piątek, 7 grudnia 2018

NL/RV nad Gdynią - cd.




Zofia Piepiórka - Eleonora


Dnia 13.11.2018 na Blogu Roberta Leśniakiewicza „UFO i Ludzie Wszechoceanu” został opublikowany mój artykuł -  https://wszechocean.blogspot.com/2018/11/obserwacja-ufo-nad-gdynia-chylonia-i.html?fbclid=IwAR2ivesTbWnAHJJWGNpyme0AoFgEQUDJE0efshe6IoJomVi_l1TEOCsh1Kk

Opisałam w nim obserwację UFO dnia 31.10.2018 r. około godz. 17.00. Poprosiłam wówczas  znajomą - Stefanię T. aby sprawdziła co się dzieje nad moją dzielnicą. Opowiedziała mi co widziała i obiecała że to opisze. Tej samej nocy w jej życiu zaczęły się dziać niespodziewane  sprawy, które skutecznie odwróciły jej uwagę od tej obserwacji. Tak zresztą dziej się z wieloma obserwacjami ludzi, którzy nie są wstanie opisać swoich obserwacji.


Po publikacji 1 części napisała do mnie znajoma z Krakowa. Wspomniała o podobnej obserwacji rok temu.

Opublikowałam ten artykuł na Facebooku i w komentarzu pani z Częstochowy napisała w jednym zdaniu o podobnej obserwacji ok. rok temu nad dzielnicą 1000-lecia Państwa Polskiego. Obie panie nie przesłały żadnych opisów.

Minął miesiąc, gdy Stenia T. przesłała mi opis swojej obserwacji w Gdyni wraz ze zdjęciami. Oto co pisze:

„Dnia 31 .10. 2018r. między godziną 17.00 a 18.00 zatelefonowała do mnie Zosia Piepiórka. W trakcie rozmowy dowiedziałam się, że obecnie obserwuje niebo nad Gdynią - Chylonia. Obiekt, który zauważyła przesuwał się w stronę dzielnicy Chylonia przy Świętej Górze. Stwierdziła, iż jest to UFO. Podeszłam do okna i zaczęłam obserwować niebo. Był wieczór, niebo bez ciemnych chmur dobrze  widoczne. Mieszkam na wzgórzach Gdyni-Obłuża, dlatego mam rozległy widok na południową część dzielnic Gdyni. Widok z mojego okna lub balkonu to widok na ulicę Kwiatkowskiego, Terminal kontenerowy, a w oddali lasy i niebo nad dzielnicą Grabówek do Chyloni. Zgasiłam światło, otworzyłam okno aby zrobić zdjęcie (by nie było odbicia aparatu w szybie) i obserwowałam niebo. Okrągły „obiekt'' w kolorze białym z rozmazaną ledwo widoczną czerwienią przesuwał się w lewo, w prawo, obniżał, wznosił. Poruszał się chaotycznie. Obserwowałam „TO” przez chwilę, po czym wzięłam lornetkę, ale przez nią wydawał się inny niż widziany „gołym okiem''. Nie mogłam nadążyć za „obiektem”, więc odłożyłam lornetkę. Kilka razy powtarzałam podgląd z lornetką, ale stwierdziłam, że wolę polegać na swoim wzroku. Pozwalało mi to całościowo obserwować niebo i NOL. Trwało to dosyć długo i tak mnie to zafascynowało, że straciłam rachubę czasu. NOL zaczął szarżować w stronę Chyloni, by znów się ujawnić zmieniając barwę na iskrzącą białą kulę. Nazywam ją kulą, NOL lub obiektem, bo nie przypomina gwiazdy (za duża). W środku była wyraźnie diamentowo-biała. Poruszała się łukiem jak elipsa (z prawej do lewej strony) z Chyloni do Zatoki Gdańskiej. Zaznaczam, że obraz zdjęć i filmu to w dole 1/3 obrazu oświetlonego przez światła, a 2/3 to pole nieba - manewru NOL.




Wzięłam telefon i aparat fotograficzny. Robiłam zdjęcia, jak również włączyłam kamerę w telefonie. (0.18 sekund filmik z telefonu). To co zobaczyłam później bardzo mnie rozczarowało. Ani telefon ani aparat nie pokazał tego, co widziałam „gołym okiem''. Myślę, że latarnie, światła w oknach, billboard pod oknem, ulica dwukierunkowa z pojazdami, oświetlony kościół, dźwigi, suwnice, Terminal kontenerowy kolorowo oświetlony, jak również niskiej jakości aparaty mogły zniwelować widok NOL. Niestety nie mam takiej możliwości (programu w laptopie), by przeanalizować to z nagrania.







