niedziela, 25 października 2015

KIC 8462852: „cud gwiezdny”?

Lokalizacja gwiazdy KIC 8462852 w konstelacji Łabędzia


Niedawno kosmiczny teleskop Kepler dokonał dziwnego odkrycia. Dotyczy ono gwiazdy oznaczonej jako KIC 8462852 w konstelacji Łabędzia – RA = 20h06m15,45s DEC = +44°27'24,7", w odległości 454 pc, o jasności obserwowanej +12,01 mag., klasie widmowej F3 V/IV (dla porównania Słońce ma klasę widmową G2 V, a zatem jest chłodniejsze od KIC 8462852), o średnicy 1,7 razy większej od Słońca i masie wynoszącej 1,4 masy słonecznej.*


Tajemnicza gwiazda i wahania jej blasku

Tajemnicza gwiazda


Pierwsze informacje o nietypowości tej gwiazdy pojawiły się w 2011 roku. Naukowcy odkryli zdumiewającą gwiazdę, która może być otoczona przez gigantyczną strukturę. Gwiazda ta jest oddalona od nas o 1480 ly i została odkryta w 2009 roku przez Kepler Space Telescope.

Uczeni nie mają żadnego wyjaśnienia tych dziwnych zmian w jasności gwiazdy. Kilku z nich uważa, że w pobliżu gwiazdy znajduje się przyczajona,  kolosalna struktura zbudowana przez Obcych.
- Nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego do tego – powiedziała Tabetha Boyajian z Uniwersytetu Yale – to jest bardzo dziwne. Sądzimy, że mamy fałszywe dane, albo wynika to z ruchu statku kosmicznego, ale wszystko jest w porządku


Ostatnia szansa


Dr Boyajian ostatnio opublikowała list na temat możliwych przyczyn. W 2011 roku po raz pierwszy zauważono i odnotowano dziwne zachowanie się gwiazdy. Fluktuacje blasku występują w okresie od 5 do 80 dni. Badacze początkowo sądzili, ze mają do czynienia z przejściami przed tarczką gwiazdy dużej ilości fragmentów komet.

Niektórzy eksperci sądzą, że zmiany te są wywołane przez Obcych – mieszkańców układu planetarnego KIC 8462852.
- Obcy zawsze powinni tą ostatnią hipotezą, którą rozpatrujemy, ale to wygląda na strukturę, jakiej spodziewaliśmy się po obcej cywilizacji powiedział astronom Jason Wright z Uniwersytetu Stanowego Pensylwania.





Rozmaite warianty Sfery Dysona


Megastruktura roju


Dr Wright i jego koledzy powiedzieli, że niezwykłe zmiany światła zaobserwowane na tej gwieździe wskazują na możliwość istnienia roju mega-struktur znajdujących się w okolicy gwiazdy. Sugeruje on, że jest tam cała masa baterii słonecznych, które czerpią energię z tej gwiazdy.

Wright i Boyajian rozmawiali z dyrektorem poszukiwań w Centrum Badań SETI – Andrew Simonem. Oni chcę zogniskować misę satelitarnego radioteleskopu na tej gwieździe by wychwycić sztuczne sygnały radiowe, które by wskazywały na aktywność technologiczną. Gdyby te radiosygnały były interesujące, to astronomowie zagłębią się bardziej w to zagadnienie przy użyciu systemu radioteleskopów NRAO VLA w Nowym Meksyku.**


Czym to być może?


Na to pytanie nie jest łatwo odpowiedzieć. Pierwsze hipotezy na temat chmur komet brzmią niezbyt przekonywująco. Drugą hipotezą są dyski akrecyjne pozostałe po formowaniu się KIC 8462852, które krążą wokół niej i powodują jej dziwne migotania. Jednakże obie te hipotezy nie wytrzymują próby, jako że komety musiałyby być ściągnięte z układu planetarnego innej gwiazdy, zaś dyski akrecyjne musiałyby świecić w podczerwieni nie mówiąc już o tym, że trudno sobie wyobrazić, że krążyłyby one wokół centralnej gwiazdy na różnych płaszczyznach nie przeszkadzając sobie nawzajem…

Odkryta przez Keplera megastrukturalna gwiazda znajduje sie w konstelacji Łabędzia (Cygnus) pomiędzy obłokiem gwiezdnym NGC 6866 a gwiazdą Omikron Cygnii


A zatem cud?


A zatem mamy do czynienia z tak długo poszukiwanym przez astronomów „cudem gwiezdnym”? Pod pojęciem „cudu gwiezdnego” rozumiemy zjawiska, które nie są naturalne, a powstały wskutek interwencji „czynnika nie-astronomicznego”. Mówiąc po ludzku stanowią efekt kreatywnej działalności istot zamieszkujących pobliże tej gwiazdy.

Jedno, co przychodzi na myśl, to tzw. Sfera Dysona (od nazwiska jej twórcy Freemana Dysona już w 1959 roku!) – pełna lub pasowa. Jest to konstrukcja całkowicie zakrywająca daną gwiazdę i służąca do wykorzystania jej zasobów energii promienistej, a także uzyskania dodatkowej powierzchni mieszkalnej. Byłaby to zatem cywilizacja II stopnia w tzw. skali Kardaszewa. Sfery Dysona byłyby silnym źródłem promieniowania podczerwonego, bowiem zasłaniałyby one promieniowanie widzialne gwiazdy, a energia byłaby wypromieniowywana przez promieniowanie termiczne.***

W przypadku KIC 8462852 mielibyśmy do czynienia z częściową, pasową Sferą Dysona, co pozwalałoby na wytłumaczenie jej dziwnych wahań blasku. Być może byłaby to Sfera Dysona w budowie. Ewentualnie mogłyby to być satelity Dysona-Harropa – megastruktury uzyskujące energię bezpośrednio z wiatru słonecznego.

