Powered By Blogger

sobota, 17 maja 2025

CE2 z Obcymi w Dani



Albert Rosales

 

Lokalizacja: Harlev k./Århus, Dania

Data: 1985

Godzina: wieczór

Opis incydentu:

Świadek szła ulicą Gronhojvej w drodze do Gammel Sillingvej i wybrała ścieżkę biegnącą między dwiema równoległymi drogami. Ponieważ ścieżka znajdowała się poniżej poziomu morza, zeszła po kafelkowych schodach i gdy już miała zejść, zobaczyła latający obiekt, który nie przypominał niczego, co kiedykolwiek widziała. Na początku wyglądał jak helikopter i miał mniej więcej taki sam rozmiar i kształt, ale miał płaskie dno – i kształt coś w rodzaju igloo. Nie miał śmigieł i (oczywiście) również skrzydeł. Był przezroczysty, najwyraźniej wykonany z materiału przypominającego szkło. Dlatego mogła zajrzeć do obiektu/kokpitu. I tam zobaczyła dwóch mężczyzn siedzących obok siebie, ale wyraźnie widziała tylko jednego, a mianowicie tego, który siedział po tej samej stronie, po której stała.

Mężczyzna był wysoki, szczupły, miał długie nogi i prawdopodobnie około 40-50 lat. Świadek zauważył, że mężczyzna położył ręce na czymś przypominającym panel sterowania. Obiekt był blisko, może 50 metrów nad ziemią i wciąż unosił się w powietrzu. Świadek była bardzo zaskoczona i trochę przestraszona z powodu nieoczekiwanej sytuacji i mocno trzymała się poręczy, która graniczyła ze schodami. Odwróciła głowę, żeby poszukać innych świadków, a mianowicie kobiety, którą widziała na pobliskim parkingu, upychając coś w bagażniku swojego samochodu. Chciała krzyknąć, ale nie mogła. Miała żal (i nadal ma), że nie skupiła wzroku na obiekcie, ponieważ prawdopodobnie zobaczyłby go, gdy się oddalił/zniknął. Obiekt nie wydał żadnego dźwięku. Opowiedziała o tym zdarzeniu tylko kilku osobom.

Dodatek HC

Źródła:

http://www.sufoi.dk/obs/obs-2021/brt21-k1.php#1980-8462

Raporty z obserwacji Q1 2021 – „Scandinavian UFO Information”

Typ: A

Przekład z angielskiego - ©R.K.Fr. Sas - Leśniakiewicz

środa, 14 maja 2025

Tajemnica góry Žibrica w Tribeču

 


František Kovár

 

Góra Żibrica w paśmie Tribecza na Słowacji ma kształt regularnej piramidy. Zbudowana ze skał wapiennych wyróżnia się kształtem i wysokością. Poza tym wiąże się z nią pewna legenda…

W związku ze wzgórzem Žibrica mówi się również, że w jego głębinach głęboko pod ziemią znajduje się duże oko morskie ze słoną wodą. Niektórzy wspominają, że słyszeli niewytłumaczalny dudniący dźwięk dochodzący z jego wnętrzności. Ta legenda może być również prawdziwa, ponieważ obszar ten znajdował się 10 milionów lat temu na skraju dużego Morza Panońskiego ze słoną wodą. Według niektórych wspomnień, rzekomo w przeszłości zakazano dalszej pracy w kamieniołomie pod Žibricą z powodu występowania tego oka morskiego pod Žibricą. Obecnie wydobycie trwa nadal.

Ze wzgórzem Žibrica wiążą się również legendy o zaginionych ludziach w górach Tribeč. Tutaj nakręcono również niektóre sceny słynnego tajemniczego thrillera pt. „Trhlina” („Szczelina”), opartego na powieści „Trhlina” słowackiego pisarza Jozefa Kariki. Jest to opowieść o jednej z największych tajemnic Słowacji, o niewytłumaczalnym zniknięciu ludzi w górach Tribeč. Mówi się, że takie zaginięcia miały miejsce w Žibrice, a także w innych częściach Gór Tribeč. Inny wymiar tajemniczości tej lokalizacji dodają legendy o grodzie na szczycie. Miłośnicy mistycyzmu wierzą, że dudnienie jest związane z duchami przeszłości lub nieznanymi siłami związanymi ze starożytnymi osadami od kultury łużyckiej do średniowiecza.

