Sylvan Lane
Czas by obudzić
twego wewnętrznego Jacka Sparrowa. Zakopane skarby nie są tylko pirackim mitem.
I wciąż jest kilka legendarnych pirackich depozytów, o których wciąż krążą
podania i ich cenne przedmioty wciąż czekają na szczęśliwego znalazcę. Od
skradzionego złota Azteków do Europejskich dzieł sztuki, przedstawiamy tutaj 7
dawnych skarbów dotąd nie znalezionych na całym świecie.
Mapka tajemniczych skarbów świata
1. Skarb z Noche Triste
Lokalizacja: Gdzieś pod miastem Meksyk,
Meksyk
Pod koniec
czerwca 1520 roku, Aztekowie mieli wreszcie dosyć rządów Hernana Cortesa i jego hiszpańskich konkwistadorów. Kiedy
zbliżająca się indiańska armia wyciągnęła hiszpańskich najeźdźców ze
stołecznego miasta Tenochitlan, Cortes rozkazał swym podkomendnym zabrać tyle
złota, ile tylko byli w stanie wpakować w swe pancerze i załadować na ich
statki.
Pojawiły się dwa
duże problemy: Tenochitlan znajdował się na środku jeziora, a złoto jest
naprawdę ciężkie. To właśnie pomogło Aztekom zrzucić Hiszpanów z grobli i
mostów, którzy tonęli potem z powodu ciężaru zbroi obciążonych złotem.
Wydarzenia tej La Noche Triste (dosł. smutna noc) pogrążyło
ogromną ilość azteckiego złota w wodach wokół Tenochitlanu, zaś Mexico City
zostało zbudowane na wierzchu osuszonego basenu jeziornego.
2. Skarb Limy
Lokalizacja: Wyspa Kokosowa, Costa Rica
W 1820 roku,
angielski kapitan William Thompson
miał główne zadanie: Zabrać cenny skarb z Limu w Peru i dostarczyć go
nienaruszony do Meksyku. Ładunek nigdy tam nie dotarł, choć – jak się wydaje –
Thompson pozostawił go gdzieś na brzegach Wyspy Kokosowej, która znajduje się
350 mn/648 km na zachód od wybrzeży Kostaryki.
Poszukiwacze
skarbów polują na ten skarb od stuleci – nawet prezydent USA Franklin Delano Roosevelt szukał go
wraz z przyjaciółmi w 1910 roku.
Zbiór złotych
monet, rzeźb, klejnotów i mieczy wysadzanych szlachetnymi kamieniami, korony i
sztaby złota i srebra są szacowane na 269 mln USD (dzisiejszych).
Mapka Wyspy Kokosowej z dwoma skarbami: Skarbem Limy i skarbem Benito Bonito
3. Łup pułkownika Johna Singletona Mosby’ego
Lokalizacja: Gdzieś w okolicach
Haymarket, VA
Wraz ze swymi
partyzantami, konfederat płk John Singleton
Mosby wykonał ryzykowny rajd na siły Unii pod Fairfax Courthouse, w dniu
9.III.1863 roku. Nie tylko wziął do niewoli 42 jankeskich żołnierzy, ale także
ograbił kwaterę unijnego generała Edwina
H. Stoughtona.
Poza tym znalazł
on tam wiele pamiątek swych rodzin w Wirginii, które Stoughton i jego siły tam
zrabowały.
Ale kiedy płk
Mosby i jego kompani wracali, to napotkali duży oddział unionistów z zachodu od
Haymarket, VA. Mosby przekazał skarb swoim najbardziej zaufanym ludziom, by
zakopali go bo nie można było tego zrobić w czasie bitwy. Skarbu do dziś dnia
nie odnaleziono.
4. Zagubiony ładunek
Nuestra Señora de Atocha
Lokalizacja: Okolice Florida Keys
Część tego
bajecznego skarbu została znaleziona, ale to nie znaczy, że może ci wpaść w
ręce jego mały ułamek…
W dniu 6.IX.1622
roku, hiszpański złoty galeon – La Nuestra Señora de Atocha (Nasza
Pani z Atocha) został złapany przez huragan w okolicach Florida Keys na
trasie do Hiszpanii. Statek osiadł na płyciźnie rafy koralowej w odległości ok.
35 mn/~65 km od archipelagu, niemal cała załoga zginęła, zaś cała fortuna
znalazła sie na dnie na głębokości 55 ft/~18 m.
