Powered By Blogger

środa, 27 listopada 2024

Oceany wody na gazowych olbrzymach?

 

Portret Neptuna (NASA)

San Francisco – Według nowej teorii na Uranie i Neptunie może znajdować się ocean głęboki na tysiące kilometrów.

Pod niebieskawą atmosferą planet Urana i Neptuna może znajdować się ocean pełen wody głęboki na kilka tysięcy kilometrów. Do takiego wniosku doszedł w nowym artykule naukowiec z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley – zauważył „The New York Times” (NYT). Teoria ta stanowi odpowiedź na trwające od lat kontrowersje dotyczące niezwykłych pól magnetycznych dwóch najbardziej oddalonych planet Układu Słonecznego.

Uran i Neptun są również określane jako lodowe olbrzymy, a pomysł, że istnieje tam jakaś forma wody, nie jest nowy. Amerykański ekspert Burkhard Militzer przedstawił teraz w czasopiśmie „Proceedings of the National Academy of Sciences” teorię, że pod atmosferami planet znajduje się ciekła warstwa wody i wodoru, bogata w wodór i hel, których w przypadku Urana jest około 8000 kilometrów głębokości.

- Uważamy, że to ocean – powiedział Militzer. NYT zauważa, że ​​ciśnienie tego oceanu nie byłoby niższe niż 60.000 razy większe niż na powierzchni Ziemi, zatem zachowywałby się bardziej jak mieszanina gazu i cieczy niż woda na Ziemi.

Jednocześnie Militzer uważa, że ​​pod wodą Urana i Neptuna znajduje się podobnie gruba warstwa silnie sprężonej cieczy złożonej z węgla, azotu i wodoru. Do takiego wniosku doszedł w oparciu o model komputerowy symulujący warunki panujące na danych planetach na pięciuset atomach. Wynikiem symulacji odpowiedniego ciśnienia i temperatury było naturalne utworzenie się oddzielnych warstw.

- Pewnego dnia spojrzałem na model i stwierdziłem, że woda została oddzielona od węgla i azotu – Militzer powiedział stronie internetowej Berkeley News. - Powiedziałbym, że mamy teraz dobrą teorię wyjaśniającą, dlaczego Uran i Neptun mają bardzo różne pola – powiedział.

Miał na myśli pola magnetyczne planet, które różnią się od innych planet Układu Słonecznego. Voyager 2, który obserwował Urana i Neptuna ponad 30 lat temu, ujawnił różnicę. Okazało się, że lodowe olbrzymy nie mają dwubiegunowego pola magnetycznego wychodzącego z centrum planety, jak Ziemia, Jowisz czy Saturn, ale mają je znacznie przesunięte od centrum. Odkrycie sugeruje, że głęboko wewnątrz obu planet nie ma prądu konwekcyjnego, który tworzyłby pole dipolarne.

Według „Berkeley News” dwa zespoły naukowe już ponad 20 lat temu udzieliły odpowiedzi, że na Uranie i Neptunie tworzą się warstwy, które nie mieszają się, zapobiegając konwekcji. Według NYT inni naukowcy uważali, że wnętrza planet są bardziej zróżnicowane. Wyjaśnienia Militzera sugerują obecnie, że nieuporządkowany układ pól magnetycznych jest spowodowany górną warstwą wody.

- Do tej pory w zasadzie nic nie wiedzieliśmy – skomentował planetolog Adam Masters pracujący na uniwersytecie badawczym Imperial College w Londynie. - Zatem ta hipoteza robi wrażenie – dodał.

 

Moje 3 grosze

 

Ta hipoteza jest bardzo ciekawa, bowiem jak dotąd sądzono, że wodne wszechoceany znajdują się na księżycach planet – olbrzymów, a nie na nich samych. A to zmienia postać rzeczy i na Neptunie i Uranie mogłoby istnieć wodne życie. Wprawdzie temperatury atmosfery Uranu (49 K zaś temperatura powierzchni wynosi 76 K) i Neptuna (46,6 K, a powierzchni 72 K) są bardzo niskie, ale są to tylko temperatury atmosfer a nie ich powierzchni, które na powierzchni są wyższe.

Wszechoceany na powierzchniach księżyców mogą być ukryte pod grubą warstwą wodnego lodu, zaś na Uranie i Neptunie rolę lodowego izolatora pełni właśnie gruba atmosfera, zaś grawitacja trzyma ją przy planetach… Należy wspomnieć, że przyspieszenie grawitacyjne na Uranie wynosi 0,905 g zaś na Neptunie wynosi 1,14 g, a więc jest podobne do ziemskiego. Na księżycach grawitacja jest o wiele słabsza i bez lodowego pancerza woda szybko by wyparowała.

Czy może istnieć tam życie? Owszem, ale nie typu ziemskiego. Tak czy inaczej mogłoby istnieć w warstwie wody o temperaturze wyższej niż 273 K, bo podstawowe cegiełki życia: woda, metan, amoniak i in. tam są, energia też, a zatem nic nie stoi na przeszkodzie…

Mogę tylko powtórzyć za Michaelem Crichtonem: Życie zawsze znajdzie sposób, zawsze znajdzie obejście. Od siebie tylko dodam, że życie zawsze rozwinie się tam, gdzie istnieje choć cień możliwości jego powstania i rozwoju. I tego się trzymajmy. I tylko krew mnie zalewa, kiedy pomyślę, że jakiś nadęty pychą idiota naciśnie guzik, który przekreśli 3 mld lat ewolucji na naszej planecie w imię czyichś niewyżytych chorych ambicji i niebotycznie głupich aspiracji.   

 

Źródło: https://www.msn.com/cs-cz/lifestyle/lifestyle/na-uranu-i-neptunu-by-podle-nov%C3%A9-teorie-mohl-b%C3%BDt-oce%C3%A1n-hlubok%C3%BD-tis%C3%ADce-kilometr%C5%AF/ar-AA1uMeJZ

Przekład z czeskiego - ©R.K.Fr. Sas – Leśniakiewicz