czwartek, 29 grudnia 2011

Święta Góra w Gdyni obiektem zainteresowania UFO


Wygląd Świętej Góry w Gdyni (foto Autorki)

Zofia Piepiórka “Eleonora”

Dnia 27.12.2011 o godz. 18.10 przechodziłam przez „Park Kiloński” na wysokości Świętej Góry w Gdyni – Chyloni, zmierzając do domu. Popatrzyłam  na pobliskie bloki na tle Świętej Góry i nagle na zachodzie za ostatnim z nich, na tle ciemnego nieba dostrzegłam jasną gwiazdę powoli przesuwającą się na wschód. W jej pobliżu w przeciwnym kierunku leciał samolot  z charakterystycznym hukiem i migającymi światłami pozycyjnymi. Gdy samolot znikł, ta nietypowa gwiazda zatrzymała się w pobliżu góry i wisiała kila minut nieruchomo. Dlaczego akurat tutaj? ( Wyjaśniam to w książce pt.  „Święta tajemnica Gdyni”. W tej górze ukryta jest Arka Przymierza, czyli grobowiec Króla Jahwe z czasów Pierwszej Cywilizacji) Po przeciwnej stronie legendarnej góry „wisiała” inna gwiazda podobnej wielkości. Pomyślałam, że jedna niezwykle duża i jasna zawsze tkwiła w tym miejscu, ale ta druga wyraźnie się poruszała.  Patrzyłam na nie myśląc - co to jest? Sonda kosmiczna czy znowu…UFO? Wielokrotnie obserwowałam tutaj Niezidentyfikowane Obiekty Latające, lecące  w różnych kierunkach i dlatego nie zrobiło to na mnie większego wrażenia. Gdy szłam chodnikiem wzdłuż bloku nagle z zachodu, za rogiem bloku wyłoniła się  ta sama „gwiazda” lecąc bardzo szybko , bez żadnego dźwięku wzdłuż ul. Morskiej do  centrum Gdyni na wschód. Wyciągnęłam  komórkę i zdążyłam zrobić dwa zdjęcia, gdy zniknęła za blokami. Trwało to ok. minuty. Stałam jeszcze chwilę z komórką w ręku po czym odszukałam nr. tel. do Roberta Leśniakiewicza – znanego ufologa i zrelacjonowałam jemu ok. 5 minutową obserwację UFO nad Święta Górą w Gdyni.

W książce „Święta tajemnica Gdyni” w jednym z rozdziałów opisałam niezwykłą obserwację UFO… z Hiad w tym samym miejscu!

Rozdział „Opis  obserwacji  „Różowego UFO” w Gdyni”

„Był wieczór ok. godz. 20.00. Wracałam do domu  przez park w dzielnicy Chylonia w pobliżu Świętej Góry. Nagle zatrzymałam się rozglądając wokoło. Spojrzałam w górę na pobliskie wieżowce i wiedziałam, że to o to chodzi.

Pomiędzy dwoma wieżowcami w głębi, zobaczyłam „coś” różowego na tle ciemnego nieba, co sprawiało niezwykłe wrażenie. Miało kształt grubego pierścienia o konsystencji  różowej chmurki, jak wielki dymek z papierosa. Trudno mi określić średnicę, ale biorąc pod uwagę odległości pomiędzy wieżowcami, ich wysokość  itd. myślę, że  miał  co najmniej  30 m średnicy. Wiedziałam że to jest UFO!

 Po chwili zobaczyłam jak z obiektu wyleciał biały promień światła jak z latarki, w to miejsce gdzie stałam. Patrzyli na to również inni przypadkowi przechodnie, którzy stali w pobliżu. Promień światła widoczny był około minuty. Komentowaliśmy to zastanawiając się co to ma znaczyć. Patrzyliśmy się na różowe UFO kilka minut, ale nic się nie działo. Zamierzałam odejść, gdy różowy obiekt, nagle zaczął zmieniać kolory, z różowego na zielony, a powyżej lub ze środka widoczna była czerwona poświata. Później na obwodzie pierścienia pojawiła się gama różnych kolorowych świateł jak w tęczy - zielony, czerwony, różowy, indygo. Obiekt zaczął się szybko wznosić w górę w kierunku północny - zachód i nagle znikł. Obserwacja trwała ok. 5 minut. Stałam jeszcze długą chwilę zafascynowana, bo te kolorowe światełka coś mi przypominały. (…) Nie dawało mi to spokoju przez wiele lat, gdyż wciąż mam w pamięci te światła na obwodzie różowego UFO. Potem w natłoku innych zdarzeń zapomniałam o tym „drobnym szczególe”, a ma to kapitalne znaczenie dla całej sprawy!

         W końcu teraz, po latach wiem co przypominały mi te kolorowe światełka na obwodzie „różowego UFO”! (Przypomniały mi „kolory” kamieni, które badałam). Przed wyprawą do Odr, we wrześniu 1993 roku obserwowałam „różowe UFO” w Gdyni.(…)

Mijały lata badań różnych kamiennych kręgów i w końcu powoli zaczęłam rozumieć o co w tym wszystkim chodzi. „Różowe  UFO” pochodziło z HIAD, które są odwzorowane w ustawieniu kamiennych kręgów w Odrach.

Jeszcze wcześniej wiosną 1991 roku o północy, ta sama okolica wraz ze Świętą Górą, była oświetlona złocistym światłem. Badałam tę górę i odkryłam tam m.in. resztki kamiennego kręgu, który tam niegdyś był. To był wstęp do moich dalszych badań kamiennych kręgów w Odrach. Ale jaki  to ma związek z obserwacją?  (…)

         W Odrach, wg Planu krąg „zielony” jest w pobliżu rzeki i wskazuje Gdynię. Od początku moich badań tam było najwięcej kłótni! Znamienne to dla całej sprawy, biorąc np. pod uwagę psychotroników z SBKK oraz ludzi nauki w Gdyni. Naukowcy do których zwróciłam się o pomoc w dalszych badaniach, twierdzą że UFO nie istnieje! Teoretycznie UFO nie istnieje, ale każdą teorię można obalić, gdy znajdą się dowody.”

Jakie dowody?! Tym dowodem jest legendarna Święta Góra w Gdyni oraz kamienne kręgi nie tylko w Polsce. Ale o tym już pisałam m.in. „Klucz do tajemnicy Stonehenge jest w Polsce!”.