubin%c3%a1ch-pacifiku-objevili-plutonium-z-vesm%c3%adru-vzniklo-mo%c5%ben%c3%a1-sr%c3%a1%c5%bekou-neutronov%c3%bdch-hv%c4%9bzd/ar-BB1gRaZX?ocid=sf

Przekład z czeskiego - ©R.K.F. Leśniakiewicz