Cokolwiek to jest – trzeba by było sprawdzić, czy nam to nie zagraża, bo jest jeszcze jedna możliwość, opisana ongi przez Freda Hoyle’a w powieści „Czarny obłok” (Kraków, 1981), w której nasza planeta dostaje się w zasięg działania obłoku ciemnej gazowej materii – na dodatek rozumnej, co grozi Ziemi zamrożeniem. Być może coś takiego właśnie opanowało planety KIC 8462852 i właśnie powoduje te nieregularne „zaćmienia” jasności gwiazdy wprawiając w zdumienie astronomów. A czemuż by nie – Kosmos jest tak wielki, że jest w nim miejsce na wszystko – od bakterii do kosmicznego AC…


Opinie z KKK


Cogitusie, 


w czasie 1480 lat pas lub inny typ ewentualnej konstrukcji już pewnie został ukończony. Z drugiej strony, pochłonąłby ogromną ilość budulca, a to insynuuje ogromną potrzebę jego źródeł, a więc i kolonizacji wydobywczej, zatem warto przyjrzeć się temu systemowi, nieregularnościom orbit lub ich dysproporcjom, o ile te czynniki można uznać za korelatywne wobec założenia o pasie Dysona. No i należy pamiętać, że jednym żaden dowód nie jest potrzebnym, a drugim żaden dowód nie wystarczy... Niemniej w naszym Purity Ring można śmiało poprzypuszczać bez ognia herezji. (Smok Ogniotrwały)

Smoku Ogniotrwały,

dokładnie tak jak prawisz. Wszak widzimy sytuację sprzed półtora tysiąca lat i jeżeli jest to Sfera Dysona, to po pewnym czasie pojawi się tam silne źródło promieniowania podczerwonego. Tak nawiasem, to chciałbym zobaczyć, jak to się Im udało to zrobić... (Platon) 

Czołem!

Wiadomość o tej gwieździe jest bardzo interesująca. Przyglądam się publikacjom które ukazują się w sieci i jeśli znów nie znajdą jakiegoś "racjonalnego" wytłumaczenia to mamy w końcu dowód na to że sami nie jesteśmy. Skoro jest już jedna anomalia łatwiej będzie im mówić o innych już nie tak odległych anomaliach które dają do myślenia. 
Dla mnie jest to jaskółka zapowiadająca nadejście nowego :)
Oby było ich coraz więcej. 


Pozdrawiam Dingir


Za MT 05/2016 strony 86,87. Jednak nie megastruktura Obcych?
Według najnowszych badań astronomów nietypowe obserwacje światła gwiazdy KIC 8462852, która w różnych odstępach czasu przygasa od pięciu do osiemdziesięciu dni w roku, wynikają z obecności w pobliżu tego ciała niebieskiego dużej grupy egzokomet, krążących wokół gwiazdy i rozrywanych przez jej oddziaływanie – a nie z istnienia tam olbrzymich struktur wybudowanych przez jakąś obcą supercywilizację.
Teleskop Keplera już od 2009 r. rejestruje w różnych miejscach kosmosu regularne, powtarzalne zjawiska.
Wynikają one z cykli obrotu egzoplanet wokół odległych słońc. W przypadku KIC 8462852 odnotowano jednak dziwniejsze, nieregularne spadki jasności – dwa niewielkie w 2009 r., duży w 2011 r. i serię wielu spadków w 2013 r. Co ciekawe, w niektórych
przypadkach jasność gwiazdy zmniejszyła się nawet o 20%. Wobec tak dziwnych wyników obserwacji i wykluczenia wielu innych przyczyn, awarii, błędów czy obecności obłoku pyłu (gwiazda jest już stosunkowo stara), nawet ludzie nauki zaczęli przebąkiwać o możliwości istnienia w sąsiedztwie gwiazdy położonej na granicach konstelacji Lutni i Łabędzia jakichś megastruktur stworzonych przez zaawansowaną cywilizację (patrz rys. 6 ).
Jeżeli jednak wspominane hipotetyczne komety mają ekscentryczną orbitę i pojawiają się w okolicach gwiazdy KIC 8462852 raz na kilkaset dni, to ich defragmentacja i zamiana w pył wyjaśniałaby tak dużą nieregularność w ilości światła docierającego z KIC 8462852.
A czekając na ostateczne wyjaśnienie zagadki, możemy podziwiać fantazje dotyczące możliwego wyglądu gigantycznych egzokonstrukcji Obcych w kosmosie: http://goo.gl/VLF4j0. Mirosław Usidus (Stanisław Sawkiewicz)
 

Opracował: Robert K. Leśniakiewicz ©
Ilustracje - Internet
         

-----------    

*Źródło – Wikipedia.

***Sfera Dysona pojawia się w literaturze science-fiction m.in. w powieści Bohdana Peteckiego „Kogga z czarnego słońca” (1978); Petera F. Hamiltona – „Gwiazda Pandory”; filmie z cyklu „Star Treck: Następne pokolenie” w odcinku „Relikt” i książce „Odyssey One” t. 2. (Wikipedia)