INNA
PRZYCZYNA
[…] CUFORN nie posiada praw do tej części
serialu z 14.XI.1989 roku, w której Lazar dał więcej wyjaśnień na temat
pierwiastka 115, dylatacji czasu i jej stosunku do fal grawitacyjnych oraz
militarnym potencjale Ich technologii. Knapp pokazał to w widowisku
telewizyjnym pt. „UFOs – The Best Evidence” trwającym 2 godziny […], które
niewiele wniosło do tej afery.*14
ŚMIERTELNE
ZAGROŻENIE
Niezorientowanym przypominamy, że Strefa
51 – zawierająca S-4 znajduje się w odległości 10-15 mi/16-24 km od Groom Lake:
około 125 mi/200 km na północ od Las Vegas, NV. Lazar pracował tam jako starszy
pracownik naukowy. Jego telefon był zastrzeżony. Kiedy go wynajęto, kazano mu
trzymać język na wodzy i nic nie mówić o swojej pracy. Zagrożono mu wszelkimi
konsekwencjami – łącznie ze śmiercią.
- Chyba mam prawo do
uczciwego procesu! – oświadczył
Lazar. Sądzi on, że ma telefon na podsłuchu – kupiłem
detektor p[odsłuchu telefonicznego i kiedy podnoszę słuchawkę, to pali się
czerwone światełko. – mówi Lazar.
[…]
Jak długo UFO mieści się w S-4?. Lazar
odpowiada – niedługo, ale nie wiem nic pewnego.
Lazar podsumował badania prowadzone w
S-4.
- To jest najtajniejszy
program badawczy w USA.
Zanim Lazar ujrzał „model sportowy” w
akcji, sądził że ma do czynienia z pojazdem pozaziemskim. […]*15
Czy Lazar mówi prawdę? Przeprowadzono
próby wariograficzne w obecności Knappa i urzędnika policji z Los Angeles. Było
ich 4. Jednakże wyniki są tak rozbieżne, że na ich podstawie nie można
wyciągnąć żadnych wniosków.*16 Rozbieżności te można wytłumaczyć
strachem badanego.
Drugi z zastosowanych przez Knappa
sposobów to była hipnoza. I tutaj także Knapp i dr Layne Keck ponieśli porażkę. Nic nowego nie uzyskano tą drogą. Keck
wie, że człowiek może kłamać nawet pod hipnozą, jednakże istmnieją sposoby
ujawnienia prawdy nawet w takim przypadku. Po kilku seansach doszedł on do
wniosku, że w podświadomości Lazara „panuje bałagan”, który można osiągnąć przy
pomocy technik mentalnych lub środków farmakologicznych – co jak się zdaje,
miało miejsce w przypadku Lazara.
[…] Po ich zastosowaniu w celu
zlikwidowania prymitywnego lęku o siebie i „odblokowaniu” podświadomości, dr
Keck stwierdził, że Lazar mówi prawdę.
George Knapp stwierdził, że jego stacja
TV zna więcej osób, które wiedzą w prowadzonym w S-4 programie badawczym nad
latającymi dyskami, i tak np. technik pracujący w newralgicznym miejscu S-4
powiedział Knappowi, że: wszelkie odnalezione dyski Obcych są magazynowane na
pustyni Newada, zaś inny emerytowany pracownik S-4 powiedział, że
widział latający dysk, który przyziemił się przy granicy Strefy 51 i został
natychmiast otoczony przez pracowników ochrony, którzy go zabrali i rozebrali w
czasie kilku godzin.
- Pewien człowiek, który nieopatrznie wszedł do jednego z
hangarów, ujrzał tam metalicznie lśniący dysk pod plandeką. Potem został
przesłuchany przez ludzi w laboratoryjnych fartuchach – powiedział
Knapp.
