piątek, 19 stycznia 2024

Idiotyczny apel Akcji Demokracji

 


Właśnie otrzymałem taki mail od Akcji Demokracji:

 

101 organizacji oraz ponad 500 aktywistów i aktywistek zwróciło się do Donalda Tuska z apelem o usunięcie pushbacków (zawracania osób przekraczających granicę bez możliwości ubiegania się przez nich o ochronę międzynarodową) z polskiego porządku prawnego oraz praktyki Straży Granicznej. To właśnie przez politykę pushbacków od początku kryzysu na granicy polsko-białoruskiej zginęło co najmniej 55 osób, a setki pozostają zaginione. Podpisz się pod apelem i pomóż zmienić nieludzkie prawo! Obserwując zmianę kultury politycznej po przejęciu władzy przez Koalicję 15 X, czuję nieustanną ulgę. Polska wreszcie zawróciła z drogi permanentnego łamania prawa. Oczywiście wiele jest jeszcze do zrobienia – naprawienie instytucji publicznych czy porządku prawnego wymaga czasu oraz przemyślanych decyzji. Jednocześnie jednak od niektórych zmian zależy – bardzo dosłownie – ludzkie życie.

W wyniku polityki PiS na granicy polsko-białoruskiej od początku trwającego tam kryzysu życie straciło 55 osób , a setki pozostają zaginione. Jest to efekt pushbacków, czyli zawracania ludzi przekraczających polską granicę, a przy tym pozbawiania ich możliwości ubiegania się o międzynarodową ochronę. Na szczęście już ruszyły działania zmierzające do przekonania Donalda Tuska do zakończenia stosowania tej nieludzkiej praktyki przez funkcjonariuszy Straży Granicznej przy jednoczesnym uchyleniu rozporządzenia wprowadzającego pushbacki oraz części artykułów pisowskiej ustawy o cudzoziemcach.

Na słuszność takich działań wskazują rekomendacje międzynarodowych oraz polskich instytucji – Komisarza Praw Człowieka Rady Europy, Specjalnego Sprawozdawcy ONZ ds. Praw Człowieka i Rzecznika Praw Obywatelskich. Jednoznacznie wzywają oni do naprawienia prawa oraz zakończenia nieludzkich praktyk pushbacków. Podpisz się pod apelem 101 organizacji oraz ponad 500 aktywistów i aktywistek do Donalda Tuska i pomóż ratować życie na granicy!

Ruch Akcji Demokracji od dawna wspiera działania Grupy Granica i innych organizacji oraz osób, w tym dr Hanny Machińskiej, stojących po stronie humanitaryzmu. Razem jesteśmy skuteczniejsi! Teraz wspólnie przygotowaliśmy apel do Donalda Tuska o usunięcie pushbacków z polskiego porządku prawnego oraz praktyki Straży Granicznej. Podpisz się pod nim już teraz!

Pozdrawiam serdecznie

Dominik Puchała z zespołu Akcji Demokracji

 

I moja odpowiedź:

 

Z przykrością i przerażeniem stwierdziłem, że odjechaliście i to bardzo daleko. Przecież Łukaszence i Putinowi właśnie o to chodzi, by zdezintegrować, anihilować nasz kraj od środka dzięki m.in. "migrantom" i wspierającym ich „pożytecznym idiotom” - to jest ich koń trojański. W życiu tego nie podpiszę i proszę mi nie przysyłać więcej takich bredni. Trwa wojna przeciwko Polsce – na razie hybrydowa, która w każdej chwili może się zamienić w normalną, wielkoskalową jak na Ukrainie. Nigdy nie popierałem ani nie należałem do PiS, ale jego politycy mają rację w punkcie dotyczącym bezpieczeństwa granic Rzeczpospolitej.

