Powered By Blogger

poniedziałek, 3 marca 2014

Ulot promieniowania z Fukushima EJ



George A. Filer III (MUFON)


20.II.2014 roku, TRN – TEPCO, które używa Fukushima Daiichi EJ, uszkodzoną po trzęsieniu ziemi i tsunami w marcu 2011 roku, ogłosiło wyciek 23 trylionów – czyli 23 x 1012 – jednostek promieniowania w środę, po pęknięciu jednego ze zbiorników zawierających radioaktywną zawartość.
Przedstawiciel TEPCO oświadczył:
- Znaleziono nowy przeciek w zbiorniku zawierającym radioaktywnie skażoną wodę z miejsca katastrofy. Około 100 ton (26.400 galonów) wody mogło przedostać się poza betonową barierę  – powiedział on.


Odczyty promieniowania beta wskazywały na 230 MBq/l wody pobranej wczoraj z sektora H6 Daiichi Fuklushima EJ, zgodnie z emailowym oświadczeniem z siedziby firmy w Tokio. (230.000.000 x 100 ton = 23.000.000.000 jednostek) Na dodatek do tego nienormalnego wypływu, około 300 ton skażonej wody gruntowej wpływa do oceanu każdego dnia w Fukushimie, położonej 240 km na północ od Tokio – oświadczył niedawno rząd japoński.

Fukushima: kontenery zawierające radioaktywnie skażoną wodę, która przenika do wód gruntowych i Wszechoceanu...

Upłynęło już 1076 dni od czasu, kiedy trzy reaktory w Fukushima EJ stopiły się i eksplodowały, emitując więcej radiacji w atmosferę w czasie jednego tygodnia, niż wszystkie dotychczasowe testy jądrowe na całej planecie i w okresie od 1945 roku. Ponadto poza skażeniem atmosfery, także 300 ton wody dziennie – czyli okrągło licząc 322.800 ton trującej, skażonej radioaktywnie wody trafiło do Wszechoceanu.


W rzeczy samej, blok Reaktora nr 3 jest wciąż silnie radioaktywny, a Japończycy nie są w stanie wysłać tam kogokolwiek – nawet robota – do tego budynku. Gdyby człowiek wszedł do jego wnętrza, to otrzymałby śmiertelną dawkę promieniowania w ciągu 6 minut i zmarł w ciągu kilku godzin. Każdy robot, którego tam próbowano posłać – psuł się. Jego obwody i zasilanie elektryczne padały – nie od gorąca ale od promieniowania.  


Pomiędzy majem 2011 a sierpniem 2013 roku, do wód Wszechoceanu przedostało się ponad 20 MBq izotopu 137Cs*, 10 MBq izotopu 90Sr*, i 40 MBq izotopu 3H* czyli trytu – T[1], wraz z wodami gruntowymi – wedle ostatnich oświadczeń TEPCO.


Pijąc wodę zawierającą 300 Bq/l jesteśmy wystawieni na roczny ekwiwalent radioaktywnego tło naszej planety, albo 10-15 prześwietleń klatki piersiowej promieniami Roentgena (X) – według danych z WHO.


Czy zatem nie ma się czemu dziwić, że wymiera życie w całym Wszechoceanie? Rozgwiazdy u wybrzeży Kalifornii zostały literalnie rozpuszczone na dnie morza. Amerykańscy rybacy nie mogą złowić ani jednej sardynki! Wieloryby i nawet rekiny pojawiają się z dużymi guzami i nowotworami. Tuńczyki – odławiane w Kalifornii – wykazują 100% pozytywnej reakcji na radioaktywność. NRA – Urząd Regulacji Radioaktywności – oskarża TEPCO o brak podstawowych danych dotyczących pomiarów i manipulacji promieniowaniem.


Wszystkie te rzeczy mają miejsce i do dziś dnia rząd USA nie przeprowadził żadnych testów wód Pacyfiku na poziom promieniowania! Wycieki radioaktywnie skażonej wody stwarza główne zagrożenie dla populacji Japonii i jej środowiska, a także dla międzynarodowej społeczności od katastrofy z marca 2011 roku. Do ostatniego wieczora z miejsca katastrofy w Fukushima wydostało się na zewnątrz 23.000.000.000.000 jednostek promieniowania…


Przekład z j. angielskiego – Robert K. Leśniakiewicz ©





[1] Gwoli wyjaśnienia nie bardzo wiadomo, jakiej skali tutaj użyto, bowiem istnieje różnica pomiędzy trylionem w Układzie SI – gdzie 1 trylion = 1018 i ma przedrostek Eksa (E), a trylionem anglosaskim, który wynosi jedynie 1012 co odpowiada przedrostkowi Mega (M). Założyłem, że – ze względu na narodowość autora – chodzi tutaj o trylion anglosaski.