- Pewien lotnik służący w Nellis AFB jako radarzysta
opowiedział, jak to on i jego kolega obserwowali w ciągu 5 nocy dziwne obiekty
nad Groom Mountains, które latały tam z prędkością rzędu 7000 mph/10.000 km/h i
mogły momentalnie zatrzymać się w powietrzu, czego nie może żadna ziemska
maszyna. Kiedy zameldował o tym swoim przełożonym, kazano mu wyłączyć
radiolokator i przerwać obserwację przestrzeni powietrznej nad tą okolicą. Poza
tym kazano mu zachować milczenie na ten temat, jakby nic się nie wydarzyło – oświadczył
Knapp.
Lazar mówi o ludziach, którzy pracują dla
tego projektu – czy to jest naprawdę sprawa US Navy, czy kogoś innego – oni
mają wielkie uprawnienia – nie opowiadają się przed nikim. Dlatego też nikt nic
nie powie – istnieje bowiem dużo sposobów by zamknąć usta zbyt gadatliwym.
Przypisy
* Ostrożność
uzasadniona, bowiem jak wynika z dalszych partii tekstu, cała ta afera Lazara
przypomina inną aferę – aferę Morrisa K.
Jessupa – astronoma, który wyeliminowany przez tajne służby amerykańskie właśnie
za rozpowszechnianie pogłosek o tajnych badaniach prowadzonych przez Pentagon
nad UFO. John Keel wykazał, że
Jessup był zamieszany w sprawę Incydentu nad Maury Island, WA, a także w
Eksperyment Filadelfijski i został zamordowany przez agentów Narodowej Agencji
Atomowej.
** W oryginale
użyto słowa „projectile” co dosłownie oznacza „ciężki pocisk” konwencjonalny
bądź rakietowy.
*** Dosłownie
„Kraina Marzeń” i „Skunksia (śmierdząca) Robota”.
**** Moskowit
(Mc) znajduje się na tzw. „pierwszej wyspie stabilności” Układu Okresowego
Pierwiastków. Niestety, jak dotąd nie znaleziono stabilnych aktynowców i
transuranowców o liczbie atomowej powyżej 97.
***** Synteza
jądrowa została wykorzystana w bombach wodorowych (H), zaś reakcja rozpadu
atomowego w bombach atomowych (A). Reakcja anihilacji materii i antymaterii
będzie miała zastosowanie w broni D od słowa „dezintegracja”.
*6 - Są to tzw.
„targety” czyli „cele” albo „tarcze”.
*7 – Reakcja
anihilacji materii dostarcza energię głównie w postaci wysokoenergetycznych
kwantów gamma, więc mowa o „gorącu” w takim przypadku stawia opowieść Lazara
pod znakiem zapytania.
*8 – Tym można
wytłumaczyć także efekt znikania przedmiotów i ludzi w pobliżu UFO dla
postronnych obserwatorów.
*9 – Dla
porównania: masa krytyczna dla U-235 wynosi ok. 8 kg, zaś dla Pu-238 wynosi ok.
4,1 kg.
*10 – Pogląd ten
wydaje się być mylnym po wydarzeniach w Woroneżu , które miały miejsce jesienią
1989 roku.
*11 – Nasuwa się
ciekawa analogia do legend dogońskich, w których dwaj „kosmici” Nommo i Ogo korzystali z paliwa, w które zaopatrywali się na Syriuszu C.
Lazar prawdopodobnie znał tą legendę i mógł wykorzystać ten wątek w swych
opowieściach.
*12 – W oryginale
użyto słowa „greys” – „szaraki”.
*13 – W oryginale
„Exhibit A – An Alien”.
*14 – Opuściłem
tutaj fragment relacji Lazara uzasadniającego dlaczego nie lubi on ufologii.
*15 – Opuszczono
tutaj opis wnętrza „modelu sportowego” – jest on podobny do opisu podanego
przez Betty Andreasson w „The
Andreassons’ Affair” Raymonda Fowlera.
