piątek, 20 lipca 2018

Sekrety Królowej Beskidów (4)


Diablak

No właśnie – doszliśmy do innych geologicznych osobliwości Babiej Góry. Jak już wcześniej napisałem, znajdują się tam twarde piaskowce magurskie, które stanowią grań całego masywu. Piaskowce te z biegiem czasu rozpadają się na wielościenne bryły i tworzą malownicze gołoborza po obu stronach grani. I co ciekawe – nie ma żadnych kamiennych kul, jakie znaleziono w słowackich Jawornikach i Beskidzie Małym. A przecież być powinny, boż na niektórych zdjęciach widać półkuliste odłupy, ale kul nie widać, chyba że oddzieliły się od górotworu i stoczyły na dół, gdzie zostały zatrzymane przez kosodrzewinę albo rozpadły się wskutek wielu uderzeń. Ta sprawa powinna być dokładnie zbadana, ale wymaga dokładnego przeszukania regli porastających stoki Babiej Góry. Problem polega na tym, że przeszukiwanie kosówki jest zajęciem bardzo trudnym i czasami niebezpiecznym. Bardzo łatwo o złamanie kończyny i poharatanie odsłoniętej skóry.  

Kamienna kula znaleziona w Serbii - jest ona bardzo podobna do tych, które znaleziono w słowackich i czeskich Javornikach oraz w polskim Beskidzie Małym i być może znajdują się także w rejonie Babiej Góry...


 Widok na dolinę Zawoi
 Cyl (Mała Babia Góra) i przełęcz Brona

Morze głazów na kopule szczytowej Diablaka

Powróćmy jeszcze do jaskiń, a właściwie dziur i rozpadlin skalnej calizny. Źródła podają, że w rejonie Babiej Góry istnieje kilka dziur, które noszą dumne miano jaskiń. Są to:

  •         Złota Studnia u Cylu
  •        Słowikowa Studnia pod Broną
  •         Orawskie Piwnice pod Diablakiem i Pośrednim Grzbietem po słowackiej stronie granicy (zob. mapki poniżej)


Mapki masywu Babiej Góry


Nieźle by to pasowało do opowieści Wincentego, bowiem znajdują się one nieco wyżej od wspominanej tu wysokości 2/3hBG = 1480 m n.p.m. i wynoszącej ok. 1660 m. Orawskie Piwnice, to głębokie szczeliny, które można by nazwać jaskiniami. Pisze o nich Adam Łajczak.[1] Natomiast ciekawe rzeczy wzmiankowali dawni autorzy piszący o Babiej Górze, a jeden z nich – o. Gabriel Rzączyński SJ w swym dziele „Auctuarium historiae naturalis…” (1742) pisze on o tym, że:

…jezioro na Babiej Górze wyrzuca białe i czarne krzeszące ogień kamienie oraz bursztyn i że ma podziemne połączenie z morzem i że żyją w nim ryby pokryte czarną łuską. We wnętrzu Babiej Góry ma być jaskinia, z której nieustannie wylatują wiatry, a przeciągi we wnętrzu góry mają być tak silne, że potrafią ściągnąć do podnóża góry wody tego jeziora…

Babia Góra ma być zbudowana ze skał wapiennych, w jej jaskiniach powstaje mleko wapienne będące lekarstwem na wiele chorób…






Babiogórskie krajobrazy

Tak więc jest oczywiste, że ludzie spragnieni cudowności czy tylko per curiosite ściągali do tej góry jak muchy do lepu. Te i inne cudowne lekarstwa zostały opisane przez dr. Jacka Kolbuszewskiego, więc powiem tylko, że były to panacea, za którymi warto się było upędzać po górach![2] Poszukiwacze penetrowali te góry, po powrocie opisywali swe przygody ubarwiając to i owo… A potem te i inne cudowne opisy były przekazywane, przepisywane i podawane dalej przez rozmaitych autorów piszących o górach w Polsce i Europie. Informacje podane przez o. Rączyńskiego i ks. prym. Władysława Łubieńskiego były przekazane przez o. Benedykta Chmielowskiego w encyklopedii „Nowe Ateny” (1745-56) i innych mniej znanych.[3]  Tak było wszędzie tam, gdzie stały góry: w Tatrach, Beskidach, Górach Świętokrzyskich, Sudetach, a osobliwie w Karkonoszach, w których można było znaleźć autentyczne kruszce i drogie kamienie…

Jeżeli Księżycowa Jaskinia nie jest mitem i rzeczywiście istnieje, to należałoby jej szukać w rejonie słowackiej części Babiej Góry – na Diablim Stole – obrzeże pomiędzy Diablakiem (1725 m), Pośrednim Grzbietem (1611 m) i szczytem Výlomiska (1414 m) – przypominam, że wartość ta jest zbliżona do wysokości 2/3hBG = 1480 m. Po jego wschodniej stronie znajdują się właśnie wspomniane Orawskie Piwnice. Problem polega na tym, że jest ono pokryte kosodrzewiną, co utrudni wszelkie poszukiwania.

Intrygująca jest nazwa Diabli Stół – biorąca się może od tego, że jest to stosunkowo płaski stok po niewielkim kątem nachylenia i deterioracja wynosi tam 197 m na dystansie 1,2-1,5 km. Poza tym nie wypływa z niego żaden potok, co jest dziwne, zważywszy iż Babia Góra jest bardzo bogata w źródła.

Diabli zaś dlatego, bo to właśnie tam odbywały się pogańskie obrzędy w zamierzchłych czasach… Tak bowiem dziwnie się zdarza, że miejsca pogańskich obrzędów znajdują się w okolicach uznawanych za nawiedzane przez nieznane, obce siły czy związane z działalnością dawnych cywilizacji Atlantydy, Atlantyki i innych. To właśnie tam powinna znajdować się ruchoma skałka zakrywająca wylot Tunelu o Szklistych Ścianach, o ile istnieje…

 Babia Góra to Matka Niepogód - pogoda może się zmienić z minuty na minutę...

 Morze głazów - gołoborza Babiej Góry 
 Widok w kierunku Krakowa...



Czoło warstw skalnych na północnym stoku Babiej Góry

Niestety, Babia Góra zawodziła nadzieje wielu poszukiwaczy i chociaż ludzie znajdowali tam ślady pobytu już to gwarków już to zbójników, to rud kruszcowych czy choćby gem tutaj nie było. Nie znaleziono także mitycznych tuneli, o których mówią miejscowe legendy na Orawie i Podhalu. Jest za to cudowna, górska Przyroda, która powinna być zachowana w niezmienionym stanie. BgPN powinien istnieć wbrew chciejstwu niektórych bezmózgich, ale za to chciwych i pazernych idiotów będących u żłobu i koryta, i powinien stać na jej straży.

Zdjęcia: A. Smaczyło, St. Bednarz 



[1] Adam Łajczak – „Matka Niepogód” w „Babiogórskie ścieżki”, Poznań 1995, s. 133.
[2] Zob. J. Kolbuszewski – „Skarby króla Gregoriusa”, Katowice 1972.
[3] A. Łajczak – ibidem, op. cit. ss. 172-173.