wtorek, 13 lutego 2018

Dwie obserwacje formacji UFO



O tych obserwacjach zawiadomił mnie Pan A.J. z Kurek k./Działdowa. Obie są interesujące dlatego, że świadkowie widzieli nie jednego NOL-a, ale całe ich formacje!

A oto metryczka obserwacji nr 1 sporządzona na podstawie relacji Pana A.J.:


TYP INCYDENTU: DD/NL
MIEJSCE: Kurki – N 53°12’25” – E 020°10’46”, 152 m n.p.m.
DATA: lato 1978 r.
CZAS: wieczór
CZAS TRWANIA: ok. 30 sekund
ILOŚĆ OBIEKTÓW: 4
ŚWIADKOWIE: 7
ZDJĘCIA: nie zrobiono
PRAWDOPODOBNE WYJAŚNIENIE: brak.

Warunki pogodowe były następujące:

TEMPERATURA POWIETRZA: ciepło
WILGOTNOŚĆ POWIETRZA: duża, po burzy
WIATR: 0,0
CIŚNIENIE ATMOSFERYCZNE: nieznane
ZACHMURZENIE: 0,0
WIDZIALNOŚĆ: doskonała

Pan A.J. doprecyzował swój opis:

Bezpośredni kontakt wzrokowy. W moim miejscu zamieszkania czyli Kurki , koło Działdowa. Daty nie pamiętam, miałem wtedy 14-15 lat. To była letnia pora wakacji, po wieczornej burzy. Wolno lecące 4 obiekty nisko w odległości około 500 metrów w szyku V. Były w kształcie dysku, większe od samolotów wojskowych, na ich powierzchni poruszały się niczym larwy much w opakowaniu iskry które powodowały, że obiekty świeciły. Słyszeliśmy skwierczenie podobne do smażenia na patelni, poczuliśmy zapach siarki. Oglądaliśmy przez jakieś 30 sekund. Ja, rodzice, dziadkowie oraz najmłodszy brat, sąsiad twierdził, że też to widział. Zdjęć nie mamy. Było ciepło jak to latem, tuż po burzy, powietrze świeże i czyste, widzialność super. Na niebie mnóstwo gwiazd.

Obserwacja nr 2 jest równie ciekawa:

TYP INCYDENTU: DD/NL
MIEJSCE: Kurki k./Działdowa
DATA: lato, lata 70.
CZAS: wieczór
CZAS TRWANIA: 20 s.
ILOŚĆ OBIEKTÓW: 3
ŚWIADKOWIE: 2
ZDJĘCIA: nie wykonano
PRAWDOPODOBNE WYJAŚNIENIE: nie ma

Warunki pogodowe były następujące:

TEMPERATURA POWIETRZA: ciepło
WILGOTNOŚĆ POWIETRZA: nieznana
WIATR: 0,0
CIŚNIENIE ATMOSFERYCZNE: nieznane
ZACHMURZENIE: 0,0
WIDZIALNOŚĆ: doskonała

Pisze Pan A.J.:

Z najmłodszym synem podziwialiśmy lot trzech świecących obiektów w szyku V ale w idealnym trójkącie równoramiennym. Poruszały się z dużą prędkością, dwa obiekty oskrzydlające zmieniły kierunek o 90 stopni w przeciwne strony nie zmniejszając prędkości ani też zataczając łuku jak to robią samoloty wojskowe. Nie słyszeliśmy żadnego dźwięku, nie migały też żadne światła obrysowujące samolot. Daty zdarzenia nie pamiętam ale syn był już nastolatkiem. Letni ciepły wieczór, widzialność super, żadnej chmurki na niebie. Czas trwania może 20 sekund.


Pan A.J. twierdzi, że w tej okolicy był jeszcze jeden incydent z UFO, które podobno przeleciało lotem koszącym nad jednym świadkiem, co może sugerować Bliskie Spotkanie – o incydencie tym pisała nawet lokalna gazeta działdowska w 2014 roku.