*16 – Zastosowanie
wariografu nie może być dowodem w sprawie, tak jak i zastosowanie hipnozy. Oba
te środki nie są uznawane przez większość systemów prawnych jako dowód.
Moje 3 grosze
Im bardziej
wgryzałem się w te rewelacje Lazara – Knappa, to coraz bardziej nabierałem
pewności, że jest to jedna wielka – jak mówiliśmy w szkolnych czasach –
wyjątkowo przednia brednia! Niestety, ale jest dokładnie tak, jak piszę.
Oczywiście, że
w Area 51 testuje się najnowsze samoloty itp. latające maszyny dla US Navy i
nie tylko, ale nie ma tam żadnych pozaziemskich cudów, których amerykańska
publiczność tak łaknie!
Po drugie – Lazar
cały czas opowiada, jakie to straszliwe kary ściągnąłby na siebie w przypadku
rozpowiadania o tym, jakie to cuda na kiju znajdują się w S-4. I co? I kłapie
dziobem na prawo i na lewo w mediach i jak na razie włos z głowy mu nie spadł. Dziwne
– nieprawdaż? Chińczyk, który szpiegował na rzecz Ch.R.L. za swą działalność
dostał 10 lat odsiadki, Lazar opowiadający o największych tajemnicach USA chodzi
sobie na wolności i bezkarnie opowiada swoje cuda wianki…
To przypomina
mi działalność niejakiego Wiktora Suworowa alias Władimira Bogdanowicza Rezuna,
ex-majora, renegata z GRU, który uciekł na Zachód i zaczął pisać książki
historyczne, m.in. o swej dawnej firmie. I rzecz przeciekawa – w ZSRR wydano na
niego wyrok śmierci, w Rosji go nie anulowano. Facet jeździ sobie po świecie i
opowiada o tym, jakie to straszne jest to GRU i jego zbrojne ramię – SPECNAZ. Ile
jest warte, wyszło właśnie na Ukrainie…
Kolejna sprawa
– pierwiastek 115 czyli moskowit – Mc. Moskowit został zsyntetyzowany dopiero w
2006 roku w Dubnej – i zsyntetyzowano zaledwie 4 (słownie: cztery!) atomy
moskowitu! A Lazar twierdzi, że USA mają tego na kilogramy. Problem polega na
tym, że atomy moskowitu rozpadają się w ciągu 100-200 ms czyli 100-200 x 10-3
sekundy! I nie ma na to żadnej rady, bo procesy jądrowe są niepowstrzymalne. No
ale nie każdy o tym wie i brednie Lazara bierze za dobrą monetę.
O mechanice
fal grawitacyjnych nie mówię, bo to jest obszar, który dopiero nauka poznaje. Swoją
drogą ciekaw jestem, jak działa „falowód fal grawitacyjnych”? Wszak grawitacja
przenika wszelką materię i nie da się jej tak po prostu zaekranować czy
odgrodzić, by zbudować takie falowód.
Kolejna bajka –
dokumenty na temat UAP, które rzekomo przechodziły przez jego ręce. Oczywiście,
że takich meldunków było od jasnego groma i trochę. To akurat jest możliwe.
Reasumując –
cała ta relacja i rewelacja to tylko kolejna legenda miejska, dezinformacja i element wojny psychologicznej, którą
sporządzono i puszczono w obieg w czasie najgorszego rozpalenia się Zimnej Wojny
– w 1984 roku. Po obu stronach straszono się ilością głowic nuklearnych i
termonuklearnych, triadą BMR czyli A, B, C i N, a także przebąkiwano o broni D –
czyli dezintegracyjnej z wykorzystaniem antymaterii, broniach kosmicznych –
falowych i cząsteczkowych, itd. itp. ZSRR ten wyścig absurdu przegrał. Niestety
– teraz chce się odegrać, a przynajmniej przywrócić status quo ante 1939 czy nawet 1914!
Ale to już
temat z innej ballady…
Opracował - ©R.K.F. Sas-Leśniakiewicz