Minął miesiąc, naprawdę nie mogłam oderwać się od codziennych spraw rodzinnych, by zająć się tym co obiecałam Zosi. Sprawy osobiste, rodzinne, zdrowotne odciągały mnie od tego tematu i zatrzymały na  pewnym etapie, więc przepraszam przede wszystkim Zosię.

Czytałam opinię z KKK (odnośnie jej artykułu). Mieszkam tutaj 40 lat i także obserwowałam oświetlone drony - w dzień i w nocy również samoloty, helikoptery i inne, które latają nam nad głowami (lotnisko w Babich Dołach), dlatego jesteśmy przyzwyczajeni do ich widoku i hałasu. Jeżeli zaś pokaże się coś nietypowego to śmiem twierdzić, że to jest NOL. Nie próbuję podważać opinii KKK, ale proszę mi wierzyć, iż nad Zatoką Gdańską dzieje się wiele i są świadkowie owych obserwacji. Wolą jednak milczeć, bo po cóż się ośmieszać... Wiele takich sytuacji obserwowałam i wiele razy przecierałam oczy ze zdumienia, bo to co widziałam było w zasięgu wzroku. W takich sytuacjach zachowywałam się różnie, lecz dla mnie osobiście było i jest porażką, iż nie mogę tego udowodnić. Jedyną osobą z którą mogę porozmawiać o tym jest Zosia, gdyż jest ufologiem. Ona również ociera się o takie historie z UFO, pisze o tym i prosi o odzew i konfrontację, dlatego musiałam to opisać.”
Stefania J. T.

Gdynia, dnia 1 -12-2018 r.
   

Wnioski


Przeglądałam kilkanaście zdjęć i filmik Steni T. na ekranie laptopa, ale tylko na jednym zdjęciu w powiększeniu widoczna jest mglista kula światła.

Ja również robiłam zdjęcia lecz tym razem nic mi nie wyszło gdyż NOL był zbyt wysoko, a światła lamp oraz bloków rozproszyły  obraz tak jak na większości zdjęć Steni T.

Zastanawiałam się nad moją obserwacją w Gdyni, która opisałam w cz.1, gdzie m.in. napisałam, że UFO odleciało na południe.

Cytuję: „Gdy nagrywałam widziałam jak UFO nagle wzmocniło blask swoich kolorów jakby na pożegnanie i powoli obniżało się na tle drzewa stojącego pomiędzy blokami - odleciało na południe.  Obserwacja trwała ok. 10 minut. Czy ktoś jeszcze widział to „cudo”???” 

 Po publikacji obserwacji z 31.10.2018 w odpowiedzi potwierdziły swoje obserwacje rok temu dwie osoby - z Krakowa i Częstochowy, ale bez opisów i zdjęć. Może ktoś jeszcze widział takie UFO nad innymi miastami w Polsce?
Co bada UFO w Gdyni, nad Krakowem, Częstochową?






Czy były to drony? Moim zdaniem nie!

Idąc tropem moich wieloletnich badań kamiennych kręgów przed laty pisałam iż wg PLANU kamiennych kręgów w Odrach m.in. na terenie Gdyni istnieją bazy kosmiczne Hiad. Istnieją one na terenie Polski. Czy dlatego widok ich statków kosmicznych sprawił, że czuliśmy się zafascynowani i szczęśliwi – jak napisały panie z Krakowa i z Częstochowy. Ja miałam podobne odczucia, ale trudno o tym pisać gdy widzą to jednostki… Te kolory świateł i bliskość nad ziemią mówiły mi o tym na co czeka całe Chrześcijaństwo…

Podkreślam - co innego bazy kosmiczne i statki kosmiczne Hiad, a co innego kuliste statki UFO w Gdyni i w wielu miejscach na Ziemi – o czym mówiłam w filmie „COSTERON - flagowy statek kosmiczny Króla Lajszla k/Kościerzyny”  cz.1 - https://www.youtube.com/watch?v=F3t7h2WGH4k

Będę o tym pisać, ale to wymaga czasu i potwierdzeń gdyż na wszystkim się nie znam i nie muszę. Oczekuję współpracy z ufologami oraz astronomami i fizykami. Psychotronikom dziękuję za dotychczasową życzliwość i współpracę.