Przekład ze słowackiego - ©R.K.Fr. Sas - Leśniakiewicz

wtorek, 13 maja 2025

CE0 z „figurą” we Włoszech

 


Albert Rosales

 

Lokalizacja: Castelvecchio Pascoli, Lucca, Włochy

Data: 25.II.1988

Godzina: 01:00 CET

Opis incydentu:

Prywatny ochroniarz, Marino Gigli, wracał do domu z pracy. Była 1:00 w nocy, a droga, którą jechał, w gminie Castelvecchi Pascoli, była bardzo kręta. Dojeżdżając do obszaru Metato del Cannone, mężczyzna nagle zobaczył dziwny ciemny kształt wyróżniający się na tle gęstej grupy akacji. Istota wydawała się stać tyłem do świadka, miała humanoidalny kształt i brązowo-czarny kolor. Miała około dwóch metrów wysokości i półtora metra szerokości. Tajemnicza istota nagle rzuciła się w dół stromego zbocza na skraju drogi, a świadek, bardzo przestraszony, przyspieszył samochód i zbliżył się do ogrodzenia, które oznaczało krawędź drogi, wyłączył silnik i skierował światła reflektorów w krzaki. Z okna próbował następnie podążać ścieżką bytu i to właśnie w tym momencie usłyszał głośny hałas gałęzi i gałązek, najwyraźniej miażdżonych przez wielki ciężar, wraz ze światłem i niewyraźnym dźwiękiem podobnym do tego, jaki wydawały „dzwonki”. W tym momencie świadek, bardzo pobudzony, przerwał obserwację i pojechał do domu, gdzie spędził resztę nocy nie mogąc spać.

Wczesnym rankiem wrócił na miejsce wraz z kolegą i obaj byli w stanie zobaczyć, na zboczu, gdzie rzuciła się dziwna istota, obecność połamanych gałęzi i luźnych liści, ale nie było żadnych śladów stóp. Tej samej nocy młoda kobieta z Castelvecchio Pascoli zgłosiła, że ​​widziała, tuż na prostopadłym do miasta, nieruchome i świecące białe światło, które po pozostaniu nieruchomym przez około dwie minuty, poruszyło się i zniknęło w kierunku północnym z niewiarygodną prędkością. Według świadka, gdy on i jego przyjaciel przybyli na miejsce obserwacji tajemniczej postaci, byli w stanie wykryć na stromym zboczu obecność zarośli i zmiażdżonych gałęzi na długości około dziesięciu metrów. Zmiażdżone krzewy utworzyły rodzaj „ślizgu”, który nagle się zakończył, jakby walec przejechał przez ten odcinek lasu, a następnie nagle wzniósł się ponad roślinność.

Dodatek HC

Źródło: Denys Breysse „Project Becassine. Alieni In Italia 1981-2000”. s. 225-226. Investigation by Moreno Tambellini, Gruppo SHADO.

Typ: E

Przekład z angielskiego - ©R.K.Fr. Sas - Leśniakiewicz

sobota, 10 maja 2025

NL/CE0+4+6 z koszmarem w lesie

 


Albert Rosales

 

Lokalizacja: Black River, Michigan

Data: 28.VII.1992

Czas: noc

Wczesnym rankiem 28 lipca Joe Gauthier obudził się nagle w swoim domu, gdy jasne światła wypełniły jego dom. Oślepiające białe światło wpadało przez okna jego domu i pomyślał, że coś na zewnątrz się pali. Wyskoczył z łóżka i zbiegł na dół i na zewnątrz. Kiedy wyszedł z domu, światło zniknęło, ale zauważył lśniący, srebrzysty obiekt tuż nad linią drzew za swoim domem.