A zagrożenie jest wysokie i to nie tylko naszej granicy, ale i kraju i całej UE. Podam prosty przykład: władze Finlandii wpuściły kilkuset „migrantów” na terytorium tego kraju. Dzisiaj nie są w stanie doliczyć się 140 „kolorowców”. Co się z nimi stało? Gdzie ich wcięło? Obawiam się, że są już w Europie i że są to agenci przeszkoleni przez SWR, którzy zaczną działać jako „krety” w przypadku konfliktu z Rosją. Jednym z celów jest także Polska…

Te pushbacki bardzo przeszkadzają tzw. demokratom. OK., w takim razie dlaczego nie przeszkadzają im mury na granicy USA – Meksyk? Dlaczego nie przeszkadzają im zapory na granicy ze Strefą Gazy z Izraelem? Dlaczego nie przeszkadza im eksterminacja ludności palestyńskiej? Ale przeszkadza im polska Straż Graniczna i żywię brzydkie podejrzenie, że te brednie, które Akcja Demokracja wypisuje są bardzo na rękę Kremlowi. Wpisuje się w to głupi i antypolski film p. Holland.  

Ale zakładamy, że zaprzestaniemy wypychania tej hołoty za granicę Polski i ją wpuścimy do kraju. I co dalej? Na to pytanie jakoś nikt mi nie udzielił odpowiedzi, a i owszem - zwyzywano mnie od rasistów, pisowców, faszystów, homofobów, neohitlerowców, ksenofobów, itd. itp. Nie szczędzono mi słów niechęci i pogardy ze strony niektórych z Bożej łaski publicystów lewicowych i liberalnych, których nazwisk nie wymienię, bo nie będę robił reklamy takim ½-mózgom bez elementarnej wyobraźni.

Pomijając już fakt, że ci „migranci” będą pchali się do Niemiec, to w Polsce nie zabiorą się do żadnej roboty. Wszak oni to przed nią uciekli ze swych krajów do Euroraju, gdzie nie trzeba pracować, a kasa sama leci... Widziałem ich w Warszawie, gdzie siedzą po knajpach i nic nie robią. Niedawno byłem w Szwecji - tam też ich wpuszczano bez miary i jakiejkolwiek selekcji. Dzisiaj Szwedzi plują sobie w brodę i przeklinają swoją głupotę, a po ulicach panoszą się kolorowe gangi młodzieżowe.

I jeszcze `a propos pushbacków. Humanitarni Niemcy chcą nam wrzucić kilka tysięcy "migrantów" w ramach przymusowej relokacji. Owszem - sami wezmą tych najbardziej wartościowych, a nam przyślą wszelkiego rodzaju śmierdzirobotki i inne bezproduktywne odpady z marginesu społeczeństwa, które będziemy musieli wyżywić, odziać, dać mieszkania, zezwolić na łączenie rodzin, itd. itp. To dopiero będzie pushback! – ale kto bogatemu zabroni? Gdybyśmy to my ich wywalili, to byłby dopiero wrzask!

Czy stać nas na to, by przyjmować ich wszystkich jak leci? A może będzie tak, jak z Ukraińcami - wszak oni już mają większe prawa niż obywatele Polski! No właśnie – dam jeden, ale jakże wymowny przykład: nastoletni gówniarz w polskiej szkole powiedział do nauczycielki: „Ty polska kurwo jeszcze będziesz się uczyła ukraińskiego!” Fajnie, co nie? Nie komentuję, kto myśli wyciągnie wnioski sam.

I odwieczne pytanie: kto za to wszystko będzie płacić? Oczywiście my polscy podatnicy. Pieniędzy Unia nie da, więc pójdą na to nasze podatki…

I jeszcze jedno – wpuszczenie do Polski Arabów z Bliskiego Wschodu i palestyńczyków grozi przeniesieniem i rozlaniem się w naszym kraju konfliktu żydowsko – arabskiego. Co będzie? - strzelaniny na ulicach, bomby w środkach komunikacji i domach użyteczności publicznej, porwania i skrytobójstwa staną się czymś powszednim. Tego chcecie panie i panowie z Akcji Demokracja? Weźmiecie to na Wasze sumienia? Czy będziecie w stanie spojrzeć w oczy rodzinom ofiar Waszych głupich i nieprzemyślanych działań? Przemyślcie to sobie – jeszcze jest czas by złemu zaradzić…