wtorek, 2 października 2012

Podróż uczona na Hel (2)



17.IX – Spotkałem szczęśliwe foki…

Pogoda jak na razie bez zmian. Wieje z kierunku SE-E, zachmurzenie całkowite, ale to są wysokie chmury, niegroźne. O 12:00 odprawa wolontariuszy. Przydzielono nam zadania. Nie są trudne, ale – w przypadku regulowania ruchu – nieco męczące. Przygotowanie paszy (mrożonych śledzi i/lub szprotek) dla fok i karmienie, stanie na bramce i przepuszczanie ludzi w dwie strony, sprzątanie po fokach i ludziach w muzeum – oto nasza robota. Dzisiaj patrolowałem teren i stałem na bramce. 





Zrobiłem kilka fotek fokom. Fascynujące stworzenia. Tak nawiasem mówiąc, to się nie dziwie, skąd wziął się mit o morskim mnichu czy nawet o Syrenach. Robiąca w wodzie stójkę na ogonie foka przypomina postać ludzką człowieka zanurzonego po tors w wodzie… Tylko te dźwięki, jakie wydaje – głośne sapanie i prychanie nie przypominają człowieka. Mamy tutaj sześć dorosłych fok: Anna, Agata, Ewa, Unda Marina, oraz Bubas i Fok, a ostatnio także szczeniaczek Rowek. Bubas i Anna są dominującą parą tego stada.


Zauważam przy okazji, że szaloną furorę robi tutaj czasownik „ogarniać”.  Ogarnia się tutaj w wielu znaczeniach. Ogarnia się siebie, miejsce pracy, miejsce przyrządzania posiłków, foki, zwiedzających Fokarium… Brzmi to nieco śmiesznie.

Dowiaduję się, że foki często chorują na oczy. No tak, pływanie w takim syfie, jaka jest woda w Bałtyku może doprowadzić do rozstroju zdrowia: sinice ze swymi neurotoksynami, BŚT zatopione po dwóch wojnach światowych, potężne ilości ŚOR – DDT, HCH, PCB i inne powoduje wiele chorób, które tu się leczy.

Pogoda cudowna jak na tą porę roku – temperatura koło południa wynosiła +22˚C, ciśnienie chyba dość wysokie, wiatr się uspokaja i o 19:00 – o tej kończymy tutaj pracę, mamy jeszcze +19˚C! widziałem kilkoro plażowiczów w kostiumach kąpielowych. Nie jest ich dużo, ale są dla nich czynne knajpy. 



Zaraz idę na taką zapoznawczą wieczorynkę. Na razie jestem tutaj ja i cztery inne wolontariuszki: Ania, Diana, Iza i Kasia, ale ma być dokwaterowany jeszcze jeden chłopak – Tadek.  

CDN.