Część skarbu
została znaleziona w dniu 20.VII.1985 roku przez amerykańskiego łowcę skarbów Mela Fishera. On stwierdził, że są tam
kosztowności z utraconego ładunku warte 500 mln USD, ale 17 ton sztab srebra,
128.000 monet, 27 kg szmaragdów i ok. 35 skrzyń kościelnego złota wciąż
znajduje się na dnie, zgodnie z statkowym manifestem ładunkowym.
Dzisiaj Fisher
prowadzi całe przedsiębiorstwo eksploatacji skarbów. Nurkowie często znajdują
monety, ale żaden z nich nie znalazł całości ukrytego gdzieś skarbu…
5. Skarb z dna jeziora Guatavita
Lokalizacja: Jezioro Guatavita, Kolumbia
Kiedy złoto wpada
do wody, to zazwyczaj wskutek wypadku czy katastrofy. Ale jak głosi legenda,
plemię Indian tam zamieszkujące pokrywało swych kapłanów złotym pyłem i
wrzucało ich do jeziora Guatavita na ofiarę bogu wody.
Podjęto kilka
prób zdrenowania jeziora i kopanie dna w poszukiwaniu złota, ale rząd
kolumbijski zakazał tego procederu.
[Nawiasem mówiąc
to właśnie tam miała się znajdować legendarna kraina El Dorado czy Eldorado,
tak intensywnie poszukiwana przez konkwistadorów w Ameryce Południowej – uwaga
tłum.]
6. Europejskie skarby skradzione przez Niemców
Lokalizacja: Jezioro Töplitz, Austria
Kiedy nazisci
terroryzowali część Europy w latach 30. i 40. XX wieku, oni często plądrowali
domy w poszukiwaniu dzieł sztuki i innych cennych obiektów.
Kiedy losy II
Wojny Światowej odwróciły się przeciwko nim, wielu nazistów zaczęło niszczyć i
ukrywać to, co zrabowali. Oni zatopili ogromną ilość tych dóbr w austriackim
jeziorze Töplitz. Austriacy czasami pozwalają komuś prowadzić poszukiwania na
dnie jeziora.
7. Utracone złoto
konfederatów
Lokalizacja: Okolice Washington, GA
Konfederacja
zaczęła sie kruszyć w połowie 1865 roku, i Południe zaczęło przygotowania do
poddania się. Rząd Konfederacji postanowił, co zrobić z pozostałością jego
skarbu. To długa i skomplikowana historia o tym, jak konfederackie banki
zostały zlikwidowane, ale pewna część złota została zakopana gdzieś w okolicach
miasta Washington w Georgii, a warte było ono 140.000 $ USA (ówczesnych).
Czy macie coś do
dodania do tych historii? Jeżeli tak, to podzielcie sie z nami.
---oooOooo---
Wychodząc naprzeciw
życzeniu autora, do tej kolekcji od siebie dorzucam jeszcze cztery tajemnicze
skarby, a mianowicie:
8. Skarby Dolnego Śląska
Lokalizacja: Dolny Śląsk, Polska
Podobnie jak w przypadku austriackiego jeziora
Töplitz, także w wielu miejscach Dolnego Śląska znajdują się skrytki ze
zrabowanym złotem, kosztownościami, dziełami sztuki i… najróżniejszego rodzaju
dokumentacją naukowo-techniczną sporządzona przez niemieckich uczonych, którzy
opracowali rewelacyjne jak na owe czasy, technologie i rozwiązania techniczne
począwszy od rakiet i samolotów odrzutowych aż po broń atomową i wodorową, a
także komputery służące do dekryptażu – i wykradania amerykańskich i
radzieckich tajemnica atomowych... – jak twierdzi to Bogusław Wołoszański i wielu badaczy tajemnic Dolnego Śląska.
Ma tam się znajdować legendarny Skarb Wrocławia –
Złoty Pociąg i inne, niemniej interesujące. Jak dotąd znaleziono zaledwie nikły
procent dóbr tam ukrytych. Poszukiwania koncentrują się szczególnie w górach
wzdłuż południowej granicy, gdzie hitlerowcy prowadzili swą wrogą działalność
jeszcze długo po wojnie. Wygląda na to, że to nie Alpy, ale właśnie góry
Dolnego Śląska były prawdziwą Twierdzą Alpejską, w której znajdowały się sejfy
ze skarbami i cudownymi broniami III Rzeszy…
9. Skarb Inków nad
Dunajcem
Lokalizacja: Zamek Dunajec,
Niedzica, Polska
Historia tego skarbu jest długa, dramatyczna i
awanturnicza. Legenda głosi, że został on przywieziony do Polski przez Sebastiana Berzeviczego –
polsko-węgierskiego szlachcica, który rezydował na Zamku Dunajec w Niedzicy. Skarb
ten należał do dziedziców tronu inkaskiego Tupaca
Amaru II vel Jose Gabriela de Condorcanqui i jego żony Uminy, która była córką Sebastiana Berzevicego, a która została
zamordowana przez hiszpańskiego agenta, który przeniknął do zamku Dunajecz. Tym
niemniej skarbu tego nie odnaleziono, pomimo intensywnych poszukiwań, zaś
niektórzy badacze sądzą, że albo go w ogóle nie było, albo został po prostu
wydany na utrzymanie i wyedukowanie potomka/ów królewskiego rodu.
