Powered By Blogger

środa, 23 stycznia 2013

Eskadra UFO startowała z Księżyca?


Okolica Księżyca, z której wystartowała eskadra NOK


Coś zaskakującego dzieje się na naturalnym satelicie Ziemi.

Od dłuższego czasu Księżyc bombardowany jest przez niezidentyfikowane obiekty! Coś zaskakującego dzieje się na naturalnym satelicie Ziemi. W sieci aż roi się od nagrań ukazujących dziwne zjawiska, zachodzące wokół Srebrnego Globu, których na razie nie udało się nikomu w sposób racjonalny wytłumaczyć. Pojawiło się natomiast mnóstwo – mniej lub bardziej absurdalnych – teorii spiskowych. Najpopularniejsza z nich głosi, że Księżyc jest bombardowany przez UFO.

Niezawodni internauci poruszyli kwestię coraz większej liczby tajemniczych obiektów, które krążą wokół Księżyca. Zauważają oni, że wzrasta liczba nagrań, na których dostrzec można zagadkowe punkty. Bywa, że przelatują one obok najbardziej zbliżonego do Ziemi ciała niebieskiego lub sprawiają wrażenie oddalania się od niego. Co ciekawe, bywa także, że obiekty zmierzają w jego kierunku, a potem – jak się wydaje – uderzają w niego.
Wiele osób sugeruje, że nie trzeba nawet przygotowywać swojego materiału, by stwierdzić, że coś z tym naszym Księżycem jest nie tak. Liczne anomalie można odnaleźć również, przeglądając profesjonalne filmy, pochodzące np. z kamer NASA umieszczonych przy Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.

Szczególnie spektakularny wydaje się materiał, który zadebiutował we wrześniu 2012 r. Widać na nim trzynaście świetlistych punktów, które oddalają się od Księżyca. Film, który został umieszczony w serwisie YouTube, wyświetlono ponad 750 tysięcy razy. Jego autor stwierdził, że do jego nakręcenia wykorzystał teleskop oraz profesjonalną lustrzankę. Zapewnił też, że nie manipulował przy obrazie. (Źródło – http://nnka.wordpress.com/2013/01/20/cos-zaskakujacego-dzieje-sie-na-naturalnym-satelicie-ziemi/)


Przebieg startu i odlotu eskadry NOK z okolic krateru Keplera...


...i ten sam widok w powiększeniu - obiekty są wyraźnie widoczne na tle Księżyca, co oznacza, że doskonale odbijają światło albo że świecą same...


* * *

Owszem, obejrzałem sobie ten film – jest bardzo spektakularny. Przedstawia rzeczywiście jakieś obiekty wylatujące z krateru Kepler - 08°06’ N - 038°00’ W. Jest to jeden z najciekawszych kraterów uderzeniowych – stosunkowo młody, bowiem otacza go promienista aureola, podobnie jak krater Kopernika czy Tycho. Mierzy on 32 km średnicy i 2600 m głębokości. Jego dziwność polega na tym, że właśnie w jego okolicy zaobserwowano wiele TLP – krótkotrwałych fenomenów księżycowych.

Na filmiku zamieszczonym na YT - http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=CtyFQRkhW9g widzimy kilkanaście punktowych obiektów wylatujących od strony Księżyca, a dokładniej od strony głównego krateru Keplera. Ich lot jest początkowo prostoliniowy, a potem zaczyna się lekko zakrzywiać. Ciekawe, czym są te obiekty?

Zakładając, że film jest autentyczny i nie zrobiono w nim jakichś „poprawek”, to należy stwierdzić, że daje on do myślenia. Oczywiście poza UFO w postaci Nieznanych Obiektów Kosmicznych - NOK mogłyby to być albo bryły materiały wulkanicznego wyrzucone erupcją z komina wulkanu z prędkością przewyższającą prędkość ucieczki z Księżyca – czyli ok. 2,4 km/s. Należy zauważyć, że trajektoria tych brył jest zakrzywiona, a zatem te NOK podlegają prawu ciążenia i księżycowej grawitacji…

Druga możliwość, to ucieczka z księżycowego pola grawitacyjnego materii wybitej impaktem jakiegoś meteoroidu w powierzchnię Srebrnego Globu. Takie wydarzenia mają swe miejsce i na Ziemi znajdujemy meteoryty stanowiące odłamki materii wybitej uderzeniem meteoroidów ze skorupy Księżyca. Wydaje się, że wyjaśnienie to jest zadowalające.

Jest jednakże małe ale, a mianowicie – gdyby doszło do erupcji, to musielibyśmy widzieć także erupcję gazów jej towarzyszących. Tego na filmie nie widać. Podobnie w przypadku impaktu też musielibyśmy zauważyć najpierw lecący meteoroid, a potem błysk impaktu i podniesioną nim chmurę materii poimpaktowej. Tego nie zauważyłem. A zatem przyczyna tego zjawiska musi być inna. Jaka? – tego na razie nie wiem.