Informatorzy wojskowi i wywiadu
odkrywają 80-letnie kłamstwa: „Obcy są prawdziwi i żyją wśród nas”.
Grupa 34 wojskowych i
wywiadowczych zeznała, że istoty pozaziemskie są nie tylko prawdziwe, ale są
już wśród nas na Ziemi. Ich świadectwo jest tematem nowego filmu dokumentalnego
pt. „Wiek ujawniania informacji”.
Stany Zjednoczone zaaranżowały
wyrafinowaną kampanię okładki, aby zatuszować globalne wyścigi w niewoli i
odwróconą inżynierię technologii pozaziemskiej. Jednym z tych ludzi jest znany
urzędnik Luis Elizondo, który opisał
tę sprawę jako „najbardziej udaną kampanię dezinformacyjną w historii rządu
USA, która reprezentuje 80 lat kłamstw i oszustw”.
W dokumencie znajduje się nawet
grupa polityków, w tym nowy sekretarz stanu Trumpa - Marc Rubio i
senator demokratów z Nowego Jorku, Kirsten
Gillibrand.
Jak sugeruje tytuł dokumentu,
nadszedł czas, aby rząd USA „ujawnił” i opublikował tajemnice pozaziemskie,
które były ukryte przez cały czas.
Dokument, wyreżyserowany przez
filmowca Dana Farah, wywołał znaczne
poruszenie po jego debiucie na festiwalu filmowym SXSW w Austin w Teksasie.
Oczywiście podzielił publiczność na dwie grupy. Pierwszy z nich z zadowoleniem
przyjął nowy dowód, ale drugi nie jest przekonany, że Farah zdołał udowodnić
coś nowego o istotach pozaziemskich.
Dokument opiera się na
sztandarowym argumencie, że UFO, czyli niezidentyfikowane zjawiska powietrzne
(UAP), są nie tylko realne, ale są również przedmiotem poważnego
zaniepokojenia.
„Tajna
wojna” przechwytuje technologię pozaziemską
Uczestnicy dokumentu wspólnie
twierdzą, że Stany Zjednoczone są zaangażowane w dziesięciolecia długich
tajnych wojen przeciwko Chinom i Rosji w celu zdobycia pozaziemskich
technologii i form życia.
Twierdzą, że tajemnice w rządzie
uważają, że pierwszy kraj, który odkryje tajemnicę tej tajemniczej technologii,
stanie się wiodącą światową potęgą w nadchodzących latach.
Ludzie mogą twierdzić, że
wykonawcy są tylko zbiorem teoretyków spiskowych, których można się spodziewać
w takim dokumencie. Zamiast tego reprezentują szeroki zakres wybitnych
naukowców, personelu wojskowego i urzędników państwowych.
Wśród nich jest Jay Stratton, były dyrektor rządowej
grupy roboczej Unidentified Aerial
Phenomena (UAP), który stwierdza w filmie dokumentalnym: „Widziałem statki
i nieludzkie istoty na własne oczy”.
Podobnie były urzędnik
Departamentu Obrony Christopher Mellon
uważa, że prawda o istotach pozaziemskich reprezentuje „największe odkrycie w
historii ludzkości”.
W sekcji pytań i odpowiedzi
reżyser Farah powiedział: „Jest to bardzo realna sytuacja i jest to bardzo duża
stawka i jest to oczywiście jeden z najważniejszych problemów naszych czasów.
Przywódcy obu partii politycznych jasno dali mi do zrozumienia, jak poważne to
jest. Publiczność nie wie. Przeciętny człowiek na ulicy żyje w całkowitej
ignorancji i ciemności.
Chociaż istnienie istot
pozaziemskich jest od lat ukrywane przed opinią publiczną, dokument ten dodaje
większej przejrzystości rosnącej fali wsparcia.
Obcy
i polityka
Niezależnie od tego, czy istoty
pozaziemskie są prawdziwe, czy nie, wezwania do wykrycia są teraz
niezaprzeczalną rzeczywistością polityczną, której nie można po prostu odrzucić
tak daleko idącego lub marginalnego interesu.
W filmie dokumentalnym Dom Elizondo odnosi się do „największej
zmiany paradygmatu w historii ludzkości”.
Opinie
przeciwko
Ale gdy stawką jest tak wielu,
dokument napotyka tę samą przeszkodę, która spowodowała niepowodzenie wielu
innych pozaziemskich dokumentów.
Jeśli to, co uczestnicy mówią,
jest prawdą, to wszelkie rzeczywiste informacje, które mogą dostarczyć, jest
zbyt tajne, aby móc dzielić się nimi otwarcie. To prowadzi uczestników
dokumentu do złożenia dość dzikich roszczeń bez przedstawienia żadnych dowodów
na ich poparcie.
Christian
Zilko z IndieWire napisał w recenzji: „Wiek Ujawnienia jest
najbardziej przekonującym argumentem, jaki możesz dać bez prawdziwych dowodów”.
Oczywiście niektóre dowody są
również częścią dokumentów, ale są one małe, stare i sklasyfikowane w taki
sposób, że nigdy nie mogą być w znaczący sposób kwestionowane.
Jak mówi Daniel Fienberg z The Hollywood Reporter: „Mój problem z wiekiem
ujawnienia nie jest brak sprzecznych głosów. Chodzi o to, że nie ma ekspertów,
którzy niczego nie odrzucają. Nic nie jest udowodnione i dlatego nic nie można
obalić.
Krytycy zwrócili również uwagę,
że wiele poważnych źródeł wymienionych w dokumencie wysuwało w przeszłości
bardzo wątpliwe twierdzenia. Jednak fakt, że kluczowa postać polityczna, taka
jak Marco Rubio, przemawia wraz z obrońcami UFO, takimi jak pan Elizondo,
dodaje ogromnej wagi jego twierdzeniu.
W końcu celem dokumentu
niekoniecznie jest przekonanie widzów, że istoty pozaziemskie są prawdziwe, ale
raczej nakłonienie rządu do większej przejrzystości.
Jak mówi pan Stratton w filmie,
kluczowy charakter filmu dokumentalnego: „Wywarcie nacisku na swoich
przywódców, wywierając presję na kierownictwo, wywierając presję na prezydenta,
aby go upublicznić, aby świat zrozumiał, że to, z czym mamy do czynienia, jest
prawdziwe”.
Przekład z czeskiego - ©R.K.Fr. Sas - Leśniakiewicz