Obserwował obiekt, aż zniknął na niebie, co zajęło mniej niż 10 sekund. Joe nagle poczuł mdłości i ogarnął go zapach „palonej gumy”. Wtedy zauważył, że jedno z drzew na jego posesji trzęsło się gwałtownie w przód i w tył. Najpierw zauważył kołysanie się na szczycie drzewa, ale gdy spojrzał w stronę podstawy, zobaczył duże, ciemne stworzenie trzymające się pnia i kołyszące całym drzewem w przód i w tył. Jego pierwszą myślą było, że widzi „wściekłego niedźwiedzia”, ale po kilku sekundach wiedział, że widzi coś, co „nie mogło istnieć”. Stworzenie miało siedem do ośmiu stóp wzrostu i było pokryte czymś, co wyglądało jak „powiewające futro”. Stworzenie nie miało również nóg i wydawało się „unosić” stopę lub więcej nad ziemią. Joe krzyknął na stworzenie i po zrobieniu tego „natychmiast pożałował krzyku”. Stworzenie przestało „przytulać” drzewo i zwróciło wzrok na Joego. Jego „jasne, świecące oczy” wywołały „totalny terror” w umyśle Joego.

Według Joego stworzenie odwróciło się w jego stronę i zaczęło się szybko poruszać, „unosząc się” w jego kierunku. Krzyknął na widok zbliżającego się stworzenia, a następnie obudził się w swoim łóżku. Bose stopy Joego były pokryte brudem i błotem, a po obejrzeniu domu odkrył, że drzwi wejściowe są otwarte. Stworzenie zniknęło, a drzewo na jego posesji wydawało się nienaruszone. Przez następne „pięć lub sześć dni” Joe miał sny, które nieustannie go przerażały i wybudzały. Nie mógł sobie przypomnieć, jakie były wydarzenia w snach.

Dodatek HC

Źródło: Y. Hampton, „Nightmare Forests: The Michigan Monster Attacks” 1992-1993 s. 9-10.

Typ: E

Opracował - ©R.K.Fr. Sas - Leśniakiewicz

czwartek, 8 maja 2025

CE0 z Dogmanem

 


Raport ze spotkania z Dogmanem: Stworzenie widziane jedzące jelenia na poboczu drogi

Data obserwacji: 12.X.2022

Godzina: około 23:45 CDT

Lokalizacja: Wiejski odcinek drogi nr 68 w pobliżu obrzeży Hillsdale w stanie Michigan

Warunki pogodowe: Bezchmurne niebo, pełnia księżyca, temperatura około 50°F/10°C.

Relacja naocznego świadka (przesłana anonimowo)

 

Jechałem do domu z pracy, jadąc na północ drogą Route 68, gdy zauważyłem coś, co wyglądało jak duże zwierzę kucające nad czymś na poboczu drogi. Na początku pomyślałem, że to po prostu duży kojot, a może nawet niedźwiedź, ale gdy się zbliżyłem, moje światła oświetliły to — to, co zobaczyłem, zmroziło mi krew w żyłach.

To stworzenie było ogromne, miało co najmniej 7 stóp/~2,10 m wysokości, nawet gdy kucało. Miało długie ramiona z pazurami, palcochodne nogi jak pies i było całkowicie pokryte ciemnym futrem. Głowa był niewątpliwie psi, jak ogromny wilk, ale jego oczy odbijały złowieszczy żółtozielony blask, a on odwrócił się, żeby spojrzeć na mnie z inteligencją — bardziej jak człowiek niż zwierzę.

Zjadał jelenia — rozszarpując go zębami i pazurami. Jeleń wyglądał na świeżo zabitego, wszędzie była krew. Kiedy moje światła reflektorów go oświetliły, stworzenie zatrzymało się i spojrzało mi w oczy. Przez kilka sekund po prostu patrzyliśmy na siebie. Potem wstało — na dwóch nogach. Było górujące, muskularne i przerażające.

Zrobiło jeden krok w stronę drogi, a ja spanikowałem. Wcisnąłem gaz i nie obejrzałem się. Nigdy czegoś takiego nie widziałem, a całe życie mieszkałem w Michigan.

 

Przeczytaj o psim człowieku z Michigan w mojej książce „Mysterious Creatures: The Michigan Dogman”.

Źródło: www.themichigandogman.com

Opracował - ©R.K.Fr. Sas - Leśniakiewicz