Olga J. Samarskaja
Przeczytałam historię O. Rokotowej pt. „Coś w mieszkaniu” i
przypomniało mi się zdarzenie, które przydarzyło się naszej rodzinie.
Nocne
hałasy
W 2002 roku nasza córka wyszła
za mąż. Młodzi póki co nie mieli swego mieszkania, a mieszkać z rodzicami
młodzi nie chcieli. Zaczęliśmy zatem poszukiwać dla nich jakiegoś mieszkania.
Podpowiedziano nam pewien adres.
Tam mieszkała ongi rodzina mojej znajomej. Ale gospodarze wybudowali ładny dom
i dawno się wyprowadzili. Sprzedali mieszkanie, tylko że w niej nikt nie
mieszkał. Znaleźliśmy gospodynię, dogadaliśmy się co do ceny i dzieci się wprowadziły.
Wkrótce w młodej rodzinie
pojawiło się dziecko i oczywiście oboje z mężem przychodziliśmy by spotkać się
z nim. Z pewnym zdumieniem zauważyłam, że w domu naszych dzieci a to woda się
rozlała, a to coś się rozsypało… Potem córka zaczęła opowiadać, że nocami u
nich w kuchni coś łomocze, podłogi skrzypią, rozlegają się jakieś szurania.
Zdecydowaliśmy się obejść całe mieszkanie z modlitwą i kropiąc wodą święconą.
Nocne hałasy ucichły, dzieci przestały się skarżyć. Ale pewnego przepięknego
dnia, oni przyszli i powiedzieli, że znaleźli inne mieszkanie – bo w tamtej żyć
się nie dało. Okazało się, że ich telewizor sam się włączał i wyłączał,
podobnie jak wieża hi-fi stereo. A już jak same z siebie zaczęły się
przemieszczać kapcie – wszystko zaczęło się od nowa.
Zasada
bumerangu
Rozmawiałam z pewną kobietą z
tej dzielnicy i ona opowiedziała, że w mieszkaniu vis-à-vis nich mieszka sąsiadka, która zajmuje się „ciemną sztuką”.
Wszyscy boją się z nią przyjaźnić. Ona nie chce, żeby obok niej szumieli
sąsiedzi. I jak ktoś zasiedlił mieszkanie obok, to nie wytrzymywał w nim nawet
pół roku.
Minęło już kilka lat, a
mieszkanie to nadal nie zostało sprzedane, i nikt w nim nie mieszka. I jak
widać, jest w nim jakaś nieczysta siła. Oto i cała historia.
A sąsiadka żyje do dziś dnia,
ale ma problemy ze zdrowiem. Prawdę mówią, że tej zasady bumerangu nikt nie
jest w stanie zmienić…
Źródło – „Niewydumannyje
Istorii” nr 35/2021, s. 17.
Przekład z rosyjskiego - ©R.K.F.
Leśniakiewicz