Powered By Blogger

wtorek, 30 lipca 2013

Widmo w agroznaku?


Wczoraj – czyli 29.VII – otrzymałem 3 emaile od mojej znajomej z Holandii, Pani B., która wraz ze swymi przyjaciółmi badała pojawiające się tam agroznaki (AZ), a oto pierwszy z nich – dotyczący dziwnego zjawiska:




Kochani,

To zdjęcie zostało zrobione 25 lipca, gdy byliśmy w kręgach zbożowych, które powstały 3 noce wcześniej. 3 formacje kręgów powstały więc w jedną noc.
Te kręgi możecie sobie zobaczyć na stronie, naciskając potem kolejno: 5de, 6de, 7de formatie 2013.
Thea, która robiła zdjęcia, zrobiła również zdjęcie słońca. No i właśnie na tym zdjęciu widać te 2 punkty kolo słońca. Co to jest?
Jestem jak zwykle ciekawa waszego zdania,
B.

Agroznaki jak agroznaki – widziałem lepsze. Podobne zdanie reprezentuje nasz wspólny znajomy T. z Wielunia:

Ciężko wyrokować co do tych dwóch punktów światła – pisze on – ale jedno dla mnie jest refleksem, drugie czymś jest, np. księżycem, ale lepiej, aby wypowiedział się ktoś, kto jest obeznany z wielkościami pozornymi różnych ciał niebieskich w danych okresach czasu w danych regionach globu.

kręgi natomiast nie grzeszą urodą. Mogę się założyć, że nie spełniają wymagań stawianych sobie samym przez cropcirclemakerów, a więc niektóre łodygi czy liście odstają nie tylko w górę, ale i pod kątem na boki. Linia 'cięcia' kształtu jest chaotyczna. Ogólny wygląd nijaki. Pewnie i efektów oddziaływania mikrofal nie znajdzie biedny badacz, choć nie znam tekstu artykułu. Mikro-globuli, spęczniałych kolanek, oddziaływań czasowych, zakłóceń EM, możliwości dalszego wzrostu roślin w kierunku poziomym, wysuszenia gleby, i innych cudów skorelowanych z tym zjawiskiem też, a to ich akumulacja jest najtrudniejsza do podrobienia, szczególnie oddziaływania czasowe. dla mnie - ktoś kogoś tnie w balona produkując czarną watę dla zakonnic.
Niemniej mogę się mylić, gdyby więc okazało się, że zespoły badawcze doszukują się znamion wiarygodności całej sprawy, proszę o info.

Co do zdjęcia słońca, to zwyczajne odbicia na soczewkach aparatu, i nie ma w tym niczego dziwnego. Ale Pani B. zaskoczyła nas czymś innym, a mianowicie:


I to zdjęcie też zostało zrobione 25 lipca. Właśnie dojechaliśmy do drugiej formacji kręgów zbożowych i szliśmy po koleinach po traktorze w stronę kręgu. Najpierw szła Thea, robiąca zdjęcia. Zaraz za nią szłam ja i patrzyłam na zrobione zdjęcia, za mną szli inni.
Thea robiła zdjęcia tylko przed sobą, nie do tylu. Przed nią nie szedł nikt.............więc kto/co jest na zdjęciu?????
Byliśmy tylko my, żadnych innych ludzi i było już ciemnawo. Nikt kto by sie schował bo byśmy go/ja widzieli.
Te cztery światła to światła latarni.
Pozdrawiam,
B.

I uzupełnienie poprzedniej informacji:


Na tym zdjęciu wyraźniej widać te postać, o której pisałam w poprzednim moim e-mailu. Poprzednie zdjęcie było trochę obcięte z dołu, przez co nie widać było na nim nóg!!
B.

Przyznaję, w przeciwieństwie do AZ i "orbów" – to jest prawdziwa zagadka. Jeżeli nie jest to układ przypadkowych świateł i cieni czy zwykłe oszustwo (w co wątpię), to w takim razie kto/co zostało uwiecznione na zdjęciu? Rzecz jasna te wszystkie „orby” to nic innego, jak pyłki oświetlone lampą błyskową poza granicą ostrości i nie ma się co nad tym rozwodzić. Widziałem miliony takich fotek, sam też wiele takich zrobiłem. Natomiast ta postać jest bardzo zagadkowa. Jeżeli nie jest to gra świateł i cieni – czego nie wykluczam – to może udało się złapać na matrycę coś w rodzaju islandzkiego Alfura czy Huddefolka. Czy jest to Istota z Kosmosu czy Innego Wymiaru? A może duch/ciało energetyczne osoby zmarłej – jak to kiedyś zakładałem badając ongi AZ w rejonie Myślenic i Kalwarii Zebrzydowskiej? NB, polecam Czytelnikom artykuł na temat dziwnych zjawisk w Alpach Wapiennych k./Salzburga – kliknijcie: http://wszechocean.blogspot.com/2013/07/legendy-gory-untersberg.html.  Czy to nie jest podobne???


Nie wiem, kto/co to był/o. Ale cokolwiek to jest, ma związek z AZ, a to mogłoby dowodzić, że AZ wcale nie są robione przez ETI, a Istoty zamieszkujące naszą planetę równolegle z nami – oczywiście poza ludźmi circlemakersami. Natomiast UFO i ich pasażerowie podobnie jak my tylko obserwuje ten fenomen, ale go nie tworzy. I to – jak mi się wydaje – ma jakiś sens, ale nie wyjaśnia enigmy UFO i nie-ludzkich circlemakersrów…