I ta wersja chyba jest najbliższa prawdy, ale ludzie
wciąż szukają tej bajecznej fortuny, a poszukiwania rozszerzyły się także na
północną część Słowacji…
10. Skarb Krwawego
Barona
Lokalizacja: Pustynia Gobi,
Mongolia
Oczywiście chodzi tutaj o szalonego dowódcę
Azjatyckiej Dywizji Konnej, generała barona Romana Fryderyka Nicolausa Fiodorowicza Ungerna von Sternberga (1886-1921) watażki
z Mongolii, przyjaciela „Żywego Boga” z Urgi i Dalajlamy z Lhassy, porywczego i
nawiedzonego, mistyka i zbrodniarza w jednym. Barwna to i krwawa postać. Z
Polaków zetknął się z nim prof. Ferdynand
Antoni Ossendowski – znany podróżnik, uczony i pisarz oraz Kamil Giżycki – również znany pisarz i
podróżnik. To właśnie m.in. im zawdzięczamy relację o wielkim skarbie
zgromadzonym przez barona Ungerna w czasie wojny domowej w Rosji i Mongolii.
Skarb ten ponoć wciąż znajduje się gdzieś w Mongolii
na obrzeżach Pustyni Gobi. Znany czeski pisarz i podróżnik dr Ludvik Souček wprost umieszcza go w jakimś
zapadłym klasztorze buddyjskim w Pustym Kraju. Inny Czech inż. Ivan Mackerle poszukiwał skarbu na
Gobi, ale go nie znalazł, a zatem wciąż czeka on na swego odkrywcę…
Osobiście jestem jednak zdania, że został on ukryty
nie na Gobi, ale albo w okolicy klasztornego kompleksu Erdeni-dzu, albo – co
jest jeszcze bardziej prawdopodobne – gdzieś nad rzeką Chałchyn-goł, gdzie
mogli go znaleźć Japończycy lub Rosjanie, którzy tam starli się dwukrotnie. Tak
czy owak – sprawa pozostaje otwarta.
Skarb Templariuszy
Lokalizacja: ???
Ten najbardziej tajemniczy ze wszystkich skarbów
jest poszukiwany już od 1307 roku, odkąd wskutek spisku króla Francji Ludwika IV Pięknego, papieża Klemensa V, i dwóch zauszników
królewskich: Gillaume de Nogareta i Enguerranda de Marigny’ego. Już po
aresztowaniu wszystkich francuskich Templariuszy z otoczenia Wielkiego Mistrza
i samego Jacquesa de Molaya – co
miało miejsce w piątek, 13.X.1307 roku – zaczęto bezlitosne śledztwo w sprawie
m.in. tegoż skarbu, który rozwiał się jak kamfora…
Mimo tortur, mimo uporczywych poszukiwań – wszak
król potrzebował złota jak skazaniec łaski – skarbu nie znaleziono. A szukano,
gdzie się tylko dało. Wszak w jego skład wchodził przecież święty Graal – kubek
z krwią Jezusa Chrystusa – najcenniejsza relikwia chrześcijaństwa!
Osobiście jestem przekonany, że ten skarb został już
dawno znaleziony i spieniężony, zaś szczęśliwym znalazcą był mag i alchemik
wszech czasów Nicolas Flamel, co
starałem się udowodnić w jednym z moich artykułów - http://wszechocean.blogspot.com/2013/02/nicolas-flamel-tworca-kamienia.html oraz w referacie na
sympozjum naukowe pt. „Zakon Templariuszy w Europie, w kontekście historycznego
rozwoju Żylińskiego Kraju”, Bytča 13.III.2013 roku - http://wszechocean.blogspot.com/2013/03/wedrowki-swietego-graala.html. Ale nie mam na to twardych dowodów, więc
sprawa jest nadal otwarta… I wcale bym się nie zdziwił, gdyby znaleziono go na
Słowacji czy Węgrzech, albo… w południowej Małopolsce!
Przekład z j. angielskiego – Robert K.
Leśniakiewicz ©