Data:
13.III.1975
Lokalizacja: Mellen,
WI
W nocy 13 marca 1975 roku w
pobliżu Ashland w stanie Wisconsin, położonego nad jeziorem Górnym, dokonano
wielu obserwacji jasnych obiektów powietrznych. Jednak najciekawszy z raportów
pochodzi od rodziny Philipa N. Bakera
z Mellen, WI, około 30 km na południe od Ashland.
Klasyfikacja
i funkcje
Rodzaj
sprawy/raportu: Standartowy
Klasyfikacja
Hynka: CE-II
Funkcje
specjalne/charakterystyka: Ślad fizyczny, Reakcja zwierząt, Lądowanie
Pełny
raport/artykuł:
Źródło: Biuletyn
APRO, tom. 23 nr 6 (kwiecień 1975)
Opis
incydentu:
W nocy 13 marca 1975 roku w
pobliżu Ashland w stanie Wisconsin, położonego nad jeziorem Górnym, dokonano
wielu obserwacji jasnych obiektów powietrznych. Z naszego śledztwa wynika, że kilku
policjantów zaobserwowało unoszące się w powietrzu obiekty, których nie byli w
stanie zidentyfikować, ale niewiele poza odmianą „latającego światła”.
Jednak najciekawsze raporty
pochodzą od rodziny Philipa N. Bakera z Mellen w stanie Wisconsin, około 30 km
na południe od Ashland. Piętnastoletnia Jane
Baker wyszła na zewnątrz, aby zabrać koty do garażu, w którym przebywają na
noc, i właśnie stała przy bramie garażu, gdy usłyszała „dziwne, wysokie
dźwięki”. Odwróciła się, spojrzała na wzgórze na północy i zobaczyła obiekt
najwyraźniej siedzący na drodze do Mellen. Całe wzgórze było oświetlone –
dodała. Opisała go jako srebrzysty obiekt w kształcie dysku z kopulastym
wierzchołkiem, który wydzielał żółtawo-biały blask. W jego środkowej części
znajdowały się czerwone i zielone światła, które włączały się i gasły (patrz
załączony rysunek).
Jane umieściła koty w garażu i
wróciła do domu po ojca, który siedział na kanapie bez butów i oglądał
telewizję. Rodzina jest pewna chwili, ponieważ serial „Harry-O” właśnie się
rozpoczął. Jane powiedziała ojcu, że „coś było na wzgórzu przy drodze”. Pan
Phillips założył buty i oboje wyszli na zewnątrz, żeby to obejrzeć. W tym
momencie blask przygasł, zgasły także migające światła, a hałas również
zniknął. Jednakże pośrodku znajdował się kwadratowy, oświetlony obszar (patrz
wstawka w relacji Lance'a Johnsona).
Obszar ten, który wyglądał jak otwór, miał tę samą żółto-białą poświatę, jaką miał
wcześniej wierzch obiektu, gdy Jane oglądała go sama.
Następnie oboje przeszli na
pozycję trzecią i w tym momencie usłyszeli dźwięk uderzania metalu o metal.
Następnie wrócili do domu, gdzie pan Phillips zadzwonił do zastępcy szeryfa.
Kiedy rozmawiał przez telefon, usłyszeli głośny huk, a kiedy Jane wyjrzała
przez okno, obiektu już nie było.
W tym czasie przedmiot wskazano
pani Phillips, która oglądała go z okna domu, oraz trzem innym członkom
rodziny: 11-letniemu Jeffowi,
12-letniemu Johnowi i 16-letniemu Montgomery’emu którzy również
przyjrzeli się obiektowi.
Następnego ranka Jane wyszła na
zewnątrz, aby sprawdzić, czy udało jej się znaleźć jakieś ślady z poprzedniej
nocy. Spojrzała w stronę bagna w pobliżu jej domu i ponownie zobaczyła ten sam
lub podobny obiekt – tylko tym razem nie było migających świateł ani blasku –
ale kształt i kolor były takie same. Unosił się nad kilkoma wiecznie zielonymi
drzewami. Jane wróciła do domu, aby założyć cieplejsze ubranie, po czym wyszła,
zabierając ze sobą rodzinnego psa. Szła w stronę wiecznie zielonych roślin,
kiedy pies zaskowyczał głośno, zaczął skomleć i drapać się po uszach. Potem
pies zupełnie się uspokoił. Jane twierdzi, że nic nie słyszała, ale zaniosła
psa do domu. Kiedy wróciła ponownie, obiektu już nie było.
Później tego ranka ona, Monty i
John udali się do miejsca, w którym obiekt widziano poprzedniej nocy.
Zauważyli, że na drodze znajdował się okrągły obszar, na którym śnieg był
„puszysty”. Nad miejscem, gdzie przejechał samochód po odjechaniu obiektu,
znajdowały się ślady opon, ale były też ślady rowerów, które prowadziły do niego i
wracały po drugiej stronie. Były to ślady pozostawione poprzedniego ranka
przez jednego z chłopców jadących na rowerze. „Napuchnięty” obszar najwyraźniej
zatarł części torów rowerowych.
Stan śniegu jest nowym zjawiskiem
w kontekście lądowań UFO. Możemy postawić hipotezę, że było to wynikiem
działania układu napędowego UFO, ale mogła to być również celowa próba zatarcia
śladów pozostawionych przez tego, kto lub cokolwiek sprawiało hałas.
Cała rodzina Phillipsów zgadza
się, że obiekt znajdował się na ziemi łącznie przez co najmniej 10 minut.
Dochodzenie w sprawie tej konkretnej nocy jest w toku, ponieważ wydaje się, że
w okolicy jest więcej świadków, którzy nie zostali jeszcze przesłuchani, a
świadkowie mogą znajdować się w innych domach w okolicy.
Źródło: [fragment
artykułu w Biuletynie APRO]
Identyfikator
sprawy: 302
Edycja: 302
Przekład z angielskiego - ©R.K.F. Sas - Leśniakiewicz