Stanisław Bednarz
Dla USA i Kanady brak prądu przez
jeden dzień to
prawdziwa tragedia.
Wielki blackout. Awaria
zasilania w USA i Kanadzie z 14 sierpnia 2003 roku. Przerwy w dostawie energii
elektrycznej odnotowano na terenie stanów
Connecticut, Massachusetts, Michigan, New Jersey, Nowy Jork, Ohio, Pensylwania,
Vermont oraz w części prowincji Ontario. Miasta takie jak Nowy Jork, Detroit,
Cleveland, Toronto czy Ottawa zostały
pozbawione energii elektrycznej, co doprowadziło do ich
paraliżu.
Przestała funkcjonować
komunikacja miejska oraz pociągi stanęły. Tysiące osób zostało uwięzionych w
wagonach metra oraz windach.
Awaria doprowadziła również do nagłego wyłączenia 16 elektrowni jądrowych na terenie Stanów Zjednoczonych (9 siłowni nuklearnych) oraz Kanady
(7 siłowni nuklearnych).
Brak zasilania dotknął również różne instytucje finansowe, co doprowadziło do zachwiania handlem akcjami
oraz nagłe zmiany kursu dolara amerykańskiego.
W zależności od
rejonu usunięcie
awarii trwało od 1
do 3 dni. Amerykański Departament Energetyki oświadczył, że straty
spowodowane awarią wyniosły od 4
do 6 mld dolarów.
Sekwencja zdarzeń, która doprowadziła do rozległej awarii zasilania w USA i
Kanadzie została zapoczątkowana
około południa 14 sierpnia 2003. Operator
(Amerykanin polskiego pochodzenia Martin
Kujawski) sieci przesyłowej w stanie Indiana po usunięciu
usterki związanej z
pojawieniem się
nieprawidłowych
danych zakłócających
pracę urządzeń
nadzorujących nie
włączył
ponownie monitoringu sieci elektroenergetycznej.
O 13:31 EDT doszło do wyłączenia stwarzającej już wcześniej
problemy elektrowni na północy
Ohio – jej wyłączenie nie przyczyniło się bezpośrednio
do rozległego blackoutu,
ale mogło mieć wpływ na późniejsze zdarzenia.
Pożar roślinności pod
linią przesyłową Stuart-Atlanta doprowadził o 14:02 do jej wyłączenia
Kolejne trzy linie w wyniku zwarcia wywołanego
kontaktem przewodów z
drzewami zostały wyłączone. Nadmierny zwis przewodów wywołany był wysoką
temperaturą przeciążonych przewodów oraz bezwietrzną pogodą.
W systemie sieci przesyłowej Ohio spadło napięcie ale
z uwagi na niepracujący układ
samoczynnej kontroli i analizy niezawodności żaden z operatorów początkowo
nie zareagował. Po
zorientowaniu się, że w sieci występuje problem, operatorzy ze stanów Indiana oraz Ohio wdrożyli
stosowne procedury, nie informując jednak o tym kontrolerów z innych stanów.
Kolejne wyłączenia linii 375 kV spowodowały przekierowanie tranzytu
energii na linie 138 kV, które w
wyniku przeciążeń automatycznie
się wyłączały.
Zadziałał efekt
domina.
Kluczowym momentem była godzina 16:05, kiedy została
wyłączona
linia 375 kV Sammis-Star. Po jej wyłączeniu
zatrzymanie awarii nie było już możliwe.
Przeciążone
linie zaczęły się po
kolei wyłączać. W ciągu kilkunastu sekund przestało działać kilkadziesiąt
generatorów w
elektrowniach.
5 minut po wyłączeniu
linii Sammis-Star wyłączyły się linie łączące północny
wschód ze wschodem rejonu objętego
awarią.
O 16:13 fala wyłączeń sieci oraz elektrowni zatrzymała się,
obejmując osiem
stanów oraz część
prowincji Ontario. Awaria doprowadziła do wyłączenia
531 bloków energetycznych w 265
elektrowniach.
Odbudowie całego systemu pomogła „wyspa” 5700 MW, która utworzyła się pomiędzy
kilkoma elektrowniami. W wyniku zaniku napięcia w sieci i zadziałania systemów zabezpieczających
doszło do nagłego wyłączenia
16 elektrowni jądrowych – 9 w
Stanach Zjednoczonych i 7 w Kanadzie. Co ciekawe podobna sytuacja na tym samym
obszarze miała
miejsce 9 listopada 1965 o godzinie 17:16 EDT. Awaria mogła dotknąć łącznie około 30 mln
ludzi.
Zanik napięcia objął obszar około 207 tys. km² w
granicach stanów Connecticut, Massachusetts, New Hampshire, New Jersey, Nowy
Jork, Pensylwania, Rhode Island, Vermont oraz prowincji Ontario w Kanadzie Przerwy
w dostawie energii elektrycznej wyniosły do kilkunastu godzin. Niektóre rejony
zostały pozbawione energii elektrycznej nawet na około 13 godzin Zdarzenie
zbiegło się z
wieczornym szczytem komunikacyjnym, co spowodowało uwięzienie
tysięcy podróżnych w wagonach metra. Źródło awarii
leżało w systemie zabezpieczeń
elektroenergetycznych jednej z elektrowni wodnych (niesprawny przekaźnik.
Doprowadziło to do
wyłączenia linii przesyłowych i tym samym braku
zasilania na tak rozległym
obszarze
W Polsce blackout jest mało
prawdopodobny, bo nie ma u nas przesyłów mocy
na tak znaczne odległości jak w
systemie USA – Kanada (CANUSE = CANadaUSEast). Po drugie rozmieszczenie w kraju
źródeł
wytwarzania znajduje się w pobliżu centrów
zapotrzebowania.
Komentarze Czytelników
O, ja to dobrze
pamiętam, jechałam do domu po pracy światła drogowe się wyłączały, jedno po drugim. Sklepy rozdawany lody za darmo bo wtedy mówili ze awaria może trać 2-3 dni a zamrażarki mogą utrzymać temperaturę przez 18
godzin to lepiej było rozdać. Po raz pierwszy widzieliśmy gwiazdy na niebie siedząc w ogrodzie
przy domu. To była niezapomniana noc , tylko radio na baterie można było odbierać i tylko z Québec.
(Yolanda Swanson)
Na całym świecie znane
są tzw.
„elektryczne epidemie”, o których pisał Mistrz Lucjan Znicz-Sawicki. I co
ciekawe, właśnie wtedy obserwowano UFO – są na to liczne świadectwa! (Daniel Laskowski)
Zainteresowanych
odsyłam do następujących materiałów:
·
https://wszechocean.blogspot.com/2019/06/argentynski-black-out.html
·
https://wszechocean.blogspot.com/2014/08/ce6-z-ufo-kryminalny-aspekt-ufo-fenomenu.html
·
https://wszechocean.blogspot.com/2021/01/pakistanski-black-out.html
·
https://wszechocean.blogspot.com/2020/04/nlrv-zakopane-19790117.html
·
https://wszechocean.blogspot.com/2012/06/aktywnosc-solarna-i-kolejny-epizod.html
oraz do „Nieznanego
Świata”. (Platon Widmolandzki)