niedziela, 11 września 2016

Superwulkan na Biegunie Północnym?



Lokalizacja biegunowego superwulkanu - USV - na tle innych superwulkanów


Taką informację podał portal Dutchsinse - http://dutchsinse.com/ - a brzmiała ona tak: w pobliżu Bieguna Północnego, znajduje się najprawdopodobniej struktura bardzo podobna do kaldery superwulkanu. Takiego, jaki znajduje się w Yellowstone N.P. lub kaldery wulkanicznej Jezioro Toba w Indonezji. Struktura ta znajduje się pod wodami Północnego Oceanu Lodowego, jej centrum znajduje się na N 81°31’45,69” – E 119°57’56”, na -4683 m n.p.m.; 533 km od półwyspu Tajmyr i 703 km od Wyspy Faddiejewskiej. Jej najwyższym punktem jest Shinkov Seamount na -3021 m n.p.m. znajdująca się na pd-zach. krawędzi kaldery. Długość całej formacji wynosi 111 km, szerokość 53 km. 

Lokalizacja kaldery domniemanego superwulkanu na dnie Północnego Oceanu Lodowego...

Niepokojącym jest to, że w odległości 365 km od tej struktury jest ognisko wstrząsów znajdujące się na N 84°23’03,61” – E 107°26’03,21”, -4190 m n.p.m., a które dało o sobie znać w dniu 22.V.2016 roku wstrząsami o sile 4,7°R. Gdyby hipoteza amerykańskich sejsmologów i wulkanologów się sprawdziła, to mielibyśmy jeszcze jedno zagrożenie supererupcją na kontynencie europejskim… 

 ... i jej wygląd

Z drugiej strony sprawa nie wygląda tak źle, jak się wydaje, bowiem ta kaldera przypomina mi również „zwyczajny” astroblem – czyli krater poimpaktowy. Być może jakaś duża asteroida uderzyła w to miejsce wybijając dziurę w skorupie ziemskiej, która jeszcze się nie zabliźniła. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby był to ślad po uderzeniu jakiegoś „poputczyka” asteroidy Chicxulub, która zabiła dinozaury 64.800.036 lat temu…